piątek, 30 czerwca 2017

Balnibarbi, Fantazjana, Lyonesse, Neveryóna, Szmaragdowy Gród…, czyli wakacje i urlopy w fantastycznych krainach - część 1

Gdzie udać się w czasie wolnym? Proponujemy: do fantastycznych (dosłownie!) krain. Zapewne każdy słyszał o Utopii, Państwie Słońca, Śródziemiu, Ziemiomorzu... Fantastyka to science-fiction, fantasy, baśń, bajka... A ponieważ mamy porę wakacyjno-urlopową, rozpoczynamy cykl prezentujący – w formie podręcznego słownika - niektóre fantastyczne krainy (literackie, bo w filmie byłoby ich jeszcze więcej!). Możemy się tam bez trudu wybrać. W wyobraźni. Bez pośrednictwa biur turystycznych, ale z pomocą biblioteki czy księgarni. Wybierzemy się więc do najwspanialszych i do najstraszniejszych zakątków wyimaginowanych światów. W głąb Ziemi i poza najdalsze galaktyki. Z niektórych pewnie nie chcielibyśmy przez jakiś czas powrócić, a inne wolelibyśmy opuścić jak najprędzej. Może zainspirują do lektury czy zabawy. Życzymy niezapomnianych wojaży!

Amber – jedyny prawdziwy świat (cykl powieści Rogera Zelaznego).
Źródło
Argoland - kraina przyszłości. Ogromna aglomeracja otoczona wielkimi obszarami terenów uprawnych i farm hodowlanych. (Janusz A. Zajdel, Limes inferior).

Atlantyda - wielka, piękna wyspa, usytuowana w pobliżu Słupów Herkulesa (Cieśniny Gibraltarskiej), zamieszkiwana przez ludzi o bardzo wysokim poziomie rozwoju cywilizacyjnego. Pełna dzikich i oswojonych zwierząt, zasobna w bujną roślinność i bogactwa mineralne. Zniszczona przez następujące po sobie trzęsienia ziemi i pochłonięta przez morze. (Mitologia grecka, Platon, Timaios, Kritias). Liczne literackie nawiązania, np. Francis Bacon (Nowa Atlantyda), Robert E. Howard (Kull: Banita z Atlantydy), Arthur Conan Doyle (Głębina Maracot i inne opowiadania), Pierre Benoit (Atlantyda), Margit Sandemo (Saga o Ludziach Lodu), Andy McDermott (Łowcy Atlantydy), Mór Jokai (Atlantyda. Historia zaginionej Oceanii), Gerhart Hauptmann (Atlantyda), Jules Verne (20 000 mil podmorskiej żeglugi), Maciej Kuczyński (Atlantyda, wyspa ognia), John Ronald Reuel Tolkien (Władca Pierścieni - Númeror to "kopia" wyspy z dialogów Platona), Andreas Wilhelm (Projekt: Atlantyda), Józef Ratajczak (Przeprowadzka na Atlantydę. Wiersze wybrane), Wisława Szymborska (wiersz Atlantyda). Motyw obecny także w filmach oraz grach komputerowych.
Źródło
Auspicje – miejsce w pobliżu Krakowa, w którym spotykają się uczeni, by myśleć (Maciej Wojtyszko, Bromba i inni).

Avalon – wyspa otoczona malowniczym jeziorem, na której trwa wieczna wiosna, nie wieje wiatr i nie pada śnieg. Tutaj przybył śmiertelnie ranny król Artur po bitwie z Modredem. Tutaj także - być może - został ukryty Święty Graal. Inne nazwy: Wyspa Jabłek (Jabłoni), Ziemia Kobiet (Mitologia celtycka, legendy arturiańskie, Marion Zimmer Bradley, Mgły Avalonu).
Źródło
Balnibarbi - wyspa, na której przeprowadza się wiele bezcelowych eksperymentów (Jonathan Swift, Podróże Gullivera).

Baśniobór – kraina będąca azylem dla wielu czarodziejskich istot – czarownic, trolli, wróżek i innych (Brandon Mull, Baśniobór).

Beklan – Imperium. Kraina będąca we władaniu olbrzymiego niedźwiedzia (Richard Adams, Shardik).
Źródło
Bergamuty – archipelag zamieszkany przez „nietypowo” zachowujące się zwierzęta (Jan Brzechwa, Na wyspach Bergamutach). 

Bezmiar – wielka góra o kształcie kopuły, wewnątrz której znajduje się mnogość jaskiń i tuneli. Królestwo okrutnych kotów, którymi włada Grizraz Pożeracz Serc (Tad Williams, Pieśń Łowcy).

Blefuscu - kraina sąsiadująca z Liliputu, ale skłócona z nią (Jonathan Swift, Podróże Gullivera).
Źródło
Bombonia - kraj, w którym mieszkał książę pozbawiony umiejętności uśmiechu (Kazimiera Iłłakowiczówna, Bajeczna opowieść o królewiczu La-fi-czaniu, o żołnierzu Soju i o dziewczynce Kio).

Brobdingnag - kraina olbrzymów, usytuowana na półwyspie w pobliżu Ameryki (Jonathan Swift, Podróże Gullivera).

Brokilon - leśne królestwo driad i rusałek, ze stolicą w Duén Canell (Miejscu Dębu). Inna nazwa: Las Śmierci. Miejsce, w którym zachowały się niezwykłe okazy flory i fauny. Na potencjalnych przybyszów czeka tu wiele niebezpieczeństw, toteż najczęściej wolą nie zapuszczać się w te strony. (Andrzej Sapkowski, saga o Wiedźminie Geralcie).
Źródło
Cymeria - kraina usytuowana na północ od dzisiejszej Wielkiej Brytanii. Otoczona przez wysokie góry, posiada surowy klimat i słabe zaludnienie. Zamieszkują tu barbarzyńcy. Ojczyzna Conana (Robert E. Howard, Conan Barbarzyńca i inne książki z cyklu).

Diuna - pustynna planeta Arrakis, zamieszkana przez Fremenów i nieliczne gatunki zwierząt (Frank Herbert, seria Kroniki Diuny).
Źródło
Eden - planeta, na której pomyłkowo rozbija się rakieta z kosmonautami (Stanisław Lem, Eden).

Eldwold - kraj, z którym podejmuje wojnę legion zapomnianych magicznych bestii o nadludzkiej mocy (Patricia Ann McKillip, Zapomniane bestie z Eldu).

Elenia - królestwo. Stąd wywodzi się Sparhawk, rycerz zakonu Pandionu (David Eddings, Elenium; Tamuli).

Źródło
Estcarp – jedna z krain Świata Czarownic (Andre Norton, Świat Czarownic).

Ciąg dalszy - w poniedziałek, 3 lipca.

środa, 28 czerwca 2017

Dla małych, średnich i dużych, czyli to, czego nie można przeoczyć

Zacznę (przepraszam za nieskromność!) od autocytatu:

Tak, ten festiwal znacząco różni się od innych, które znam. Przede wszystkim - ogromnym rozmachem organizacyjnym i różnorodnością prezentowanych atrakcji. A poza tym - adresatami. Jest skierowany do małych, średnich i dużych (zob. TUTAJ).

I oto znowu mamy lipiec. Niebawem (w dniach 12 do 15 lipca) kolejna odsłona tego niezwykłego wydarzenia! Rabka Festival. Tym razem nie piszę relacji, lecz zachętę. Kto będzie wówczas na Podhalu, w okolicy, albo nawet nie będzie, ale zechce wziąć udział w imprezie, naprawdę warto! Mamy już program, który przyprawił nas o zawrót głowy! I żeby była pełna jasność: nikt nie prosił o „promocję”, z nikim spośród organizatorów nie rozmawiałyśmy na jego temat. Po prostu, będąc nauczycielami  bibliotekarzami widzimy, jak wielką wartość poznawczą, ale także rozrywkową i integrującą rodziny ma to, co tam się będzie działo. Przecież Rabka jest miastem, które dzieci kochają i w którym kocha się dzieci!

A co będzie? Między innymi:

- Warsztaty: lalkarskie (tworzenie masek), farbiarskie, ilustratorskie, literacko-plastyczne, literacko-krawieckie, „książkowo-botaniczne”, frotażu, ceramiczne, tworzenia multimediów na smartfonie i tablecie, tworzenia kompozycji muzycznych przy pomocy stempli i modeli instrumentów oraz tajemniczo brzmiące, czyli „Trochę smoka w każdym z nas”. Ponadto „Niezbędnik podróżnika” oraz „Rozrabianie jest przygodą” (ważne dla bardzo ruchliwych dzieci?).
źródło
- Projekcja filmu W pustyni i w puszczy Władysława Ślesickiego z 1973 r. (widziałam kilkaset razy i nigdy mi się nie znudzi). Również turniej gry planszowej opartej na treści książki. Inne projekcje, np. Za niebieskimi drzwiami (reż. Mariusz Palej, 2016).

- Tworzenie (przez dzieci!) filmu animowanego, bajki modułowej, scenariusza radiowego oraz nagrywanie płyty muzycznej.
źródło
- Spotkania z Moni Nilsson, Rafałem Kosikiem, Barbarą Kosmowską, Agnieszką Stelmaszyk, Alexandrem Stefensmeierem, ratownikami GOPR i Piotrem Karskim, Łukaszem Wierzbickim, Marcinem Szczygielskim, Aleksandrą Woldańską-Płocińską. Gratka dla łowców autografów!
źródło
- Nauka tworzenia komiksu (Tomasz Samojlik).

- Rodzinna gra terenowa „W poszukiwaniu zbójnickiego skarbu” i gra miejska „Śladami podróżników”.

- Liczne wystawy, np. „Moja wymarzona przygoda”, „Na tropie polskich odkrywców” oraz ilustracji książkowych Emilii Dziubak.
źródło
- Opowieści o Wandzie Rutkiewicz i Jerzym Kukuczce. Przy okazji - autoreklama! 11 sierpnia, w piątek, przedstawimy na blogu omówienie niektórych artykułów o sportach ekstremalnych, także o tych dwojgu himalaistach. Będzie sporo ciekawostek (może nieznanych większości Czytelników). Zapraszamy do przeczytania!
źródło
- Uwaga! Uwaga! Przytaczam w całości! Specjalna oferta wykładowa dla dorosłych (rodziców, nauczycieli, bibliotekarzy), czyli: Anna Czabanowska-Wróbel (Najnowsze tendencje w badaniach literatury dziecięcej i młodzieżowej), Sylwia Żółkiewska (Zastosowanie nowych mediów do promocji czytelnictwa), Marcin Szczygielski (Jak piszę dla nastolatków), Anna Maria Czernow (Magia fantastyki dla młodych), Anna Czerwińska-Rydel (W poszukiwaniu bohatera – jakich biografii chce młodzież?), Tomasz Majkowski (Czas „światów-opowieści”. Książka wśród nowych mediów), Biserka Cejovic (Wykorzystanie gier w pracy nauczyciela i bibliotekarza), Tomasz Samojlik (Rozwijanie wrażliwości ekologicznej w nowych formach literatury dziecięcej: picture book, laporello, komiks), Joanna Krzyżanek (Niestandardowe warsztaty w bibliotece – od pomysłu do realizacji), Moni Nilsson (Czy świat powinien kręcić się wokół dzieci?), Sylwia Żółkiewska (Aplikacje i gry mobilne w bibliotece). Ponadto rozmowa Barbary Gawryluk (autorki książki Wanda Chotomska. Nie mam nic do ukrycia) oraz Olgi Szmidt (autorki książki Kownacka. Ta od Plastusia), animowana przez Katarzynę Stoparczyk).
źródło
Kompletny program można zobaczyć TUTAJ oraz na oficjalnej stronie internetowej gminy (TUTAJ). Naprawdę, jako nauczyciele bibliotekarze polecamy tę imprezę każdemu, komu zależy na wszechstronnym rozwoju dzieci i młodzieży!
Oficjalna strona www gminy (podany też wyżej) - jej adres

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Odwaga polega na uznaniu, że jest coś ważniejszego niż lęk... (Marek Kamiński)

Najpierw wyliczanka. Nie denerwujmy się, że długa, bo już uległa znacznemu skróceniu...

...Ibn Battuta (zm. 1377), Pedro de Mendoza (zm. 1537), Hernán Cortés (zm. 1547), Willem Barents (zm. 1597), Jacques Marquette (ur. 1637), sir John Ross (ur. 1777), James Weddell (ur. 1787), sir Paweł Edmund Strzelecki (ur. 1797), John Hanning Speke (ur. 1827), Józef Kopeć (zm. 1827), Konstanty Jelski (ur. 1837), sir John Franklin (zm. 1847), sir Francis Leopold McClintock (zm. 1907), Hugo Zapałowicz i Marian Raciborski (zm. 1917), Richard Evelyn Byrd (zm. 1957)...
źródło
Wszyscy byli podróżnikami i (lub) odkrywcami. Każdy ma w bieżącym roku "okrągłą" rocznicę urodzin lub śmierci. Łączy ich jedno: mieli nieprzeciętne biografie. Zatem dzisiaj trzy przykłady niezwykłych podróżników do biegunów (zbliża się lato, więc trzeba poszukać ochłody). Potem - kalendarium ważniejszych odkryć geograficznych z "jubileuszem" w tle.
źródło
Początek XX wieku. Ernest Shackleton (1874-1922) szukał ochotników do wyprawy na biegun południowy. Napisał w gazecie ogłoszenie:

Poszukuję osób do niebezpiecznej wyprawy. Warunki: niskie wynagrodzenie, długie miesiące całkowitej ciemności, nieustanne niebezpieczeństwo, bezpieczny powrót - wątpliwy, w przypadku powodzenia i sukcesu - honor i sława.

Potrzebował 28 osób. Zgłosiło się 5 000. W styczniu minęła 95 rocznica jego śmierci.
źródło
Marek Kamiński (ur. 1964). Podróżnik, polarnik, przedsiębiorca. Studiował filozofię i fizykę. Jako pierwszy zdobył dwa bieguny Ziemi w ciągu jednego roku, bez pomocy z zewnątrz. Oto jego słowa (cytaty wg: Kamiński Marek, Miej odwagę na marzenia, rozm. przepr.  Joanna Podsadecka, "Charaktery" 2017, nr 4, dodatek: Trening Psychologiczny. Coaching, Mentoring, Mindfulness, s. 32-33):

Odwaga, wbrew pozorom, nie jest brakiem strachu. Nie polega na nieodczuwaniu strachu, ale na uznaniu, że jest coś ważniejszego niż lęk. Strach coś przed nami zamyka, a przecież chodzi o to, by otwierać się na nowe możliwości, odsłaniać nieznane lądy. (…) Człowiek wie mniej więcej, jak się kieruje samochodem, może o tym poczytać. Ale wiedzieć, a umieć kierować to dwie różne rzeczy. Wiemy całkiem sporo, a umiemy bardzo niewiele. Prawie każdy zna to zdanie z Małego Księcia: „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. Zrozumieć to całym sobą, stosować, czyli mieć to w sobie – to jest wyzwanie.
źródło
Małgorzata Wojtaczka (ur. 1965). Żeglarka, speleolog i uczestniczka ekspedycji w rejony polarne. Jako pierwsza Polka – samotnie i samodzielnie (bez pomocy z zewnątrz) - zdobyła Biegun Południowy (25 stycznia 2017 r.). Wędrowała od wybrzeży arktycznego Morza Weddella do bieguna, znajdującego się na wysokości 2835 m n.p.m. To 1200 km na nartach. Lądolód, lodowe szczeliny, góry i zaspy śnieżne. 60 dni pod wiatr dochodzący do 100 km/h, z ciągniętym ładunkiem o wadze 100 kg i w temperaturze dochodzącej do minus 34 stopni Celsjusza.
źródło
982 – Eryk Rudy (Eryk Rudobrody) zapoczątkowuje z Islandii kolonizację Grenlandii.
1352-1354 – Ibn Battuta przemierza Saharę i dociera do Timbuktu nad Nigrem.
1402 – Jean de Bethencourt rozpoczyna kolonizację Wysp Kanaryjskich. Zostaje ich królem.
1442 – Nuno Tristao odkrywa afrykański Biały Przylądek (Cap Blanc, Ras al-Abjad).
1447 – Antonio Malfante, genueński kupiec, po przebyciu Sahary dociera do Azy Tuat nad rzeką Niger.
1466-1472 – Afanasij Nikitin, kupiec i podróżnik rosyjski, dociera lądem z Rosji do Indii. Tę wędrówkę opisuje w pamiętniku Wędrówka za trzy morza.
źródło
1492 (12 października) – Krzysztof Kolumb wychodzi na ląd na wyspie San Salvador. Bardzo prawdopodobne, że to wyspa obecnie zwana Watling (Bahamy). Następnie dociera na karaibskie wyspy Kuba i Hispaniola (Haiti).
Replika okrętu "Santa Maria" K. Kolumba
1497 – John Cabot (właściwie Giovanni Caboto), włoski żeglarz w służbie angielskiej,  dociera na kontynent północnoamerykański (Nowa Fundlandia i Labrador).
1507 - Pedro Mascarenhas, portugalski żeglarz i dyplomata, odkrywa wyspy Mauritius i Reunion, wchodzące w skład archipelagu Maskarenów.
1507 - Martin Waldseemüller, niemiecki kartograf, nadaje Nowemu Światu nazwę Ameryka.
1519-1522 – pierwsze opłynięcie świata przez Ferdynanda Magellana, a właściwie – jego wyprawę, gdyż sam Magellan zostaje zamordowany 27 kwietnia 1521 r. na wyspie Mactan (Filipiny). Po jego śmierci, utracie czterech statków i części załogi, dowództwo obejmuje Juan Sebastian del Cano, który powraca do Hiszpanii z jednym statkiem i 18 członkami załogi.
1542-1544 – Francisco de Orellana, hiszpański konkwistador, bada bieg Amazonki i nadaje jej obecną nazwę.
1567 – Alvaro de Mendana, hiszpański żeglarz, odkrywa Wyspy Salomona, błędnie uważając je za część legendarnego Kontynentu Południowego.
1577-1580 – sir Francis Drake, angielski korsarz, odbywa wyprawę morską wokół kuli ziemskiej.
Replika okrętu "Golden Hind" sir Fancisa Drake'a
1581-1582 – Jermak Timofiejewicz, rosyjski ataman kozacki i dowódca rosyjski, pozostający na służbie permskiego kupca, Strogonowa, rozpoczyna rosyjską kolonizację Syberii.
1587 – John Davis, angielski żeglarz, dociera do Ziemi Baffina.
1594-1597 – Willem Barents, holenderski żeglarz, odkrywa Nową Ziemię, Wyspę Niedźwiedzią i Spitsbergen.
źródło
1642-1643 – Abel Janszoon Tasman, holenderski żeglarz i kupiec, odkrywa Tasmanię i opływa Australię.
1647-1648 – Siemion Iwanowicz Dieżniew, rosyjski żeglarz, opływa wschodni cypel Syberii (obecnie Przylądek Dieżniewa) i przebywa cieśninę pomiędzy Azją i Ameryką.
1680-1682 - René-Robert Cavelier de La Salle, francuski odkrywca i badacz, odkrywa deltę Mississipi i ustanawia francuską posiadłość w Ameryce Północnej – Luizjanę.
1722 – Jakob Roggeveen, holenderski admirał i podróżnik, odkrywa Wyspę Wielkanocną.
1792-1793 – Sir Alexander Mackenzie, szkocki kupiec i podróżnik, jako pierwszy Europejczyk przemierza Amerykę Północną od wschodniego do zachodniego wybrzeża.
1797 – brygadier Józef Kopeć, żołnierz Insurekcji, zesłany na Kamczatkę, opisuje półwysep i jego mieszkańców.
1817-1820 – Wacław Seweryn Rzewuski, podróżnik, orientalista, pamiętnikarz i poeta, poznaje kraje arabskie, podobno docierając także do Mekki.
1827-1832 – Józef Szczepan Kowalewski, filolog i orientalista, bada język mongolski.
1842-1844 – John Charles Fremont, amerykański generał i podróżnik, dociera – przez Mississipi i Góry Skaliste – do Kalifornii.
źródło
1861-1862 – John McDouall Stuart, australijski podróżnik, z pochodzenia Szkot, jako pierwszy przemierza Australię od południowego wybrzeża do brzegów Pacyfiku na północy i z powrotem.
1862 – John Hanning Speke, angielski oficer i podróżnik, odkrywa źródła Nilu. Rok później drukiem ukazuje się jego Dziennik z odkrycia źródeł Nilu.
1865-1882 – Benedykt Dybowski, przyrodnik, podróżnik, odkrywca i lekarz, prowadzi badania na Syberii i Kamczatce.
1874-1877 – Henry Morton Stanley (właściwie John Rowlands), walijski dziennikarz i korespondent, pisarz i poszukiwacz przygód, bada pojezierze wschodnioafrykańskie i Kongo.
źródło
1897-1898 – pierwsze „zimowanie” ekspedycji na Antarktydzie (Belgica z Henrykiem Arctowskim i Antonim Bolesławem Dobrowolskim).
1912 – wyprawa Roberta Falcona Scotta, angielskiego oficera, dociera – cztery tygodnie po Roaldzie Amundsenie - do bieguna południowego. Wszyscy jej członkowie giną w drodze powrotnej. Dziennik wyprawy Scotta, wstrząsający szczególnie w swej ostatniej części, omawiałyśmy TUTAJ.
Wyprawa Roalda Amundsena na biegunie południowym
1957-1958 – Sir Vivian Ernest Fuchs, angielski podróżnik, i Edmund Hillary, nowozelandzki himalaista i polarnik, jako pierwsi przemierzają Antarktydę piechotą.

Bibliografia (wybór)
Centkiewiczowie Alina i Czesław, Nie prowadziła ich Gwiazda Polarna, wyd. 3, Warszawa 1981. ISBN 83-207-0272-0 (sygn. 95015,  95514) i wyd. wcześniejsze.
Hakluyt Richard, Wyprawy morskie, podróże i odkrycia Anglików, tł. Monika Adamczyk-Garbowska, Gdańsk 1988. ISBN 83-215-3273-X (sygn. cz XXVIII-1/9).
Machowski Jacek, Polscy zdobywcy Białego Lądu. Historia polskich odkryć, wypraw i badań w Antarktyce, Warszawa 1997. ISBN 83-86483-56-3 (sygn. 153064).
Słabczyński Tadeusz, Wielcy odkrywcy i podróżnicy. Słownik, Warszawa 1995. ISBN 83-02-05761-4 (sygn. 169609, cz XLVII-4/51).
Słabczyński Wacław, Polscy podróżnicy i odkrywcy, wyd. 2 zm., Warszawa 1988. ISBN 83-01-08310-7 (sygn. cz XXV-9/7).
Struczyński Michał (zestawił), Mały leksykon podróżników i odkrywców którzy zmienili obraz świata. 4300 lat wypraw i odkryć, Kraków, Warszawa 1994. ISBN 83-85878-55-6 (sygn. cz XLVII-7/4 b).
Zob. też omówienie pamiętnika Fridtjofa Nansena TUTAJ.
Replika okrętu "Nao Victoria" F. Magellana

piątek, 23 czerwca 2017

Książki (nie)zapomniane - To nie jest nadmiar wciąż rodzić się na nowo

Wstaje świt (...). Z wczorajszego deszczu narodził się w ciemnościach nowy zapach, a może to ja na nowo odkrywam świat nowymi zmysłami?... To nie jest nadmiar wciąż rodzić się na nowo i na nowo stwarzać każdy dzień. (...) Czy skąpa miłość nie chciała, po raz ostatni, obdarować mnie garstką zeschniętego skarbu? A ja odtąd zbierać będę pełne naręcza, ile tylko zdołam udźwignąć. Pełne naręcza powiewów, barw, hojnej pustki (...)

... Czyli początek. Tak, początek trzeciego akapitu... od końca. To przedostatnia (w tym wydaniu) strona Narodzin dnia Sidonie-Gabrielle COLETTE (1873-1954).

Krótka powieść. Niezwykła. Albo od razu oczaruje, albo zniechęci. Ma bardzo wątłą akcję, a raczej - nie ma jej praktycznie wcale. Sylwetki postaci są tylko szkicowe. Narratorka (utożsamiona z autorką, posługująca się jej nazwiskiem) opowiada o pewnym etapie swojego życia, dopuszczając do głosu także matkę, to znaczy wplatając we własny monolog fragmenty jej listów. Vial - znacznie młody kochanek Colette - to raczej eteryczny cień mężczyzny niż facet pełnokrwisty. Przyjaciele - tylko przesuwają się w półcieniach. Najbardziej "zdecydowaną" postacią jest Helenka Clément, służąca. I lubi swoją panią, i jakoś podskórnie czuje wobec niej wrogość. Bo dziewczyna walczy o miłość Viala, a jej pani tę miłość ma i... usiłuje ożenić kochanka z Helenką:

I uczułam podziw, że ona wie tak dobrze, co jest gorzej, co lepiej, podziwiałam jej twarz pełną zamierzeń, zwróconą ku wydarzeniom, nadejściom, przystaniom...

Młodość patrzy ku przyszłości. Colette także, ale zupełnie inaczej. Najczęściej pisze się, że jest to książka o starzeniu się, o "pożegnaniu z miłością". W jakimś sensie - na pewno. Mamy tu do czynienia z autorefleksją kobiety, która wchodzi nie tyle w "jesień" życia, ile w pełne lato. Bo rzecz dzieje się w słonecznej Prowansji. Wszystko owocuje, rozsiewa zapachy, upaja pięknem. Sugeruje to nawet tytuł. Rodzi się dzień, a nie - nadchodzi wieczór czy noc. Pełnia rozpoczyna się teraz. Minęły chaotyczne szaleństwa. Noce nieprzespane z żalu po mężczyznach lub przecierpiane w ich obecności. Dni spędzone na kłótniach czy bezgłośnym, a bolesnym oczekiwaniu. Drżeniu o wzajemność. Liczeniu blizn - tych darów, które zadał najbliższy człowiek...

Drugie nakrycie... Niewiele zajmuje teraz miejsca (...) Jeśli to nakrycie zniknie z mego stołu i tak nadal będę jadła z apetytem. (...) Obecne nakrycie jest nakryciem przyjaciela, który przychodzi i odchodzi (...).

Nawet domowe zwierzęta czuję w swej pani wielkie uspokojenie. One też odczuwały ból, kiedy płakała. Teraz głaszcze je z wyrozumiałym uśmiechem. Znajduje dla nich czas. Gdy przyjmuje gości, potrafi rozkoszować się błogą ciszą po ich wyjściu. Może odpoczywać. Śnić. A miłość... Nigdy nie umiera. Bo czym innym jest młodzieńcza namiętność, a czym innym dojrzała, mądra wiedza o ludzkiej słabości.

Niezwykła powieść, która albo od razu oczaruje, albo zniechęci. A może pozwolić się oczarować? Cudownym opisom krajobrazu południowej Francji, stanów pogody, pór dnia... Wspaniale zaobserwowanym zachowaniom zwierząt... Nade wszystko - portretom migotliwych, zmiennych pejzaży ludzkiego serca.
Colette, źródło
Colette, Narodziny dnia, przeł. Krystyna Dolatowska, Warszawa 1975. (Sygnatura: 67069).

środa, 21 czerwca 2017

Odkryłyśmy sekrety tajemniczej wyspy

W szkołach i ich otoczeniu już pachnie wakacjami. Ale "aktyw czytelniczy" (tak sobie tę grupę roboczo nazwiemy, a chodzi o osoby szczególnie lubiące czytać) ze Szkoły Podstawowej nr 31 w Katowicach wie, że zaplanowane wcześniej zajęcia w Klubie Interesującej Książki (z przyczyn obiektywnych) nie odbyły się. Sympatyczna Pani Bibliotekarka z tamtejszej placówki przychyla się do jego propozycji. Tak, skoro już tę książkę przeczytano, spotkanie powinno się odbyć. 19 czerwca, w poniedziałek, jedna z nas – zaopatrzona w test wiedzy, rozsypankę wyrazową, krzyżówkę i kilka innych potrzebnych materiałów - udaje się na Zawodzie. Jest godzina 8. Zaraz zabrzmi dzwonek. Zajęcia zaplanowano na 9, ale pilne uczennice już stoją pod drzwiami biblioteki! Naprawdę! Tym razem dziewczyny zmierzą się z dwutomową Tajemniczą wyspą Julesa Verne'a. Szacunek! To w sumie kilkaset stron!

Jak było do przewidzenia, panienki świetnie odpowiadały na pytania dotyczące treści, poradziły sobie z chronologicznym ułożeniem przebiegu wydarzeń, zdefiniowały sporo trudnych wyrazów. Tak, czy każdy z nas potrafi wyczerpująco powiedzieć, co to: muflony, litodomy, rumb, płatnica czy smokowiec? One umiały. Podziwiamy!

poniedziałek, 19 czerwca 2017

Nasz Mały Leksykon Filmowy. Morze, egzotyka i przygoda, czyli adaptacje filmowe twórczości Josepha Conrada (cz. 2)

Pojedynek (1908)

Pojedynek (1977, reż. Ridley Scott, Wielka Brytania). Porucznik d’Hubert, doręcza innemu oficerowi rozkaz pozostania w areszcie domowym. Ta prosta czynność jednak znacząco wpłynie na jego dalsze życie, z czego początkowo nie zdaje sobie sprawy.
Źródło
Powrót (1898)

Jej powrót (1974, TV, reż. Witold Orzechowski, Polska). Ustabilizowany życiowo Edward znajduje pewnego dnia list od żony, w którym informuje go o swym odejściu. Jednak jeszcze tego samego dnia kobieta niespodziewanie powraca. Małżonkowie muszą wszystko poukładać w swym życiu na nowo. A nic już nie wydaje się oczywiste. Akcja utworu Conrada rozgrywa się w Londynie (XIX w.), tu została przeniesiona do Polski okresu międzywojennego. Kolejna adaptacja utworu nosi tytuł Gabrielle (2005, reż. Patrice Chéreau, Francja, Niemcy, Włochy).
Źródło
Przygoda (1903)

Przygoda (1927, reż. John S. Robertson, USA, kopia zaginęła). Sędzia z Karaibów, Balthasar, zamierza ożenić się z uprowadzoną przez siebie Serafiną. Tymczasem na wyspę przybywa Hiszpan, kapitan José Armando. Usiłuje uwolnić dziewczynę z rąk przewrotnego sędziego. Uwaga! U Conrada - zamiast Hiszpana - mamy bogatego Anglika!

Smuga cienia (1917)

Smuga cienia (1976, reż. Andrzej Wajda, Polska, Wielka Brytania). Młody i niedoświadczony oficer marynarki handlowej, Polak z pochodzenia, obejmuje dowództwo na okręcie płynącym z Bangkoku do Singapuru. Kapitan tej jednostki nagle zmarł. Ale wśród załogi wybucha epidemia. A pierwszy oficer - jedyny doświadczony marynarz na pokładzie - nie kryje niechęci do Polaka. Wkrótce on sam także zaczyna chorować na cholerę.

Szaleństwo Alamayera (1895)

Szaleństwo Alamayera (1972, TV, reż. Vittorio Cottafavi, Francja, Niemcy, Wochy). Kaspar Almayer, choć Europejczyk z pochodzenia, mieszka wśród Malajów. Ideą jego życia jest zapewnienie córce wysokiej pozycji społecznej, choć "towarzystwo" odnosi się do dziewczyny z pogardą. 
Źródło
Tajemny wspólnik (1910, wyd. 1913)

Tajemny wspólnik (1950, reż. George F. Kerr, Wielka Brytania). Leggatt, morderca, wdziera się nocą na okręt młodego, niedoświadczonego kapitana. Ten ostatni postanawia ukryć go w swej kajucie, a potem umożliwić mu bezpieczne opuszczenie statku. Ta decyzja wiąże się z ogromnym ryzykiem zahaczenia o przybrzeżne skały. Całej załodze grozi śmiertelne niebezpieczeństwo... Kolejne adaptacje, to Twarzą w twarz (1952, reż. John Brahm, USA) oraz Ukryty sojusznik (1988, reż. Philippe Condroyer, Francja). W tej ostatniej adaptacji uciekinier i kapitan otrzymują inne imiona, ale akcja na ogół rozwija się tak samo, jak w literackim pierwowzorze.

Tajny agent (1907)

Tajny agent (Sabotage, A Woman Alone, I Married a Murderer, 1936, reż. Alfred Hitchcock, Wielka Brytania). Anarchista i podwójny agent, Verloc, zostaje zmuszony do przeprowadzenia zamachu bombowego. Jednak sprawy skomplikują się, gdy fach, którego podjął się dla pieniędzy, będzie kosztował życie brata jego żony, która postanowi się zemścić... To bardzo popularny wśród reżyserów utwór Conrada. Oto kolejne adaptacje: Tajny agent (1967, TV, reż. Gerald Blake, Wielka Brytania), Tajny agent (1978, miniserial TV, reż. Antonio Calenda, Włochy), Tajny agent (1992, serial TV, reż. David Drury, Wielka Brytania), Tajny agent (1996, reż. Christopher Hampton, USA, Wielka Brytania).
Źródło
W oczach Zachodu (1911)

W oczach Zachodu (Prowokator, Razumov, 1936, reż. Mark Allégret, Francja). Rewolucja w Rosji. Razumov udziela w swym mieszkaniu schronienia należącemu do organizacji terrorystycznej Haldinowi, który zabił przedstawiciela władzy. Jednak - w obawie przed oskarżeniem o współudział - decyduje się na denuncjację przyjaciela. Mimo to zostaje oskarżony i aby ratować życie, zgadza się pracować dla carskiej policji. Jednak w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa, w jakim znajduje się jego ukochana, przyznaje się do zdrady. Ratując ją, sam traci życie. Kolejny film o losach Razumowa, tym razem serial, nakręcono we Włoszech: W oczach Zachodu (1979, reż. Vittorio Cottafavi).

Wykolejeniec (Wyrzutek, 1896)

Wykolejeniec (Awanturnik z Malezji, 1952, reż. Carol Reed, Wielka Brytania). Willems - jako dziecko - otrzymał pomoc od kapitana Lingarda. Później zostaje piratem. Z miłości do kobiety zdradza jej ojcu handlową tajemnicę Lingarda.

Z powodu dolarów (Dla dolarów, 1915)

Laughing Anne (Between the Tides, 1953, reż. Herbert Wilcox, USA, Wielka Brytania). Anne, nazywana "Laughing Anne", śpiewa w renomowanym paryskim klubie. Po okaleczeniu jej kochanka, Farrella (boksera), podczas jednej z walk, oboje postanawiają odpłynąć na Jawę. Tam Anne znajduje pracę w podrzędnej knajpie. Wiedzie nędzne życie u boku kaleki. Gdy otwiera się przed nią szansa poprawy bytu, czyli ucieczki do Singapuru z kapitanem Davidsonem, korzysta z okazji. Jednak wkrótce wraca do Farrella. Mijają lata. Davidson - przewożąc wartościowy ładunek - ponownie zawija w te strony. Znowu namawia kobietę do opuszczenia kochanka. Ten ostatni zaś postanawia wzbogacić się zabierając kapitanowi ładunek...
Źródło
Zwycięstwo (1915)

Zwycięstwo (1919, reż. Maurice Tourneur, USA). Alma występuje w hotelu jako skrzypaczka, ale jej rola sprowadza się nie tylko do tego. Pewnego wieczoru poznaje pana Heysta, który samotniczo mieszka na pobliskiej wyspie. Mężczyzna, widząc, jak dziewczyna jest traktowana przez właścicieli hotelowej kawiarni i dyrygenta orkiestry, zabiera ją na wyspę. Ale to stanie się początkiem wielu problemów... Kolejna adaptacja, z 1930 roku, zaginęła. Nosiła tytuł Niebezpieczny raj (reż. Ryszard Ordyński, USA). Twórcy następnej, zatytułowanej znowu Zwycięstwo (1940, reż. John Cromwell, USA), przenieśli czas akcji z XIX wieku do lat trzydziestych XX stulecia i dokonali jeszcze kilku istotnych zmian. Pan Escher żyje samotniczo na własnej wyspie usytuowanej na Morzu Jawajskim. Jednak pewnego dnia musi popłynąć na stały ląd. Tu poznaje Julię. Zabiera ją ze sobą, ale tajemniczy pan Jones i jego wspólnik udają się w ślad za nimi... I jeszcze dwie adaptacje: Devil's Paradise (1986, reż. Vadim Glowna, Niemcy) oraz Zwycięstwo (1995, reż. Mark Peploe, Francja, Niemcy, Wielka Brytania). W tej ostatniej bohater znowu nazywa się Axel Heyst. Zasadnicze realia i treść książki zostały zachowane.
Źródło

piątek, 16 czerwca 2017

Nasz Mały Leksykon Filmowy. Morze, egzotyka i przygoda, czyli adaptacje filmowe twórczości Josepha Conrada (cz. 1)

To na pewno nie są wszystkie filmy. Można wyliczyć ich więcej. Ale chyba są tu wszystkie ważniejsze adaptacje filmowe twórczości literackiej Josepha Conrada. Jest co oglądać! Kto kocha morze, egzotykę, przygodę, może da się zachęcić do obejrzenia niektórych obrazów? Zresztą, na pewno niejeden już widzieliśmy. Na przykład Czas Apokalipsy... A inne?

Amy Foster (1901, wyd. 1903)

Kochankowie sztormowego morza (Swept from the Sea, 1997, reż. Beeban Kidron, Kanada, USA, Wielka Brytania). Kornwalia. Amy Foster, służąca doktora Jamesa Kennedy'ego, jest nieślubnym dzieckiem, dlatego pracodawca traktuje ją pogardliwie. Podobnie, jak całe otoczenie. Pewnego dnia stroniąca od ludzi dziewczyna niesie pomoc młodemu rozbitkowi, Yanko Gooralowi, obcokrajowcowi, jedynemu ocalałemu z okrętu płynącego do Ameryki. Doktor użycza mężczyźnie schronienia pod swym dachem, ale niechętnie patrzy na jego miłość do Amy. Tragedia jest więc tylko kwestią czasu...
Źródło
Freja z siedmiu wysp (1910-1911, wyd. 1912)

Freja z siedmiu wysp (1972, TV, reż.  Jean-Pierre Gallo, Francja, Niemcy, Włochy).  Nelson, holenderski kupiec, mieszka na jednej z wysp w holenderskich Indiach Wschodnich. O względy jego córki rywalizują angielski kapitan brygu i oficer holenderskiej marynarki wojennej. Freja wybiera ucieczkę z Anglikiem.

Jądro ciemności (1899, wyd. 1902)

Czas Apokalipsy (1979, reż. Francis Ford Coppola, USA). Historia kapitana Willarda, który w realiach wojny wietnamskiej otrzymuje misję odnalezienia i zamordowania ukrywającego się w puszczy szalonego, zbuntowanego pułkownika Kurtza, który w głuszy założył własne państwo i walczy przeciwko podwójnemu wrogowi - Amerykanom i Wietnamczykom.

Jądro ciemności (1993, reż. Nicolas Roeg, USA). Kapitan Charles Marlow wypływa do Afryki, gdzie handluje z mieszkańcami kością słoniową. Podczas wędrówki wzdłuż rzeki Kongo dociera do usytuowanego w dżungli punktu wymiany, w którym niepodzielnie włada obłąkany Kurtz. W tej ostatniej roli świetny John Malkovich.
Windigo (1994, reż. Robert Morin, Kanada). Eddy Laroche przewodzi walce rodowitych Amerykanów z rządem o niepodległość małego skrawka Kanady. Domaga się obecności  mediów w trakcie swych negocjacji z rządem. Zarówno więc reporterzy, jak negocjatorzy i przedstawiciele rządu muszą popłynąć statkiem do miejsca, gdzie protestuje Laroche. Podróż jest pełna niebezpieczeństw...

Czas apokalipsy. Powrót (Apocalypse Now, 2001, reż. Francis Ford Coppola, USA). Ponad 20 lat po nakręceniu Czasu Apokalipsy powstała nowa, dłuższa wersja. Reżyser dodał 50 minut, których uprzednio nie wykorzystał.
Źródło
Apocalypse Oz (2006, krótkometrażowy, reż. Ewan Telford, USA). "Kombinacja" Czasu Apokalipsy i Czarnoksiężnika z krainy Oz. Dorothy Willard, w której żyłach płynie zarówno amerykańska, jak wietnamska krew, ucieka od krewnych, u których mieszka. Pragnie odnaleźć swego szalonego ojca, walczącego niegdyś w wojnie wietnamskiej, posługującego się pseudonimem Czarnoksiężnik.

Jutro (1903)

Jutro (1973, film muzyczny, TV, reż. Bogdan Hussakowski, libretto Jerzy Stanisław Sito, Polska). Opowieść o nadziei, czyli o mężczyźnie, który przez wiele lat szuka syna zbiegłego przed laty na morze. Uparcie wierzy, że ten powróci już jutro... I spełnia się marzenie, ale rzeczywistość do niego nie dorasta. Nic już nie może zapobiec tragedii...

Korsarz (1923)

Awanturnik (1967, reż. Terence Young, Wielka Brytania, Włochy). Były pirat, Peyrol, wstępuje w szeregi kontrrewolucjonistów w porewolucyjnej Francji. Zatrzymany przez policję, ucieka, ratując jednocześnie młodą kobietę. Znajduje azyl w domu jej i jej ciotki. Jednak miłość do kobiety i obowiązki względem kontrrewolucjonistów są ze sobą sprzeczne...
Korsarz (1983, serial TV, reż. Franco Giraldi, Włochy). Starzejący się pirat Peyrol postanawia rozstać się z korsarstwem na dalekich morzach i wrócić do ojczyzny, Francji, by osiąść na farmie. Kolejna adaptacja filmowa utworu Conrada.
Źródło
Lord Jim (1900)

Lord Jim (1925, niemy, reż. Victor Fleming, USA). Kapitan Jim ucieka wraz z załogą z tonącego okrętu. W porcie okazuje się, że okręt nie poszedł na dno. Jim dobrowolnie stawia się na procesie. Wyrzuty sumienia każą mu szukać ekspiacji w odległej krainie. W Patusanie. Późniejsza adaptacja - 1965, reż. Richard Brooks, USA, Wielka Brytania.
Źródło
Nostromo (1904)

Nostromo (1997, miniserial TV, reż. Alistair Reid, Hiszpania, Niemcy, USA, Wielka Brytania Włochy). Charles Gould dziedziczy po zamordowanym przez powstańców ojcu nieczynną kopalnię srebra w kraju Costaguana. Zamierza ją reaktywować, ale rebelianci mu w tym przeszkadzają. Charles zleca Nostromo przewiezienie srebra, ale ten - wraz z towarzyszącym mu wspólnikiem - po uszkodzeniu statku zakopuje ładunek na bezludnej wyspie. Tymczasem wspólnik zostaje chwilowo sam (gdyż Nostromo wyrusza, by sprowadzić pomoc) i myśli, że został celowo porzucony. Wkłada srebro do kieszeni i topi się. Nostromo wraca. Obawiając się, że nikt nie uwierzy w autentyczną wersję wydarzeń, kradnie resztę cennego kruszcu. Próbując go po kryjomu wywieźć, ginie od przypadkowej kuli. Istniała jeszcze jedna, wcześniejsza adaptacja filmowa powieści, wyreżyserowana przez Rowlanda V. Lee (1926, USA), ale zaginęła.
Źródło
Ocalenie (1920)

Ocalenie (1929, reż. Herbert Brenon, USA). Tom Lingard jest podróżnikiem. Pewnego dnia dociera do ogarniętej rebelią wyspy, pomagając miejscowemu księciu i jego siostrze zbiec przed buntownikami. Niebawem docierają tu także państwo Travers. Sprawy skomplikują się jeszcze bardziej, gdy Tom rozpocznie romans z panią Travers... 

Ciąg dalszy -  w poniedziałek (17 lipca).

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Kulinarne podróże przez stulecia. Kuchnia, gościnność, ucztowanie w artykułach z czasopism

Pamiętamy Misia Stanisława Barei, prawda? I scenę w barze mlecznym, w którym sztućce były połączone łańcuchami, a talerze - przykręcone do stołów. Taka prewencja przed ewentualną kradzieżą. Pamiętam coś podobnego ze studenckich czasów. Łyżkę przywiązaną sznurkiem, zawieszonym na haczyku w bufetowym okienku. Obok niej - w polu widzenia sprzedającej - stała "cukierniczka". Studenci mogli wsypać cukier do podanej herbaty tylko tą jedną łyżką. Niektórzy - odruchowo - oblizali ją po zamieszaniu w szklance. Naprawdę! Około południa była oblepiona cukrem jak okrągły brzuszek pandy. Poniżej zaproponujemy do przeczytania artykuł o kuchni w PRL-u. Ale nie tylko. Ułożyłyśmy przegląd w miarę chronologicznie. Zatem... udajmy się w podróż.
Źródło
Węcowski Marek, Kyliks i kulawka, czyli pijaństwo sportowe starożytnych Greków, "Mówią Wieki" 2010, nr 10, s. 10-13

Sympozjon (dosł. Wspólne picie) to całonocna alkoholowa biesiada greckich arystokratów epoki archaicznej i klasycznej. Niemal zawsze pili oni wino mocno rozcieńczone wodą, ale pili go naraz bardzo dużo.
Skoro już wiemy, co to było (jest?) sympozjum (nie mylić ze współczesnym znaczeniem!), warto przeczytać o „drugim dnie” nieumiarkowanej popijawy, którą niezwykle trudno pogodzić z klasycznym ideałem równowagi ducha.
Źródło
Kowalewski Krzysztof, Słodko-kwaśne średniowiecze, "Mówią Wieki" 2009, nr 12, s. 30-35

Dla jednych kuchnia średniowieczna pozostaje synonimem niezdrowego prostactwa, dla drugich stanowi prefigurację organic foods. W rzeczywistości średniowieczne dania trafiające na pańskie – monarsze, możnowładcze i patrycjuszowskie – stoły dziś najprędzej polubiliby amatorzy ulicznych garkuchni prowadzonych przez wietnamskich emigrantów.

