poniedziałek, 22 lutego 2016

Które zwierzę miało najdłuższe imię?

Ciekawostki lingwistyczne na marginesie
Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego
           

Czy wiesz, że na świecie obecnie używa się około 7 000 języków, ale około 90% z nich używanych jest przez mniej niż 100 000 osób – i większość posiada tylko formę ustną, zaś 2 500 jest zagrożonych wymarciem?

21 lutego świętuje się Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego (Międzynarodowy Dzień Dziedzictwa Językowego), ustanowiony przez UNESCO w 1999 roku. Wprawdzie w Małym Księciu de Saint-Exupéry’ego czytamy, że Mowa jest źródłem nieporozumień – i tkwi w tej obserwacji sporo prawdy, jednak nie sposób nie zauważyć także wielkiej roli języków w budowaniu tożsamości jednostek oraz społeczeństw. Przecież walka o język (aż tak!) stoi u podstaw wymienionego wyżej święta. Dlatego dzisiaj znów podejmiemy lingwistyczny temat. Zasygnalizujemy kilka zagadnień, które – mamy nadzieję – rozbudzą pragnienie dalszych poszukiwań. Korzystałyśmy z danych UNESCO, niektórych podręczników językoznawstwa ogólnego oraz… Lamusa ciekawostek Mariana Kozłowskiego (dane bibliograficzne na końcu).



Ile języków jest na świecie? Szacunkową liczbę podałyśmy wyżej, ale ich rozmieszczenie na kuli ziemskiej nie jest równomierne. Na przykład w Europie mamy 260 języków, zaś w Azji – około 2200.        

Ile jest języków sztucznych? Podobno od XVII stulecia powstało ich około 200. Najbardziej znany jest esperanto, stworzony pod koniec XIX wieku przez Ludwika Zamenhofa. Spora część języków sztucznych powstała w celu ułatwienia kontaktów handlowych i komunikacji międzynarodowej, np. interlingua. Nie będziemy pisać szerzej – rzecz jasna – o językach sztucznych powstałych dla celów bibliotekarskich, bo tych jest… mnóstwo, np. język haseł przedmiotowych, słów kluczowych, deskryptorowy itd. Jeśli ktoś jest nimi zainteresowany, możemy mu wskazać odpowiedni słownik!

Teoria (hipoteza) Whorfa-Sapira. Benjamin Lee Whorf i Edward Sapir stworzyli interesującą teorię lingwistyczną, która wkrótce znalazła równie szerokie grono zwolenników, jak i przeciwników. Jej esencją jest relatywizm i determinizm. Zakłada, że nasz sposób spostrzegania świata w pewnym stopniu zależy od języka, którego używamy. Inaczej mówiąc: język społeczności, do której należymy, wpływa na to, jak widzimy świat. Czyli ludzie – myśląc w różnych językach -  różnie też widzą świat. Zastanówmy się sami nad słusznością tej teorii. Ale chyba coś w niej jest, skoro np. w języku Inuitów z Alaski (w dialekcie karibu) istnieje sporo wyrazów oznaczających śnieg w zależności od jego właściwości fizycznych i przeznaczenia (przytaczamy przykłady za Krzysztofem Klamyckim: apingaut, manyak, akelrorak itp.), zaś u nas dookreślamy rodzaj śniegu jedynie przez epitety: miękki, mokry itp.

A jednak… źródło nieporozumień! Frazeologia i idiomatyka – bardzo interesujące działy językoznawstwa! Przykład? Proszę bardzo! Czasem zmuszeni do słuchania niezrozumiałych treści, mówimy: Siedzę jak na tureckim kazaniu. Twierdzimy też, iż coś jest dla nas chińszczyzną. Podobnych sformułowań używają  mieszkańcy kilku innych krajów Europy. Tego drugiego – także Turcy! Jeśli natomiast Chińczycy znajdą się w analogicznej sytuacji, stwierdzają, że coś jest jak wielki posąg Buddy, w którym nie sposób zmierzyć głowy ani stopy. Koreańczycy powiadają: Dla mnie to kawałek czystego papieru, a użytkownicy języka Malayalam (południowo-zachodnie Indie) wzdychają: Nie ma w tym nawet wysuszonego imbiru. Anglicy i Amerykanie konstatują: Dla mnie to greka, a Grecy – Nie mów po chińsku!



Naj… Naj… Naj…

Który język ma najwięcej użytkowników (jako ojczysty lub drugi)? Oczywiście, mandaryński (Chiny). Na drugim miejscu plasuje się angielski.

W którym kraju używa się największej liczby języków? Prawdopodobnie w Papui-Nowej Gwinei. Aż 832! Naukowcy podają, że przyczyną tej różnorodności jest izolacja małych społeczności od wpływów zewnętrznych, zdecydowanie sprzyjająca lingwistycznej kreatywności!

Który alfabet ma największą liczbę liter (znaków)? Przypuszczalnie jednak japoński. Obejmuje około 20 000 znaków, z których tamtejsze ministerstwo oświaty wybrało około 1 900 obowiązujących w codziennym użyciu. Z tych z kolei opracowano alfabet liczący ponad 800 znaków (kanji), którego dzieci uczą się w szkołach podstawowych.  W Japonii istnieją także dwa „alfabety” sylabowe, liczące po 46 znaków – hiragana i katakana.

Jaka książka została przetłumaczona na najwięcej języków? Nie ma zaskoczenia. Biblia. Całość (Stary i Nowy Testament) przełożono na 545 języków, a sam Nowy Testament – na 2 820.

Najdłuższe nazwy geograficzne. Rekordzistką jest nazwa wzgórza w Nowej Zelandii, usytuowanego na południu regionu Hawke's Bay, pochodząca z języka maori: Taumatawhakatangihangakoauauotamateapokaiwhenuakitanatahu. Jej pełna wersja (tamta była skrócona!) brzmi: Taumatawhakatangihangakoauauotamateaturipukakapikimaungahoronukupokaiwhenuakitanatahu.

Co mamy w Europie? Miejscowość w północno-zachodniej Walii, na wyspie Anglesey: Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch (czasem jest skracana do postaci: Llanfairpwll lub Llanfair P. G.).

A kontynent amerykański? Ta nazwa wzgórza w Panamie przy poprzednich jest niedługa: Tulquencacambeguicacaquensac. W języku Indian z plemienia Cuna znaczy: trzydzieści jeden. Czy jest ktoś chętny do nauki liczebników w tym języku?

Najdłuższa (znana nam) nazwa… konia. Na brytyjskich torach wyścigowych biegał ogier noszący imię Crytochonochopayastigmatic.

I jeszcze ciekawostka ze świata starożytnego. Milion wyobrażony jest w hieroglifach egipskich rysunkiem klęczącego człowieka, wznoszącego w zdumieniu ramiona.



Bibliografia, która nie musi być nudna. :) Sporo jest książek językoznawczych. Jednak może warto sięgnąć do klasyków? Na przykład do Tadeusza Milewskiego. Jego Teoria, typologia i historia języka, Kraków 1993 (sygnatury: 140179, cz VIII-8/31) to naprawdę świetna pozycja. W ostatnim rozdziale – skrótowa historia języka polskiego, która może być pomocą dla uczniów przygotowujących się do ustnej matury z języka polskiego. Bardzo przystępnie są napisane Dzieje językoznawstwa w zarysie Adama Heinza, Warszawa 1983 (sygnatury: 100046, 100248 i wydanie wcześniejsze). Wykaz niektórych wyrazów określających śnieg w języku karibu znalazłyśmy na: http://swiatpelenjezykow.blogspot.com/2011/11/powrot-i-ciekawostki.html, a sporo interesujących wiadomości także w Lamusie ciekawostek Mariana Kozłowskiego, Warszawa 1976 (sygnatura: 72992).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz