poniedziałek, 29 lipca 2019

Literackie lato – część 2

Dzisiaj przedstawimy kolejne książki z „latem” w tytule, dostępne w naszych zbiorach. Może ktoś zechce po nie sięgnąć?

Letni dom, później. Opowiadania Judith Hermann (sygn. cz KXII-7/9c). Historie pełne niedopowiedzeń, sprawiające wrażenie zaledwie szkiców, zarysów pełnych opowieści. Niewiele znaczące, ulotne chwile, które mogą mieć znaczenie, ale wcale nie muszą…

Maleńkie lato Sławomira Mrożka (sygn. 138772). Codzienność małej wsi epoki socjalizmu. Nieustanne, nie zawsze zabawne konflikty między prezesem PGR-u, lokalnym duchownym a resztą społeczności.

Nim nadejdzie lato Ericha-Marii Remarque’a (sygn. 137293). Górskie sanatorium, w którym spotykają się dawny uciekinier z obozu, a dziś kończący karierę kierowca wyścigowy (Bobby), oraz piękna, nieuleczalnie chora kobieta (Lillian). Czasu na miłość maja bardzo niewiele… Na podstawie książki Sydney Pollack nakręcił piękny film - Bobby Deerfield (z Alem Pacino i Marthe Keller w głównych rolach).

Ogród letni Paulliny Simons (sygn. 163804). Ostatnia część cyklu Jeździec miedziany. Tatiana i Aleksander przeżyli wielką wojnę, ale wreszcie udało im się dotrzeć do wyśnionej Ameryki. Mają wreszcie wolność, bezpieczeństwo, syna. Czy ich wielka miłość, która przetrwała dziejowe wichury, wytrzyma również w szarej codzienności?

Opowiadania letnie, a nawet gorące (sygn. 170929). Zbiór 20 opowiadań o letniej tematyce: Niewierność Janusza L. Wiśniewskiego, Sekret Małgorzaty Wardy, Pierwsze wrażenie Bartka Świderskiego, Pierścionek bez oczka Moniki Szwai, Boso po rosie Dominiki Stec, Sansara Macieja Przepiery, Ach, jakie piękne róże Ewy Ostrowskiej, Szczury Filipa Onichimowskiego, Słońce Moniki Mostowik, Morderca motyli Zofii Mossakowskiej, Nad Biebrzą Iwony Menzel, Narzeczona diabła Ireny Matuszkiewicz, Kocurek Bartosza Łapińskiego, Lubczyk Katarzyny Leżeńskiej, Kogel-mogel, czyli pechowe przypadki Florentyny Magdaleny Kordel, Proste zlecenie Jarosława Klejnockiego, Rycerz w lśniącej zbroi Manuli Kalickiej, Lipcowy deszcz Marka Harnego, Ewenement szczęścia Małgorzaty Domagalik, Tunel Grażyny Bąkiewicz.

Ostatnie lato Lilian Seymour-Tułasiewicz (sygn. 123560). Kontynuacja powieści Dag, córka Kasi, chociaż stanowi samodzielną, zamkniętą pozycję. Dagmara – jako nieślubne dziecko – ma niełatwe życie, ale udało jej się skończyć dobrą szkołę w Ameryce, do której została wysłana, a potem wyjść za mąż i wrócić do Polski, gdzie trwa wojna. Tu bohaterka rodzi syna, ale coraz bardziej oddala się od męża. Ich porozumieniu nie sprzyja czas historycznej zawieruchy. Ponadto, w życiu kobiety pojawia się Andrzej, dawny przyjaciel…

Ostatnie lato Konstantina Simonowa (sygn. 66374, 78614). Wojenna codzienność. Życie i śmierć. Przyjaźnie. Miłość. Mimo wojny i na przekór niej. Mimo wszystko.

Sen nocy letniej Williama Shakespeare’a (sygn. 91568/2, cz D I-2/14 a, cz D IV-3/162). Tej komedii przedstawiać nie trzeba, bo jest powszechnie znana. Pełna miłości, czarów, elfów oraz innych fantastycznych istot.

Słoneczne lato Wojciecha Żukrowskiego (sygn. 90703). Wybór opowiadań dla dzieci, których głównym tematem jest przyroda.

Szesnaste lato Hanki Janiny Barbary Górkiewiczowej (sygn. 64784). Powieść dla nastolatków. Hanka mieszka na wsi, ale uczęszcza do szkoły z internatem w mieście. Trudno jej się przyznać przed rówieśnikami do warunków, w jakich żyją jej rodzice i ona sama, więc wymyśla przed koleżeństwem nieprawdziwe fakty. Imponuje w ten sposób otoczeniu, ale prawda będzie musiała wyjść na jaw, gdy na wakacje wraz z nią pojedzie koleżanka, Danusia, sierota z domu dziecka.

W letni dzień Fazila Iskandera (sygn. 93180). Opowiadanie podejmujące wątki, które pojawiają się w całej twórczości pisarza, czyli motywy znane z literatur europejskich, wzbogacone folklorem Abchazji i wspomnieniami z dzieciństwa.

Wesołe lato Heleny Bechlerowej (sygn. 123814). Sympatyczne, pogodne opowiadania o tematyce zwierzęcej, adresowane do dzieci. Bohaterowie, to wiewiórka i jej dzieci, koziołek, kotki, słoń oraz królik.

piątek, 26 lipca 2019

Literackie lato – część 1

Utworów literackich o „letniej” tematyce jest bardzo wiele. Na przykład wiersze. Powstawały już w literaturze staropolskiej, by przypomnieć tylko Pieśń VII [II] (Słońce pali, a ziemia idzie w popiół prawie...) Jana Kochanowskiego lub Kanikułę albo psią gwiazdę Jana Andrzeja Morsztyna. Najwięcej takich utworów mamy w XX wieku, np. Strofy o późnym lecie Juliana Tuwima, Babie lato Leopolda Staffa, Lato w mieście (z tomu Wróble na dachu) oraz Lato (z tomu Korzec maku) Kazimierza Wierzyńskiego. Ale – oprócz pogodnych - są też wiersze bardzo nostalgiczne, np. Poemat o Chrystusie dziecięcym Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, w którym znajdujemy takie słowa:

Przemień słowa, odejmij nam patos,
czarnych kroków odejmij echo.
Poszybuję w zielone lato
na obłokach dziecięcych grzechów
.

Lato jest też tłem dla wielu utworów prozatorskich. Bardzo często – w literaturze dla dzieci i młodzieży, np. Szatan z siódmej kasy Kornela Makuszyńskiego, Wszystko inaczej lub Ten obcy Ireny Jurgielewiczowej. Ponieważ tematyka jest nader obszerna, przedstawimy jedynie książki z „latem” w tytule. I tylko te, które mamy w zbiorach.

Babie lato Haliny Auderskiej (sygn. 95593, 69761/2). Książka na pewno nie jest wybitnym dziełem. Stanowi świadectwo czasu, w którym powstała, dlatego niemało w niej ideologii. Najogólniej – to dalsze, już powojenne losy bohatera Ptasiego gościńca tej samej autorki, który zamieszkał na Ziemiach Odzyskanych.

Chłopi Władysława Stanisława Reymonta (sygn. 134372/2, 168839/4, cz D V-7/279 a). Dlaczego znalazły się w zestawie? Proste! Czwarty tom nosi tytuł Lato.

Czuwajcie w letnie noce Wiesława Jażdżyńskiego (sygn. 109564). Grupa harcerzy rozbiła obóz na Pojezierzu Warmińskim. Na młodych czeka tu niejedna przygoda związana z tropieniem szajki złodziei, usiłującej odnaleźć ukryty w podziemiach skarb junkrów pruskich.

Deszczowe lato Anny Kamieńskiej (sygn. 113596, 122767). Zbiór krótkich opowiadań bardzo różnorodnych pod względem treści. Tematyka oscyluje zawsze wokół spraw istotnych: życia, samotności, miłości. Ale nic tu nie zostaje zakończone, pozostawiając wrażenie szkicowości, ulotności, celowego niedopowiedzenia.

Gość z baru "Lato" Andrisa Jakubansa (sygn. 105685). Zbiór opowiadań napisanych z dowcipem i humorem, zazwyczaj zakończonych nieoczekiwaną pointą. 

Kolorowe lato Moniki Kotowskiej (sygn. 90929). Pozycja zawierająca dwa opowiadania: Listopad oraz – właśnie - Kolorowe lato. Interesująco wygląda to zestawienie dwóch jakże odmiennych w nastroju pór roku.

Lato Alberta Camusa (sygn. 95633). Zbiór esejów, prezentujących uroki algierskiego Oranu w upalne dni, a przede wszystkim noce. Nie brak tu także refleksji egzystencjalisty nad europejską cywilizacją i możliwymi przyczynami jej ewentualnego upadku. Ten interesujący zbiór (wraz z drugim, zatytułowanym Zaślubiny) prezentowałyśmy TUTAJ.

Lato 1932 Jarosława Iwaszkiewicza (sygn. 88997, 89117). Tom wierszy.

Lato leśnych ludzi Marii Rodziewiczówny (sygn. 122169). Rosomak, Pantera i Żuraw to chłopcy zamieszkujący drewniana chatkę w lesie. Jako miłośnicy lasu i jego mieszkańców, pomagają żyjącym tu zwierzętom, uprawiają ogród, wędrują i poznają przyrodę.

Lato Muminków Tove Jansson (sygn. 111247). Jeden tom z niezapomnianego dziewięciotomowego cyklu.

Lato po indiańsku Tytusa Karpowicza (sygn. 106818). Sensacyjno-przygodowa powieść dla młodzieży. Przygody nastolatka przebywającego na wakacjach w Karpiowskiej Puszczy. Chłopak przeżywa przygody z kłusownikami i wędrownymi Cyganami. Jednak największym wyzwaniem będzie dla niego spotkanie z okrutną bandą, której niecne plany postanawia udaremnić.

Lato w Nohant Jarosława Iwaszkiewicza (sygn. 92695, cz D III-3/22). W posiadłości George Sand spotyka się i pracuje kilkoro artystów: Chopin (kompozytor), Clésinger (rzeźbiarz), Rousseau (malarz), gospodyni (pisarka), wreszcie Maurycy – jej syn, który także próbuje pisać (ponoć nieudolnie). Zebrani prowadzą spor o wyższość dziedzin sztuki, które uprawiają. A w tle tych rozważań jest stale pogłębiająca się przepaść pomiędzy dawnymi kochankami – Chopinem i gospodynią. 

Dokończenie -  29 lipca.

poniedziałek, 22 lipca 2019

Na długie letnie wieczory

Stanowi bogate źródło pomysłów. Przyda się w rodzinie, przy stole i ognisku, na koloniach i obozach, w szkole i świetlicy. Na pewno poprawi humor. Dlatego przypominamy o tej książce nawet podczas wakacji. Zatem, jeśli ktoś poszukuje inspiracji do zabawienia towarzystwa lub zajęcia nieco znudzonych osób, to jest właśnie odpowiednia pozycja. Ma cztery części, ale przedstawimy pierwszą, obfitującą w zgadywanki, ćwiczenia, zabawy. Andrzej Król (red.), Pogodne wieczory. Praca zbiorowa, cz. 1, Quizy i zagadki, bajki, Kraków 2000 (sygnatura: 154181/1).

A oto trochę przykładów z tej uroczej książeczki. Zabawmy się razem.

1. Jak brzmi czas przyszły od słowa „kurczę”? – Kura.
2. Co to jest „turystyka”? – To drapanie się tam, gdzie nie swędzi.
3. Co to jest: lata po pokoju i szeleści? – Mucha w ortalionie.
4. Z tyłu ma i z przodu ma. Co to? – Mama.
5. Jak brzmi liczba mnoga od słowa „dziecko”? – Bliźnięta.
6. Jakie „datki” nie mogą człowieka wzbogacić? – Wydatki.
7. Jaki tytuł nosi najstarsza powieść na świecie? – „Ogniem i mieczem”, bo powstała przed „Potopem”.
8. Kiedy człowiek ma tyle oczu, ile dni w roku? – 2 stycznia.
9. Jaka jest różnica między koniem i koniakiem? – Taka sama, jak między rumem i rumakiem.
10. Ile w kozie jest mięsa? – Ile skóra zmieści.
11. Jaka potrawa ma oczy? – Rosół.
12. Kto to mówi: „Śmieją się, że jestem głupi, tak mnie nazywają, ale ze mną chodzą, mną się zasłaniają”? – Baran.
13. Nad czym człowiek najbardziej się rozczula? – Nad cebulą i chrzanem.
14. Dlaczego wrona krzyczy „kra, kra”? – Bo inaczej nie umie.
15. Jestem białą, kolorową – ozdobą mnie nazywają. Choć nic złego nie zrobiłam – jednak mnie wieszają. – Firanka.
15. Ma nogi, a nie chodzi. Ma rogi, a nie bodzie. Co to? – Stół.
16. Nie chodzi, nie pije – innych karmi, sama nie je… – Łyżka.
17. Chociaż ludziom życie osładza, oni przed nią uciekają… - Pszczoła.
18. Ni to ptak, ni to zwierzę – ma włosy i pierze. - Praczka.
19. Jest to naród – stąd nie blisko, gramatyczne ma nazwisko. Zeszły się w nim, jak na piknik, trzy zaimki i wykrzyknik. – Hotentoci.
20. Który zwierz jest najbardziej podobny do kota? – Kotka. 
 

piątek, 19 lipca 2019

Książki (nie)zapomniane - Wolności nie zdobywa się nieustannie uciekając

Kiedy jesteśmy wolni? Czy tak trudne, fundamentalne pytanie można odnieść do banalnych sytuacji, życia wśród nieustannych aluzji, uszczypliwości, czasem otwartych kłótni, z których składa się codzienność człowieka uwikłanego w związek z matką, (drugą) żoną i czwórką dzieci (swoich i nieswoich)? Chyba trzeba, gdyż tak wygląda egzystencja tysięcy, może dziesiątków tysięcy mężczyzn... Farma JOHNA UPDIKE’A (1932-2009) jest portretem jednego z nich.

Joey Robinson (narrator) pracuje jako konsultant reklamowy w firmie szkoleniowej na Manhattanie. Ma za sobą małżeństwo z Joan, którą zostawił z trójką dzieci, by ożenić się z Peggy. Teraz wiezie nowo poślubioną małżonkę i jej jedenastoletniego syna, Richarda, na wieś, na trzydniowe odwiedziny do samotnie mieszkającej matki. 

Peggy nie chciała tej wizyty, ale z trudem zgodziła się. Już od pierwszej chwili pobytu na farmie okaże się, że przeczucia jej nie zawiodły. Teściowa nie akceptuje wybranki syna, więcej – chętnie upokarza drobnymi niedopowiedzeniami, złośliwymi przytykami, opiniami wygłaszanymi z pozycji osoby wiedzącej o życiu niemal wszystko. A pośrodku dwóch kobiet toczących bój o ukochanego mężczyznę znajduje się on sam – bezwolny, słaby, nieskutecznie, bo może niechętnie walczący o prawo do głosu. Najlepiej, jak się wydaje, radzi sobie w tej sytuacji Richard, o którego „babcia” ostentacyjnie zabiega, by także w ten sposób dokuczyć jego rodzicielce.

Oto przykład świetnego dialogu. A takich jest w książce sporo:

Chłopiec wydaje się bystry – powiedziała matka. (…) Ciekawa rzecz, bo matka nie robi tego wrażenia. (…)
- Dziwię się bardzo – ciągnęła (…).
- Czemu się dziwisz?
- Że potrzebujesz głupiej kobiety, aby nabrać pewności siebie.
- Nic o niej nie wiesz. Nie chcesz wiedzieć.
- Wiem, co się rzuca w oczy. (…)
- Zatrułaś moje pierwsze małżeństwo, nie życzę sobie, żebyś się wtrącała do drugiego. Masz być grzeczna dla mojej żony. (…) Sama nas zaprosiłaś (…).
- Ja przecież mówię tylko, że chłopak musiał odziedziczyć inteligencję po swoim ojcu – powiedziała.


Kilkadziesiąt godzin na farmie to nieustanna walka kobiet i defensywne zachowania chwiejnego Joey’a, który prędko dochodzi do wniosku, że jednak niemądrze postąpił żeniąc się powtórnie i zaczyna postrzegać Peggy bardzo przedmiotowo, co każe nam zastanowić się, czy ją naprawdę kocha:

Niewykluczone, że mogłem zatrzymać ją jako kochankę, póki by jej uroda nie zwiędła, pozostając mężem Joan.

Ale czy kocha także matkę? Gdy mijają dni wizyty, Joey bez żalu opuszcza kobietę, która właśnie zachorowała. Jego myśli wędrują już do Nowego Jorku. To człowiek nieustannie uciekający od ostatecznych konsekwencji swoich czynów. Szuka wolności – chowając się w głąb siebie. Nie angażując się do końca. Zostawiwszy za sobą zrujnowane małżeństwo, powoli rozkłada - jak się wydaje – również drugi związek. Wolności nie zdobywa się nieustannie uciekając.

Updike John, Farma, przeł. Maria Skibniewska], wyd. 2, Warszawa 1993. ISBN 83-06-02309-9 (sygnatura: 139058)

poniedziałek, 15 lipca 2019

Wiedzą, kto wybił szyby

To było kilka lat temu. Jedna z pracownic księgowości zapytała z przerażeniem w głosie: Kto wybił szyby? Gdzie? I już pewnie w głowie obliczała, ile to będzie kosztowało. A skąd to pytanie? Otrzymała fakturę „za Wybite szyby”, czyli za książkę pod takim tytułem, której tematem jest praca amerykańskiej policji.

24 lipca przypada Święto Policji. Uczcimy je skromnie – zaprezentowaniem czterech pozycji z naszych zbiorów. Nie oznacza to, że tylko tyle ich mamy. To tylko przykłady. Zaczniemy – rzecz jasna – od Wybitych szyb. Następnie pokażemy bardzo obszerną monografię, po czym wrócimy na polskie podwórko, by przypomnieć – jako ciekawostki - dwa artykuły z historii Policji (wówczas – Milicji Obywatelskiej).
Kelling George L., Coles Catherine M., Wybite szyby. Jak zwalczyć przestępczość i przywrócić ład w najbliższym otoczeniu, przeł. Bolesław Ludwiczak, Poznań [2000]. ISBN 83-7278-005-6 (sygnatury: cz K XV-7/50, 156944-6)

Nadszedł czas, aby dokonać zasadniczej zmiany naszego sposobu myślenia i postrzegania przestępczości. Jeśli bowiem chcemy zrozumieć, jak podchodzą do tego zagadnienia mieszkańcy osiedli i ludzie interesu, musimy najpierw znaleźć dla niego nową, lepszą definicję - wykraczającą poza dotychczasowe założenia, którymi kierowali się politycy i stróże prawa. Jeżeli chcemy zmienić niekorzystną sytuację i poprawić jakość życia obywateli, konieczne jest postępowanie według strategii i założeń taktycznych uwzględniających ich potrzeby, wnioski i żądania. Aby osiągnąć te cele, najpierw należy zacząć poważnie traktować panoszące się coraz bardziej w naszych miastach zjawisko naruszania ładu i porządku.

Obraz działania policji w środowisku lokalnym, czyli przykłady praktycznej realizacji założenia, że wzrost „dużej” przestępczości jest konsekwencją braku reakcji na „małe” przewinienia, takie jak np. tytułowe chuligaństwo.
Hołyst Brunon, Policja na świecie, wyd. 2 zm. i rozszerz., Warszawa 2013. ISBN 978-83-7806-483-1 (sygnatura: cz  K XV-6/4 d)

Niektórzy historycy zapewniają, że gatunek ludzki - Homo sapiens - występował w Afryce lub w Azji przynajmniej 250 000 lat temu. Ponieważ pisemne dokumenty pochodzą dopiero z około 3200 r. p.n.e., jest oczywiste, że snucie domysłów musi odegrać istotną rolę w ustaleniu scenariusza, jak pierwszy „policjant" wykonywał swoje obowiązki. Można śmiało założyć, że w najwcześniejszych społecznościach ludzkich głowa rodziny była odpowiedzialna za utrzymanie dyscypliny w swojej grupie. Jeśli między członkami grupy dochodziło do sporu, przywódca wzywał zwaśnione strony, słuchał ich wypowiedzi oraz opinii świadków i wydawał orzeczenie.

Duży format. 1321 stron, czyli kolejne, rozszerzone wydanie znanej monografii. Kompendium wiedzy o policji: historia zawodu, szkolenie i doskonalenie zawodowe, administracja, misja, psychologia, style działania, rola w społeczeństwie. Ponadto – przegląd systemów organizacji i funkcjonowania policji w wybranych państwach i na wszystkich kontynentach (łącznie – w 92 państwach!).
Adamów Katarzyna, Pierwsza milicjantka Polski Ludowej, „Pamięć.pl” 2013, nr 7-8, s. 10-13

Warszawiacy znali ją jak jako Lodzię Milicjantkę. Stała się bohaterką wielu artykułów prasy codziennej i czasopism. Pokazywano ją sobie na ulicy, czytano o niej w gazetach, podziwiano ją w kinach w trakcie projekcji Polskiej Kroniki Filmowej. Zaskarbiła sobie sympatię mieszkańców stolicy i nie tylko. Niespodziewanie dla niej samej, Leokadia Krajewska (z domu Kubanowska) stała się ikoną PRL-owskiej „kobiety pracującej”.

Pani Leokadia urodziła się w 1928  roku w Wirowie, w pobliżu Sokołowa Podlaskiego. Jako trzylatka straciła ojca. Jej matka zabrała wówczas dzieci i przeniosła się do Warszawy. Pod koniec wojny nastolatka pracowała jako sanitariuszka w Polskim Czerwonym Krzyżu, a kwietniu 1945 roku, licząc lat siedemnaście, zwróciła się do Komendy Milicji Obywatelskiej m.st. Warszawy z podaniem o przyjęcie do pracy. Tak zaczęła się jej popularność wśród przechodniów i zmotoryzowanych, a śmiało można powiedzieć, że nawet sława. Uchodziła za wzór rzetelności zawodowej i zawsze potrafiła obdarować uśmiechem. Podziwiano także jej urodę. Do dziś mieszka w stolicy. Cały artykuł można przeczytać TUTAJ.
Marek Łucja, Rodzina milicyjna - wzorem rodziny socjalistycznej
„Pamięć.pl” 2013, nr 3, s. 28-31

Fikcyjny porucznik milicji Sławomir Borewicz w jednym z odcinków popularnego serialu 07 zgłoś się (1976–1987) wyznał, że zawarł ślub kościelny, a właściwie, że to na jego prośbę przyszła małżonka otrzymała zgodę kurii diecezjalnej na ślub z nim, osobą niewierzącą. W ten sposób zasugerował, że w rodzinach milicyjnych mogły współistnieć dwa przeciwstawne światopoglądy: materialistyczny (marksistowsko-leninowski) funkcjonariusza i idealistyczny (religijny) jego najbliższych. Rzeczywistość PRL była diametralnie odmienna. (…) Istotnie, nie sprecyzowano modelu rodziny socjalistycznej. Skupiono się na jednym aspekcie – na tym, aby była ona laicka, unikała praktyk religijnych oraz jakichkolwiek związków z Kościołem i wiarą. Działania tego typu prowadzono jednak nie tylko w środowisku milicyjnym i wojskowym. Władze PRL stawiały sobie za cel pełną laicyzację życia społecznego. Atrakcyjne laickie święta, obrzędy i obyczaje miały odciągać obywateli od kościelnych uroczystości i praktyk religijnych. Do udziału w świeckich rytuałach zachęcano prezentami i okolicznościowymi pamiątkami.

Szkic na temat obyczajowości tzw. rodziny socjalistycznej, a w tym przypadku - rodziny milicjanta(-ów). Cały tekst można znaleźć TUTAJ.
źródło
 

piątek, 12 lipca 2019

Nasze skarby - Panteon wielkich twórców poezji i prozy (…)

Dzieło wielkie pod względem rozmiarów oraz imponujące zawartością, czyli 27 cm wysokości i około 2000 stron. Konkretnie: pierwszy tom ma ich 1044 (pominąwszy nieliczbowane), a drugi – 904. Panteon wielkich twórców poezji i prozy. Antologia literatury powszechnej. Wydawcą tego monumentalnego dzieła była oficyna „Trzaska, Evert i Michalski”. Nasz egzemplarz pochodzi z 1959 roku.

Szczegółowa zawartość tomu 1 – według opisu na stronie tytułowej (tak w oryginale!) – to: Literatury: chińska, japońska, indyjska, sumero-akkadzka, babilońska i asyryjska, egipska, starohebrajska, żydowska, arabska, perska, turecka, grecka, rzymska, łacińska wieków średnich, włoska, staro- i nowoprowancka, francuska. Zawartość tomu 2 - Literatury: hiszpańska, portugalska, rumuńska, celtycka, angielska, północno-amerykańska, australijska, niemiecka, islandzka, norweska, szwedzka, duńska, holenderska i flamandzka, fińska, estońska, łotewska, litewska, węgierska, rosyjska, ukraińska, białoruska, czeska, słowacka, łużycka, Jugosławji, bułgarska, bizantyńska, nowogrecka. Dzieła zamieszczone w antologii (niektóre w całości, obszerniejsze - we fragmentach) reprezentują bardzo szeroki zakres chronologiczny: od czasów najdawniejszych do XX stulecia.

Parę słów należy się redaktorowi, Stanisławowi Lamowi (1891-1965). To interesująca postać. Urodzony w Tarnopolu, zmarły w Paryżu, sam zapisał sporą kartę w historii polskiego edytorstwa i literaturoznawstwa. Był nie tylko wydawcą, ale także bibliofilem, dziennikarzem, krytykiem i historykiem literatury. Studiował i doktoryzował się we Lwowie. Przed wojną współpracował z wieloma czasopismami literacko-kulturalnymi. Był także redaktorem naczelnym licznych wydawnictw encyklopedycznych firmy „Trzaska, Evert i Michalski”. W czasie II wojny światowej więzień hitlerowskich obozów. Przebywając we Francji – kierował Księgarnią Polską w Paryżu. Należał do Polskiego Towarzystwa Naukowego na Obczyźnie (od 1960 r.).

O przydatności tego dzieła przekonałyśmy się w Wydziale, gdy poproszono nas o znalezienie tekstu XV-wiecznego dialogu, reprezentującego literaturę starofrancuską. Był! W całości!

Panteon wielkich twórców poezji i prozy. Antologja literatury powszechnej, t. 1 (…), w oprac. J. Bromskiego, pod red. Stanisława Lama, [tł. z różnych jęz.], Warszawa 1959 (sygnatura: ZS 26471/1)
Panteon wielkich twórców poezji i prozy. Antologja literatury powszechnej, t. 2 (…), w oprac. Emila Biedrzyckiego [i in.] ; pod red. Stanisława Lama, [tł. z różnych jęz.], Warszawa 1959 (sygnatura: ZS 26471/2)

poniedziałek, 8 lipca 2019

O tym, co można znaleźć w książkach i czasopismach (jeszcze raz)

Owszem, pisałyśmy na ten temat. Ale ciągle natykamy się na interesujące znaleziska, które warto pokazać światu. Bo czyż na przykład to zwierzątko nie jest śliczne?

albo taki samochód policyjny:

Jest też pomysłowe wykorzystanie rewersu (na mini notatnik kulinarny):

i archiwalny kwitek za wykonanie xero. Tu warto się zatrzymać, by z satysfakcją zauważyć, iż u nas ceny spadają. W tym wypadku spadły aż o połowę! Obecnie za jednostronną kserokopię płaci się 0,20 gr (a było dwa razy tyle, co na załączonym obrazku):
Wreszcie bilet autobusowy z poprzedniego stulecia (co widzimy na pieczątce):
oraz Anioł Stróż, pilnujący pewnie także książek, gdyż w jednej z nich się znajdował:

piątek, 5 lipca 2019

Książki (nie)zapomniane - Bez miłości

Czy książka z "miłością" w tytule może być książką o braku miłości? Chyba jest nią Pustynia miłości FRANÇOISA MAURIACA (1885-1970).

Paweł Courreges jest wiejskim lekarzem. Spośród swoich pacjentów szczególnie lubi odwiedzać (i pocieszać) Marię Cross, która nie ma jeszcze trzydziestu lat, a już została ciężko dotknięta przez los. Utraciła syna. Potem sama uległa wypadkowi? Przeżyła próbę samobójczą? Kobieta darzy doktora szacunkiem, ale nie dostrzega wyjątkowej sympatii, jaką ten jej okazuje, nawet jest znudzona jego częstą obecnością. Nie widzi też zazdrości, którą budzi w medyku widok jej obecnego kochanka, Larousselle'a, bo w trakcie tych wizyt myśli o licznych mężczyznach, krążących w jej pobliżu jak ćmy wokół światła. Jej serce szybko i głośno bije jedynie dla nieznanego chłopaka, widywanego regularnie w tramwaju. Zdążyła się już zorientować, że młokos również jest nią zainteresowany. Imponuje jej to.

I oto pewnego dnia chłopiec podchodzi do stojącej na przystanku Marii. Osiemnastolatek przedstawia się kobiecie i otwarcie stwierdza, że wyłącznie z jej powodu wybiera tramwaj o tej porze. Rajmund ani jego ojciec nie wiedzą, że są rywalami. Ale Maria już teraz wie...

Minęło siedemnaście lat. Rajmund i Maria spotykają się w Paryżu. Ona jest obecnie nieco starzejącą się, ale wciąż interesującą Wiktorową Larousselle. I chyba nieszczęśliwą. Ich rozmowa przeradza się w słowną potyczkę, w której jedno chce zadać jak najwięcej ran drugiemu. Mężczyzna dowiaduje się, że Maria go jednak kochała, ale udawała obojętność, co go drażniło. Nie widząc wyjścia z sytuacji, w której musiała oszukiwać i ojca, i syna (oraz przyszłego męża!), próbowała samobójstwa. Nie udało się. Przeżyła. Jeszcze jedna tajemnica wychodzi wkrótce na jaw. Rannego w wypadku Wiktora próbuje ratować najpierw Rajmund, ale niebawem wzywa na pomoc ojca. W drodze powrotnej ojciec przyznaje się synowi do prawdziwego powodu dawnych wizyt u Marii...

Czy namiętność - niszczącą relacje małżeńskie, rodzinne, społeczne - można utożsamić z miłością? Co z niej zostało po latach? To jest chyba przede wszystkim książka o braku miłości. Bohaterowie umieją pragnąć czy pożądać, ale nie potrafią kochać. I w ten sposób powiększa się pustynia. Między Pawłem a żoną. Między ojcem a synem. Między Marią a jej narzeczonym. Między wszystkimi bohaterami tej smutnej opowieści.

Mauriac François, Pustynia miłości, tł. Stefania Zgórska, wyd. 3, Warszawa 1984, ISBN 83-211-0539-4 (sygnatura: 111639)

poniedziałek, 1 lipca 2019

Nasz Mały Leksykon Filmowy – Lato na ekranie (część 2)

Oto kolejne filmy z „latem” w tytule.

Letnie gry i zabawy (Giochi d'estate, reż. Rolando Colla, Szwajcaria, Włochy, 2011). Toskania. Nadmorski kurort. Dwie rodziny przybywają na wakacje. Nico i Marie są rówieśnikami i każde boleśnie odczuwa problemy w swoich rodzinach. Ta nić porozumienia, która ich łączy, wkrótce zamienia się w miłość.

Letnie przesilenie (Summer Solstice, reż. Ralph Rosenblum, USA, 1981). Małżeństwo Turnerów trwa już 50 lat. Joshua i Margaret postanawiają pojechać na Cape Cod, gdzie się poznali i zakochali. W retrospekcji oglądamy dzieje ich wspólnej życiowej drogi.

Letnie przesilenie (reż. Michał Rogalski, Niemcy, Polska, 2014). Guido (niemiecki żołnierz) i Romek (uczący się zawodu maszynisty), kilkakrotnie spotykają się na polskiej prowincji. Trwa II wojna światowa. Wszystko powinno ich dzielić, a jednak odczuwają do siebie coraz silniejszą sympatię. Są młodzi. Chcą żyć. A wokoło szaleje śmierć.

Letnie wino (The Wine of Summer, reż. Maria Matteoli, USA, 2013). James jest młodym prawnikiem. Ścieżka kariery stoi przed nim otworem, a jednak postanawia ją porzucić na rzecz aktorstwa, o czym marzył od dzieciństwa. W ten sposób poznaje sztukę hiszpańskiego dramatopisarza, Carla Lucchesiego, więc - zafascynowany jej treścią – wyrusza do Hiszpanii. W Europie poznaje pisarza. Ten zaś, związany z piękna i młodą kobietą, opowiada mu o kobiecie, którą naprawdę kochał. I utracił.

Mało upalne lato (reż. Ryszard Maciej Nyczka, Polska, 2004). Cztery epizody połączone osobą księdza – narratora, czyli historie: dwóch dziewcząt lubiących opalanie nago, niedocenianej pisarki, przybyłego zza morza hrabiego i nabywcy walizkowej bomby.

Ona tańczyła jedno lato (Hon dansade en sommar, reż. Arne Mattsson, Szwecja, 1951). Göran – po zdaniu matury – przybywa na wieś, do wuja, by tu spędzić wakacje. W sąsiedztwie mieszka równie młoda i śliczna Kerstin, którą rodzice niebawem wysyłają do innej wioski. Chłopak podąża za nią. Rozkwita miłość, ale wakacje się kończą. Göran wraca do miasta, ale nie może i nie chce zapomnieć o dziewczynie. Postanawia pojechać do niej. I oto radosna wspólna jazda motocyklem kończy się tragedią. Kerstin ginie. Film posiada ramę kompozycyjną – samotne, gorzkie rozmyślania Görana nad urokliwym jeziorem, nad którym krótko byli szczęśliwi, snute podczas pogrzebu ukochanej.

Ostatni dzień lata (reż. Tadeusz Konwicki, 1958). On (młody) i ona (niemłoda) spotykają się na bezludnej plaży. Spędzą tu sześć godzin… na rozmowie, podczas której okaże się, że to chłopak szukał kontaktu, dyskretnie obserwując ją od jakiegoś czasu. Ale ona nie chce porzucić swej samotności. Ciągnie się za nią długi cień bolesnych wspomnień z minionej wojny, w której straciła kochanego mężczyznę, spotęgowanych warkotem często przelatujących nad tym pustkowiem odrzutowców. A chłopak także niesie jakiś bagaż z przeszłości, którego nie ujawnia. Oboje pragną tego samego – ludzkiej bliskości, obecności, ciepła. I żadne z nich nie potrafi tego ani dać ani przyjąć.

Ostatni sen lata (reż. Bruno Brejt, Polska, 2015). Film fabularny krótkometrażowy, zainspirowany Ostatnim dniem lata Tadeusza Konwickiego.

Pewnego letniego dnia (reż. Jakub Z. Ruciński, Polska, 1985). Krzysztof jest młodym naukowcem, który w czasie wakacji dorabia jako akwizytor. Pewnego dnia poznaje Roberta i jedzie wraz z nim do opuszczonej posiadłości. Niebawem okaże się, że Robert jest dilerem narkotyków, a Krzysztof zostanie zamieszany w zabójstwo…

Pierwszy dzień lata (reż. Krzysztof Liwiński, Polska, 2016). Jan lata balonem i rozbija się nad bezludna wyspą, na której znajduje go Ryta. Od tej chwili oboje muszą znaleźć wyjście z matni, w której się znaleźli. Otaczają ich ciemności nocy i lasu, a także tajemniczy myśliwi. Lecz by przetrwać, muszą sobie zaufać.

W środku lata (reż. Feliks Falk, Polska, 1975). Elżbieta i Adam Grońscy są młodym małżeństwem, spędzającym lato w odludnej leśniczówce. Myślą, że ten pobyt w samotni scementuje ich pękający związek. Udaje im się to do chwili, gdy dowiadują się o tragedii na jeziorze – utonięciu kobiety. Następnego dnia, pod nieobecność męża, Elżbieta poznaje kolejne szczegóły o tamtym nieszczęściu, opowiedziane przez tutejszego weterynarza, Burdę. Zaczyna zastanawiać się, czy to był wypadek. A może morderstwo lub samobójstwo? Więcej, niebawem wokół leśniczówki zaczyna kręcić się Nieznajomy. Adam zaprasza go na kolację. Wreszcie pojawia się milicja poszukująca tajemniczego sprawcy zabójstw młodych kobiet. Adam - domyślając się, że w czasie jego wyjazdu do miasta Nieznajomy spotkał się z Elżbietą – bierze udział w obławie i maltretuje tamtego, myśląc, że jest mordercą. A tymczasem milicjanci prowadzą zatrzymanego sprawcę…

Wspomnienie lata (reż. Adam Guziński, Polska, 2016). Polska prowincja w latach 70. ubiegłego wieku. Piotrek wraz z matka spędzają tu wakacje, które okażą się najważniejsze w życiu nastolatka, bo wówczas pozna smak przyjaźni, miłości i utraty. 

Zeszłego lata w Czulimsku (Proshlym letom v Chulimske, reż. Wiktor Diemient, Rosja, 2014). Adaptacja filmowa sztuki Aleksandra Wampiłowa. Rosyjska prowincja, czyli głusza w tajdze. Wszyscy nieliczni mieszkańcy doskonale się znają. Są to: szefowa bufetu w knajpie i jej nieślubny syn oraz mąż, wolący towarzystwo przyjaciela – przybłędy, lokatorka, młoda pracownica bufetu (Walentyna) oraz dwaj stali goście – śledczy i miejscowy dygnitarz. I nieoczekiwanie w tym niewielkim gronie coś się zmienia. Śledczy, który boi się zeznawać jako świadek w procesie o zabójstwo, nagle nabiera pewności siebie. Za sprawą młodziutkiej, naiwnej Walentyny, która go pokochała. 

Warto też przeczytać artykuł o filmowych wakacjach i urlopach: Dąbrowska Diana, Kilka uwag przed rozpoczęciem podróży, „Kino” 2018, nr 8, s. 40-43.

Ps. Niebawem zaprezentujemy książki z tytułowym „latem”.