Najnowsze badania nad kuchnią ludzi bogatych tamtej epoki wskazują na nikły udział tłuszczów i czerwonego mięsa (i to raczej gotowanego lub duszonego, a nie smażonego), za to sporo świeżych ryb, podawanych ze względu na liczne posty. W tej kuchni ponadto dużo było nabiału, gotowanych jarzyn i roślin strączkowych oraz polnych i leśnych ziół. Jednak to, co dziś budzi uznanie, stanowi dominacja produktów zbożowych: prosa, żyta, jęczmienia, owsa, pszenicy, orkiszu, a od XIV wieku – także gryki. Po prostu: zdrowa żywność!
Źródło
Sadurska Bożena, Sklepy cynamonowe, apteki marcepanowe, „Mówią Wieki” 2014, nr 2, s. 44-45

W dawnych aptekach można było znaleźć produkty, których dzisiaj szukamy na półkach w sklepach spożywczych. Wśród nich honorowe miejsce zajmował pachnący smakołyk – marcepan.

Już w starożytnej Grecji pojawiły się terminy pharmakopoles (sprzedający leki), pokrewny dzisiejszemu farmaceucie, oraz apotheke. To drugie oznaczało miejsce przechowywania, spiżarnię i… skład wina. W średniowieczu „apteka” była równoznaczna ze „sklepem”, ponieważ składniki leków były jednocześnie produktami kuchennymi. A jak doszło do rozdzielenia ich funkcji? O tym przeczytamy w artykule.
Źródło
Bikont Piotr, Makłowicz Robert, Co nam zostało z tamtych wieków, "rozm. przepr. Bogdan Borucki, "Mówią Wieki" 2009, nr 12, s. 10-13

Kuchnia jest elementem kultury i zainteresowanie nią jest zainteresowaniem kulturą w szerszym kontekście (P. Bikont). Kuchnia odróżnia człowieka od wszystkich innych istot, które muszą jeść, żeby przeżyć. Nie jest to wyłącznie zaspokajanie głodu. Człowiek uczynił z jedzenia swego rodzaju przeżycie i doświadczenie (R. Makłowicz).

Piotr Bikont (reżyser teatralny, autor filmów dokumentalnych, performer, publicysta, koneser kulinarny) i Robert Makłowicz (z wykształcenia historyk, także dziennikarz, publicysta, krytyk kulinarny) rozmawiają o kuchni staropolskiej. Kto czytał lub słuchał tych panów, ten wie, że także tu będzie mnóstwo interesujących faktów, sporo ciekawostek i trochę humoru.
Meyzie Philippe, Między ustami a brzegiem talerza, przeł. Ewa Kucińska, " Mówią Wieki" 2012, nr 9, s. 32-37

W przestrzeni miejskiej czasów nowożytnych istnieje wiele miejsc oferujących pokarmy w zależności od okazji bądź możliwości finansowych.

Gospody, zajazdy, oberże, jadłodajnie, bary, punkty gastronomiczne… Ich usytuowanie, oferta, społeczne funkcje oraz rola w przemianach europejskich zwyczajów żywieniowych i wymianie kulturowej między narodami.
Źródło
Laloux Ludovic, Czy historia może być smaczna?, tł. i red. Beata Wiśniewska, Joanna Orzeł, "Wiadomości Historyczne" 2011, nr 1, s. 5-10

I pomyśleć, że są takie kraje, w których historia po prostu smakuje…

A w którym państwie smakuje szczególnie? Spójrzmy na nazwisko autora! Oczywiście, mowa w nim przede wszystkim o Francji. Na przykład: w jaki sposób rewolucja przemysłowa wpłynęła na sektor rolno-spożywczy? Kto chce się dowiedzieć, z pewnością przeczyta.
Źródło
Kochanowski Jerzy, Żółte firanki, "Pamięć.pl" 2014, nr 1, s. 50-51

Nie wiadomo, czy wszystkie istniejące w latach 1945-1956 „sklepy specjalne” miały w witrynach rzeczywiście żółte firanki. Taka nazwa jednak skutecznie do nich przylgnęła i przyjęła się zarówno w potocznej, jak i literackiej polszczyźnie. Z pewnością były to zasłony gęste, dobrze chroniące przed wzrokiem ludzi ulicy.

Niektórzy wysocy rangą funkcjonariusze ówczesnej Polski mieli własne kanały zaopatrzenia. Nazywały się „konsumy”. W ich skład wchodziły nie tylko sklepy, lecz także zakłady produkcyjne i majątki rolne. Początkowo dostarczały materiałów podstawowych, i to po niskich cenach urzędowych. Z czasem można było w nich nabyć głównie materiały luksusowe. One same były podzielone na kilka kategorii. Jeden z nich, chociaż już nie elitarny, istnieje do dziś…
Źródło
Garlicki Andrzej, Przygody kulinarne w PRL, " Mówią Wieki" 2012, nr 11, s. 46-51

Wszystkie [bary mleczne] były zorganizowane wedle tych samych zasad. Najpierw w kasie płaciło się za zamówione potrawy, potem kwitek wręczało się przez kuchenne okienko i otrzymywało posiłek. Samoobsługa znacznie obniżała koszty. W barach mlecznych można było zjeść pierogi, naleśniki, kluski, kopytka i różnego rodzaju warzywa. Było zawsze kilka zup do wyboru, a na deser kompot lub budyń. Mięsa początkowo nie było w żadnej postaci, później, już za Gomułki, pojawiły się podroby, a nawet kotlety mielone i zrazy.

Bary mleczne to niejako „wizytówka” kulinarnego oblicza PRL. Ale nie wymysł tej epoki. Tradycja spożywania śniadań w mleczarniach sięgała jeszcze XIX wieku. Jadał w nich na przykład twórca Proletariatu, Ludwik Waryński. Pewnego dnia zapomniał w nich… paczki z „wywrotowymi” ulotkami. Właściciel ją rozpakował, powiadomił policję, a konspirator niebawem trafił za kratki. Świetnie napisany artykuł. „Kopalnia” informacji. Sporo ciekawostek.
Źródło
Grelewska Anna, Jak balowano, jak balujemy, "Przyroda Polska" 2012, nr 1, dodatek: Natura i Zdrowie, s. 2-3

Karnawał to tradycja stara, inaczej jest z sylwestrem. Jeszcze w XIX wieku sylwestrowych balów nie urządzano, wieczór i noc sylwestrową spędzano na ogół w wąskim gronie rodzinnym, bądź najbliższych przyjaciół i sąsiadów. Przygotowywano kolację, grano w karty.

Chociaż za oknem pora roku już inna, powróćmy do karnawału, gdyż o nim tu mowa. Zwięźle i interesująco przedstawiono związane z tym czasem zwyczaje (także kulinarne) – od średniowiecza po współczesność.
Źródło