poniedziałek, 18 maja 2020

Jan Paweł II w anegdocie (2)

Wracamy do wdzięcznego tematu w Roku św. Jana Pawła II, także nawiązując do publikacji obecnej w naszych zbiorach. Oto kilka kolejnych anegdot.
źródło
Pewien chłopiec, witając biskupa Karola Wojtyłę, mówił bardzo cicho, toteż został poproszony, by zechciał mówić nieco głośniej, bo nie jest dobrze słyszany. Chłopiec bez zastanowienia krzyknął: "Jak nie słyszysz, to się nachyl!" Wśród zebranych nastała chwila konsternacji, zaś biskup nawiązał do tych słów w homilii, wskazując, że właśnie jego posługa polega na pochylaniu się nad ludzkimi sprawami.

Dzieci z warszawskiego przedszkola sióstr urszulanek dobrze znały biskupa Wojtyłę i bardzo cieszyły się, gdy został papieżem. Gdy po ogłoszeniu wyniku konklawe siostra zapytała je, czy już wiedzą, że Kościół ma papieża, wszystkie dzieci krzyknęły, że tak. Na pytanie, skąd on pochodzi, odpowiedziały: "Z naszego przedszkola".

Józef Mucha, kierowca kard. Wojtyły, wspominał inaugurację pontyfikatu w ten sposób: "Pamiętam jak dziś. Msza święta, komunia, podchodzimy do papieża. On trzyma komunię w rękach, podał mi ją, a potem głęboko mi się pokłonił. Jak to dzisiaj sobie przypominam, to płaczę."
W lutym 1981 r. Jan Paweł II przybył do Japonii, gdzie zyskał ogromną sympatię. W Tokio zatańczyły dla niego Japonki w polskich strojach ludowych. Dwie z nich poprosiły gościa, by przyłączył się do wspólnej zabawy. Papież był nieco zaskoczony, ale po chwili wzruszył ramionami, uśmiechnął się, wziął jedną z tancerek za rękę i dołączył do nich.

Jan Paweł II miał nie tylko rozległą wiedzę teologiczną i filozoficzną. Nieobce mu były także inne dziedziny. Rozmawiał z naukowcami różnych specjalności. Jednego z uczestników kolokwium w Castel Gandolfo, japońskiego fachowca w dziedzinie fizyki, zaskoczył pytaniem: "Czy pan też krytycznie ocenia teorię superstrun?" Tamten aż zakrztusił się z wrażenia, bo działo się to podczas śniadania.

Podczas audiencji prywatnych niektórzy Polacy klęczeli, pragnąc w ten sposób wyrazić papieżowi szacunek. On sam nie lubił takiej formy uwielbienia. Widząc w tej pozycji kustosza Muzeum im. Jana Pawła II z Siedlec, podszedł do niego i zaśpiewał: "Panie Janie, niech pan wstanie..."
Oprac. wg: Jachimczak Barbara Wanda, Taki jestem... Anegdoty o Papieżu. Scenariusz słowno-muzyczny w czwartą rocznicę śmierci Jana Pawła II. Dla uczniów gimnazjum, "Biblioteka w Szkole" 2009, nr 3, s. 31-33 (sygnatura: cz K XVIII-4/19).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz