Delikatność uczuć wydaje
się najważniejszą cechą tej poezji. Taką opinię o lirycznej twórczości BUŁATA OKUDŻAWY (1924-1997) wyraziła
Jadwiga Szymak-Reiferowa. Wiersze z tomu Zamek nadziei – poszukiwanie istoty
i celu. Tego, co najważniejsze.
...
Czyli droga - częsta metafora życia:
Dopóki nam Ziemia kręci
się, dopóki jest tak czy siak,
Panie, ofiaruj każdemu z
nas, czego mu w życiu brak
(Modlitwa, tłum. Andrzej Mandalian)
...
Czyli sztuka, głównie muzyka, bez której istnienie byłoby jeszcze bardziej
bolesne. Dlatego sporo nawiązań do niej w tytułach. Mamy zatem piosenki, pieśni, romanse, ballady, śpiewane modlitwy. Także nazwiska twórców, np. ukochanego, zdaje
się, Mozarta. I odniesienia literackie, głównie do romantyków.
...
Czyli świadomość obecności Zła i przeświadczenie o sile Dobra. Czasem jednak to
ostatnie bywa zbyt kruche, bo odosobnione, jednostkowe:
Raz pewien żołnierz
sobie żył,
odważny i zawzięty,
lecz cóż?... zabawką
tylko był.
Z kartonu był wycięty.
(Piosenka o papierowym żołnierzyku, tłum. Witold
Dąbrowski)
Dlatego
rodzi się potrzeba wspólnoty, w której łatwiej pokonać ciemność:
Gdy zamieć wyje niczym
wilk,
gdy w nocy mróz uderza,
nie zamykajcie, proszę,
drzwi,
otwórzcie je na ścieżaj...
(Piosenka o otwartych drzwiach, tłum.
Andrzej Mandalian)
Ale
bywa, że wszystkie drzwi zatrzaśnięte. Wtedy, jako ostatnia furtka, czeka ten
błękitny pojazd:
A kiedy nie sposób już
płynąć pod prąd,
nie sposób już wyrwać
się z matni,
niebieski trolejbus
zabiera mnie stąd,
trolejbus
ostatni.
(Ostatni trolejbus, tłum. Andrzej
Mandalian)
...
Czyli gorycz, a wśród niej - pragnienie sensu. Bo jest odpowiedź na wszystkie
bóle świata, na bezgłośny płacz przegranych i krzyk samotnych. Miłość:
Ciemnością, ciszą - jak
biedą -
osnute wszystko w tym
domu...
Wasza Wysokość Kobieto,
czy pani naprawdę - do mnie?
(Ciemnością, ciszą - jak biedą, tłum.
Wiktor Woroszylski)
Ale
gdy miłość nadchodzi, nie każdy potrafi ją przyjąć. Aby była pełnią, trzeba
umieć kochać i pozwolić się kochać. Często, gdy stanie w progach, człowiek
wycofuje się, nie dowierza:
Więc do mnie - naprawdę,
miła?!
Ach, co też znów mi się
plecie...
Wiem - pani drzwi
pomyliła,
ulicę, miasto, stulecie.
Miłość
- jak zjawisko nie z tego świata. Bo dla miłości - świat to za mało:
To rzecz doprawdy
niesłychana, żeby
na taki pomysł zwykły
robak wpadł:
zapragnął nagle ujrzeć
siódme niebo,
zapragnął oddać komuś
cały świat.
(Piosenka o robaku, tłum. Ziemowit
Fedecki)
Dlatego
- jeśli zostanie przyjęta - stanowi raczej nie poryw, ale gra w sercu na
ściszonych rejestrach. Jest zachwytem, zadziwieniem, tkliwością, czułością,
oddaniem:
Nie drżała ziemia, w
niebie znak nie gorzał,
tylko się lekko
rozstąpiła mgła,
kiedy ją wreszcie dnia
szóstego stworzył
i ujrzał, jak w paletku
lichym szła.
A
gdy człowiek nie dorasta do miłości lub nią pogardzi, pozostaje pustka, której
niczym nie da się wypełnić:
Czas po swojemu nić
przędzie.
No i już z krzyża
zdołali cię zdjąć,
i zmartwychwstania nie
będzie.
(Pożegnanie z noworoczną choinką, tłum.
Tadeusz Lubelski)
Smutna,
rzewna, nostalgiczna poezja. Ale bywa, że trzeba przeczytać kilka takich
wierszy, by zrozumieć, co jest istotne. By nie przeoczyć tej chwili, na którą
czekało się wiele lat. I aby zobaczyć wokół ludzi także czekających na swe
ciche szczęście:
Stulecie - krótkie.
Słowo - znikome.
Co dla człowieka może
być domem?
Jak ma i kiedy, i w
jakiej głuszy
rozkwitnąć różą krzew jego
duszy?
Jakiż potrzebny zmysł
człowiekowi,
by mógł na Ziemi się
zadomowić,
przemilczeć swoje, swoje
powiedzieć
i przeistoczyć złość w
miłosierdzie?
(...)
A wciąż mu się trafia
na targowisku
zbyt tanich mordobić,
zbyt drogich uścisków,
w tej palbie, w tym
tańcu i w pochlebstw dymie
wybrać dla siebie miłość
jedynie!
(Stulecie – krótkie. Słowo - znikome,
tłum. Józef Waczków)
Bibliografia
Okudżawa
Bułat, Zamek nadziei. Wiersze i pieśni,
posłowiem opatrzyła Jadwiga Szymak-Reiferowa, Kraków 1984. ISBN 83-03-00823-2 (Sygnatury: 108320, 108411)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz