Niestety nie wszyscy mogli uczestniczyć w tej wycieczce i w ten sposób delegację naszego Wydziału stanowiłam ja (Kasia), a p. Basia w tym czasie rozmawiała z Czytelnikami w IB.
Dla niej i wszystkich, którzy nie mieli możliwości odwiedzenia największego i najstarszego planetarium w Polsce (które w tym roku będzie obchodziło swoje 60. urodziny), przygotowałam kilka zdjęć z wyprawy. :)
Rozpoczęliśmy od seansu w głównym budynku planetarium.
Zdjęcie przedstawia projektor (a nie scenografię z filmu "Wojna światów" ;) ), który również nosi nazwę planetarium, waży ponad 2 tony, a jego wysokość (przy pionowym ustawieniu) wynosi 5 m.
Odtwarza on wygląd nieba z dowolnego miejsca na Ziemi o dowolnej porze, naśladując rzeczywisty firmament. Ekranem projekcji jest największa w kraju kopuła o średnicy 23 metrów. Widownia może pomieścić 400 osób.
Zmierzając w kierunku Stacji Sejsmologicznej widzieliśmy zegar słoneczny i kopułę Obserwatorium Astronomicznego...
Po drodze znaleźliśmy bibliotekę,
przeanalizowaliśmy materiały dydaktyczne,
trafiliśmy do Stacji Sejsmologicznej. Tam dowiedzieliśmy się w jaki sposób przenoszą się fale sejsmiczne, obejrzeliśmy zapisy wstrząsów górniczych oraz trzęsień ziemi.
Ostatnim punktem naszej wycieczki było Obserwatorium Astronomiczne.
Luneta przed rozsunięciem dachu:
i po:
Kopuła Obserwatorium została rozsunięta po to, żebyśmy mogli zobaczyć Słońce. :)
Nasza wycieczka była udana - polecamy taką wyprawę dużym i małym miłośnikom astronomii. :)
Zachęcamy do zapoznania się z programem seansów i ofertą dydaktyczną chorzowskiego Planetarium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz