Święto Chleba i Piernika. Celebruje się je najczęściej w ostatnich dniach sierpnia. Może stać się piękną okazją do przypomnienia niektórych tekstów literackich, w których chleb jest znaczącym motywem (chociaż piernika też nie lekceważymy!). Najpierw niektóre polskie utwory.
Źródło |
OD POCZĄTKÓW
Chleb istotnie jest obecny w naszym pisarstwie niemal od jego zarania. Wiersz o chlebowym stole S(Z)łoty wymieniamy wśród najdawniejszych zabytków polszczyzny. W dobie staropolskiej pisali o nim także między innymi Biernat z Lublina w bajkach (np. Bez prace nie będą kołacze) i Jan Kochanowski w Pieśni Świętojańskiej o Sobótce. W epoce oświecenia – na przykład Ignacy Krasicki (bajka Chleb i szabla).
Romantyzm. Wszyscy wieszcze go wspominali w najwybitniejszych dziełach. Przykłady? Adam Mickiewicz - w Dziadów cz. III (syn Pani Rollisonowej przez rok siedzi we więzieniu "o chlebie i wodzie", także dwukrotne nawiązania do Przeistoczenia), Dziadów cz. IV (modlitwa dziękczynna po spożyciu chleba), Panu Tadeuszu (Ks. 1, Gospodarstwo i „trzy z chleba gałeczki” położone przed Tadeuszem). Juliusz Słowacki - w Balladynie (Akt IV, sc. 1 - w chwili wyprowadzenia Wdowy z sali zamkowej), Królu-Duchu (rapsod II, w. 377-432) czy w Testamencie moim. Zygmunt Krasiński - w Nie-Boskiej komedii (w scenie w obozie rewolucjonistów). Wreszcie Cyprian Kamil Norwid - w Fortepianie Szopena lub Mojej piosnce (II). Nie zapomnijmy o innych pisarzach tego czasu. Na przykład o Władysławie Syrokomli (właśc. Ludwiku Kondratowiczu) i wzruszającym Kęsie chleba...
Chleb istotnie jest obecny w naszym pisarstwie niemal od jego zarania. Wiersz o chlebowym stole S(Z)łoty wymieniamy wśród najdawniejszych zabytków polszczyzny. W dobie staropolskiej pisali o nim także między innymi Biernat z Lublina w bajkach (np. Bez prace nie będą kołacze) i Jan Kochanowski w Pieśni Świętojańskiej o Sobótce. W epoce oświecenia – na przykład Ignacy Krasicki (bajka Chleb i szabla).
Romantyzm. Wszyscy wieszcze go wspominali w najwybitniejszych dziełach. Przykłady? Adam Mickiewicz - w Dziadów cz. III (syn Pani Rollisonowej przez rok siedzi we więzieniu "o chlebie i wodzie", także dwukrotne nawiązania do Przeistoczenia), Dziadów cz. IV (modlitwa dziękczynna po spożyciu chleba), Panu Tadeuszu (Ks. 1, Gospodarstwo i „trzy z chleba gałeczki” położone przed Tadeuszem). Juliusz Słowacki - w Balladynie (Akt IV, sc. 1 - w chwili wyprowadzenia Wdowy z sali zamkowej), Królu-Duchu (rapsod II, w. 377-432) czy w Testamencie moim. Zygmunt Krasiński - w Nie-Boskiej komedii (w scenie w obozie rewolucjonistów). Wreszcie Cyprian Kamil Norwid - w Fortepianie Szopena lub Mojej piosnce (II). Nie zapomnijmy o innych pisarzach tego czasu. Na przykład o Władysławie Syrokomli (właśc. Ludwiku Kondratowiczu) i wzruszającym Kęsie chleba...
Źródło |
Epoki późniejsze? A jakże! Henryk Sienkiewicz (Za chlebem), Maria Konopnicka (Pieśń o domu, Żniwa, Nasz domek), Michał Bałucki (Dla chleba), Jan Kasprowicz (Światła i chleba), Władysław Stanisław Reymont i Chłopi (Wigilia, kłótnia Boryny z Antkiem, symboliczny siew Boryny), Leopold Staff (podniosły sonet Chleb, Orka, W polu, tryptyk sonetów Tajemnica Chleba i Wina), Julian Tuwim (Krwawy chleb).
Literatura podejmująca temat wojny i okupacji? Proza, czyli na przykład Chleb rzucony umarłym Bogdana Wojdowskiego. Forma poetycka - wspaniały Krzysztof Kamil Baczyński (Modlitwa III, Polacy).
A po wojnie? Tu o chlebie pisali między innymi: Konstanty Ildefons Gałczyński (Pieśń IV), "oniryczny" Tadeusz Nowak (Psalm o chlebie, Psalm o czosnku i chlebie), Władysław Broniewski (Twarde ręce). Chleb Tadeusza Różewicza to - a jakże! - piękny hołd dla Adama Mickiewicza, którego twórczość "karmi" nas już tyle lat. Jednocześnie zaś nawiązanie do biblijnego cudu (o Biblii będzie jeszcze mowa). Warto wspomnieć Piosenkę dla Zapowietrzonego Edwarda Stachury czy Kobietę niosącą chleb Marka Grechuty. I poetę, którego pominąć nie sposób, gdyż każdy jego wiersz jest jak kromka ofiarowana szczerze, z uśmiechem, od serca: ks. Jana Twardowskiego (np. Na szpilce, [Opłatek pachnie najprościej jak chleb], Proszę Ciebie o ufność, Rany, Wszystko co dawne).
Literatura podejmująca temat wojny i okupacji? Proza, czyli na przykład Chleb rzucony umarłym Bogdana Wojdowskiego. Forma poetycka - wspaniały Krzysztof Kamil Baczyński (Modlitwa III, Polacy).
A po wojnie? Tu o chlebie pisali między innymi: Konstanty Ildefons Gałczyński (Pieśń IV), "oniryczny" Tadeusz Nowak (Psalm o chlebie, Psalm o czosnku i chlebie), Władysław Broniewski (Twarde ręce). Chleb Tadeusza Różewicza to - a jakże! - piękny hołd dla Adama Mickiewicza, którego twórczość "karmi" nas już tyle lat. Jednocześnie zaś nawiązanie do biblijnego cudu (o Biblii będzie jeszcze mowa). Warto wspomnieć Piosenkę dla Zapowietrzonego Edwarda Stachury czy Kobietę niosącą chleb Marka Grechuty. I poetę, którego pominąć nie sposób, gdyż każdy jego wiersz jest jak kromka ofiarowana szczerze, z uśmiechem, od serca: ks. Jana Twardowskiego (np. Na szpilce, [Opłatek pachnie najprościej jak chleb], Proszę Ciebie o ufność, Rany, Wszystko co dawne).
Źródło |
NAJWIĘKSZA LITERATURA ŚWIATOWA - BIBLIA
Oto niepostrzeżenie - poprzez liczne nawiązania u Staffa i ks. Twardowskiego - wkroczyliśmy na grunt największych tekstów kultury.
Oczywiście, Biblia. Nie sposób wymienić wszystkich miejsc, w których jest mowa o chlebie, bo jest ich naprawdę wiele. Znawcy wyliczyli, że pisze się o nim w 360 miejscach, w 45 księgach (por. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TB/7_upraw_02.html). Wierzymy na słowo. I podziwiamy tych, którzy skrupulatnie policzyli! Wymieńmy tylko niektóre przykłady. Nie zrażajmy się, że jest ich (na oko) sporo. Potraktujmy to (naprawdę skrótowe!) wyliczenie raczej jako próbę autosprawdzianu, w których dziełach (książkach, ale także filmach, a nawet obrazach) moglibyśmy znaleźć nawiązania do niżej wspomnianych...
Stary Testament. Na przykład powitanie Abrama przez Melchizedeka (Rdz 14,18-19), wielki głód i pomoc ze strony Józefa Egipskiego (Rdz 41-42), chleb niekwaszony jako ofiara dla Pana (Wj 12,15; Kpł 24,5-7), manna na pustyni (Wj 16,14-22), stwierdzenie, że nie samym chlebem żyje człowiek (Pwt 8,3), pokarm Eliasza (1 Krl 19,5-6), chleb niebiański, chleb życia (Koh 15,2-3; Ps 78(77),24; Ps 104,40; J 6,35), chleb powszedni (Koh 29,28, także w Nowym Testamencie: Mt 6,9-13=Łk 11,3), chleb na wody płynące (Koh 11,1), chleb uwięzionych (1 Krl 22,27), chleb proroków (1 Krl 18,4), chleb płaczu, utrapienia i boleści (Ps 80 (79),6; Ps 127 (126),2; Oz 9,4), chleb bezbożności, lenistwa i kłamstwa (Prz 4,17; 20,17; 31,27), znak, który wskazuje na to, że Bóg żywi i ochrania swój lud (Ps 146(145),7; Ps 104(105),15).
Nowy Testament. Na przykład kuszenie na pustyni (Mt 4,4; Łk 4,4), pierwsze i drugie rozmnożenie chleba (Mt 14,13-21=Mk 6,35-44=Łk 9,12-17=J 6,1-15; Mt 15,32-39=Mk 8,1-9), spotkanie z kobietą kananejską (Mt 15,22-28), Ojcze nasz (Mt 6,7-15), Ostatnia Wieczerza i ustanowienie Eucharystii (Mt 26,26=Mk 14,22=Łk 22,19=J 13,18-27), wieczerza w Emaus (Łk 24,30-31).
Oto niepostrzeżenie - poprzez liczne nawiązania u Staffa i ks. Twardowskiego - wkroczyliśmy na grunt największych tekstów kultury.
Oczywiście, Biblia. Nie sposób wymienić wszystkich miejsc, w których jest mowa o chlebie, bo jest ich naprawdę wiele. Znawcy wyliczyli, że pisze się o nim w 360 miejscach, w 45 księgach (por. http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TB/7_upraw_02.html). Wierzymy na słowo. I podziwiamy tych, którzy skrupulatnie policzyli! Wymieńmy tylko niektóre przykłady. Nie zrażajmy się, że jest ich (na oko) sporo. Potraktujmy to (naprawdę skrótowe!) wyliczenie raczej jako próbę autosprawdzianu, w których dziełach (książkach, ale także filmach, a nawet obrazach) moglibyśmy znaleźć nawiązania do niżej wspomnianych...
Stary Testament. Na przykład powitanie Abrama przez Melchizedeka (Rdz 14,18-19), wielki głód i pomoc ze strony Józefa Egipskiego (Rdz 41-42), chleb niekwaszony jako ofiara dla Pana (Wj 12,15; Kpł 24,5-7), manna na pustyni (Wj 16,14-22), stwierdzenie, że nie samym chlebem żyje człowiek (Pwt 8,3), pokarm Eliasza (1 Krl 19,5-6), chleb niebiański, chleb życia (Koh 15,2-3; Ps 78(77),24; Ps 104,40; J 6,35), chleb powszedni (Koh 29,28, także w Nowym Testamencie: Mt 6,9-13=Łk 11,3), chleb na wody płynące (Koh 11,1), chleb uwięzionych (1 Krl 22,27), chleb proroków (1 Krl 18,4), chleb płaczu, utrapienia i boleści (Ps 80 (79),6; Ps 127 (126),2; Oz 9,4), chleb bezbożności, lenistwa i kłamstwa (Prz 4,17; 20,17; 31,27), znak, który wskazuje na to, że Bóg żywi i ochrania swój lud (Ps 146(145),7; Ps 104(105),15).
Nowy Testament. Na przykład kuszenie na pustyni (Mt 4,4; Łk 4,4), pierwsze i drugie rozmnożenie chleba (Mt 14,13-21=Mk 6,35-44=Łk 9,12-17=J 6,1-15; Mt 15,32-39=Mk 8,1-9), spotkanie z kobietą kananejską (Mt 15,22-28), Ojcze nasz (Mt 6,7-15), Ostatnia Wieczerza i ustanowienie Eucharystii (Mt 26,26=Mk 14,22=Łk 22,19=J 13,18-27), wieczerza w Emaus (Łk 24,30-31).
Źródło |
LITERATURY ŚWIATOWEJ CIĄG DALSZY
Tego pisarza (i dzieła) nie można pominąć. Tragedii Ryszard II Williama Shakespeare'a, a w niej - wypowiedzi Bolingbroke’a o chlebie wygnańców (Akt 3, sc. 1). Inny wielki tekst, tym razem z francuskiej literatury. Jedna z najwspanialszych powieści wszystkich czasów: Nędznicy Victora Hugo. Młodziutki Jean Valjean kradnie chleb, by nakarmić głodną rodzinę. Przyłapany na gorącym uczynku, zostaje skazany na galery. Młodzieńczy uczynek zaważy na całym jego smutnym, ale przecież heroicznym życiu.
Tytuł powieści Irwina Shawa Chleb na wody płynące zapewne wywołuje skojarzenia, o których była mowa wyżej. Tak, z Księgą Koheleta! Jeszcze dwa teksty poetyckie: Pieśń o chlebie Siergieja Jesienina oraz Chleb (Siewca) Gianniego Rodari. Oto ten drugi:
Gdybym był piekarzem,
Zrobiłbym, co trzeba:
tylu jest przecież głodnych,
tylu w świecie bez chleba.
Upiekłbym wielki bochen
od słońca większy trochę,
pachnący i gorący,
świeżutki i chrupiący.
Od Indii aż po Chile
wszyscy by syci byli:
stary i biedny człek wszelki,
i dzieci, i małe wróbelki.
To byłaby dopiero warta pamięci data:
Dzień, w którym nikt nie byłby głodny.
Najpiękniejszy dzień w historii świata.
(tekst wg: http://www.eszkola-wielkopolska.pl/eszkola/projekty/gimnazjum-golina/buszujacy_w_zbozu_na_powaznie/prezentacja-rezultatow-projektu/swiatowy-dzien-chleba/)
A teraz ciekawostka. Chleb. Obrona Carycyna Aleksieja Tołstoja. Tę propagandową przedwojenną powieść z epoki stalinowskiej niełatwo znaleźć w bibliotekach. Mamy ją w zbiorach. I nie piszemy tego po to, by się chwalić, bo akurat w tym wypadku nie ma czym, ale dlatego, że może ktoś jest zainteresowany poetyką utworów z tamtych czasów i zechce przeczytać.
Za tydzień (21 sierpnia) omówimy bardzo wdzięczny temat chleba w wybranych mitach, legendach, podaniach i baśniach.
Tego pisarza (i dzieła) nie można pominąć. Tragedii Ryszard II Williama Shakespeare'a, a w niej - wypowiedzi Bolingbroke’a o chlebie wygnańców (Akt 3, sc. 1). Inny wielki tekst, tym razem z francuskiej literatury. Jedna z najwspanialszych powieści wszystkich czasów: Nędznicy Victora Hugo. Młodziutki Jean Valjean kradnie chleb, by nakarmić głodną rodzinę. Przyłapany na gorącym uczynku, zostaje skazany na galery. Młodzieńczy uczynek zaważy na całym jego smutnym, ale przecież heroicznym życiu.
Tytuł powieści Irwina Shawa Chleb na wody płynące zapewne wywołuje skojarzenia, o których była mowa wyżej. Tak, z Księgą Koheleta! Jeszcze dwa teksty poetyckie: Pieśń o chlebie Siergieja Jesienina oraz Chleb (Siewca) Gianniego Rodari. Oto ten drugi:
Gdybym był piekarzem,
Zrobiłbym, co trzeba:
tylu jest przecież głodnych,
tylu w świecie bez chleba.
Upiekłbym wielki bochen
od słońca większy trochę,
pachnący i gorący,
świeżutki i chrupiący.
Od Indii aż po Chile
wszyscy by syci byli:
stary i biedny człek wszelki,
i dzieci, i małe wróbelki.
To byłaby dopiero warta pamięci data:
Dzień, w którym nikt nie byłby głodny.
Najpiękniejszy dzień w historii świata.
(tekst wg: http://www.eszkola-wielkopolska.pl/eszkola/projekty/gimnazjum-golina/buszujacy_w_zbozu_na_powaznie/prezentacja-rezultatow-projektu/swiatowy-dzien-chleba/)
A teraz ciekawostka. Chleb. Obrona Carycyna Aleksieja Tołstoja. Tę propagandową przedwojenną powieść z epoki stalinowskiej niełatwo znaleźć w bibliotekach. Mamy ją w zbiorach. I nie piszemy tego po to, by się chwalić, bo akurat w tym wypadku nie ma czym, ale dlatego, że może ktoś jest zainteresowany poetyką utworów z tamtych czasów i zechce przeczytać.
Za tydzień (21 sierpnia) omówimy bardzo wdzięczny temat chleba w wybranych mitach, legendach, podaniach i baśniach.
Źródło |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz