piątek, 16 maja 2025

Książki (nie)zapomniane – Szwedzki Hamlet i dziewczyna z ludu, czyli okrutna baśń ich życia

MIKA WALTARI (1908-1979) napisał o nich powieść, a AUGUST STRINDBERG (1849-1912) - dramat. Pierwszy wyeksponował JĄ, a drugi - JEGO (por. tytuły!). Oto dwa utwory o czasach panowania kontrowersyjnego, ale fascynującego króla z dynastii Wazów, zawierające także polskie akcenty: „Karin, córka Monsa” (Kaarina Maununtytär) i „Eryk XIV” („Erik XIV”).

„Karin, córka Monsa”... ONA…

„Jak mierzyć czas, przelotny i zdradziecki, który podobnie jak piasek przesypujący się w klepsydrze zawsze wymyka nam się z rąk?”

Młody król i dziewczyna z ludu. Początek baśni? Jeśli tak, to nietypowej, bo zakończonej tragicznie. Eryk miał wszystko: koronę, nałożnice, przepych. „Żądny rozkoszy i zepsuty, tylu przymiotami obdarzony i piękny kusiciel, przywykł dostawać wszystko, czego pożąda”. A wypatrzył na targu Karin. Zauroczoną nim od pierwszego spojrzenia, zabrał do pałacu i kazał kształcić. Podczas pewnej mocno zakrapianej uczty bezwiednie powtórzył pytanie Heroda, ongiś skierowane do Salome: „Czego chcesz, Karin? Dam ci wszystko, czego zapragniesz”. Chciała korony i – będąc już matką dwojga dzieci Eryka - dostała ją.

Były rozkosze, władza i sława. Gdy jednak Jan, przyrodni brat monarchy dowiedział się, że ten planuje uczynić następcą swego syna z Karin, postanowił działać. Choć przez żonę (Katarzynę Jagiellonkę, matkę późniejszego Zygmunta III Wazy) uważany za słabeusza, skutecznie wykorzystał zamęt wywołany wojnami szwedzko-duńskimi i wznieconymi przez możnowładców zamieszkami wewnętrznymi. Eryk utracił tron. Uwięziony, żył jeszcze 9 lat. Katarzyna Jagiellonka upokorzyła Karin zsyłając ją do Finlandii. Ale zakochana kobieta powróciła i zamieszkała z dziećmi (Sigrid i Gustawem) w chatce przy zamkowym murze. Gdy więzień zmienił miejsce pobytu, Karin wróciła do chłopskiej chaty w Finlandii. Odebrane jej dzieci wychowali obcy ludzie. Nigdy już ich nie zobaczyła. Wreszcie Eryk zmarł. Zawsze bał się skrytobójcy, a odszedł samotnie. A Karin? Odtąd wytrwale pomagała cierpiącym i nieszczęśliwym, a po latach - ta niegdyś pogardzana królowa - zmarła kochana i błogosławiona przez naród...

„Eryk XIV”... ON...

Szwedzki Hamlet. Szalony? Udawał szalonego? Jego związek z Karin był niezdrowy. Oboje nie umieli żyć ze sobą ani bez siebie. Kobieta wiedziała, że on sobie bez niej nie poradzi. A jednak zdecydowała się  - za namową królowej-wdowy - na ucieczkę. Ale wróciła, gdy Eryk wreszcie postanowił ją poślubić. Tymczasem możnowładcy wzniecili bunt. Jan i Karol - przyrodni bracia Eryka - różnili się w ocenie jego panowania, ale obaj obawiali się, że dzieci Eryka odziedziczą tron, więc zawarli tymczasowe przymierze.

Nastał dzień weselny. Możni odmówili przybycia na ucztę, więc ich pan wysłał na ulice sługi, by zaprosili wszystkich, których spotkają. To czytelna aluzja do biblijnej przypowieści. Ale w zamku byli już Jan i Karol... Przekupili straże. Uwięzili Eryka, a co było dalej, znamy z powieści Waltariego. Gdy monarchę wyprowadzano z pałacu, możnowładcy wiwatowali na cześć Jana. Właśnie wtedy, gdy wydawało się, że bracia zwyciężyli, Karol opuścił Jana. Nie mieli już wspólnego wroga. Musieli zacząć walczyć ze sobą...

Dwa utwory, dwa ujęcia tematu. Pierwszy prezentuje raczej koleje losu dziewczyny z ludu i jej kochanka, a potem męża i władcy, mężczyzny o wybuchowym charakterze, którego - pomimo krzywd od niego doznanych - nie potrafi i nie chce przestać kochać. Dramat Strindberga rzuca ich dzieje na szersze tło historyczne, a jednocześnie (nie)świadomie (?) dokonuje swoistej apoteozy Eryka - poprzez biblijne aluzje i ukazanie władcy w ten sposób, że trudno go potępiać za najgorsze nawet czyny. Monarcha jest tu raczej porywczym Hamletem o ponadprzeciętnej osobowości, uwięzionym w klaustrofobicznych murach Elsynoru...

August Strindberg, Eryk XIV. Dramat w czterech aktach, tł. Zygmunt Łanowski, Warszawa 1960 (sygn. 130360).
August Strindberg, Eryk XIV, w: tegoż: Wybór dramatów; tł. Zygmunt Łanowski, Wrocław,  Kraków 1977, s. 481-605 (sygn. 76905, cz D V-1/18).
August Strindberg, Eryk XIV. Dramat w czterech aktach, w: tegoż: Dramaty królewskie, Dramaty liryczne, tł. Zygmunt Łanowski, Poznań 1988, s. 5-73 (sygn. 123939).
Mika Waltari, Karin, córka Monsa, tł. Zygmunt Łanowski, wyd. 4, Warszawa 1988. ISBN 83-06-01696-3 (sygn. 124386). Także wyd. z 1966 r. (sygn. 42188).

poniedziałek, 12 maja 2025

„Źródło tryska spod każdych drzwi” (J.R.R. Tolkien)

Podobno grozi nam (już jest?) susza hydrologiczna. Znowu wracamy do wody (było o niej TUTAJ). Źródło, fontanna, studnia. Trzy pokrewne motywy w tekstach kultury. Dziś skupimy się na literaturze. Wyruszymy na wyprawę ad fontes, czyli do źródeł.

ŹRÓDŁO, STUDNIA to…
Początek biegu rzeki, np. Nilu („Livingstone”, „Stanley” George’a Bidwella) czy Amazonki ("Amazonka: Zagadka źródła królowej rzek" Jacka Pałkiewicza).
Składnik krajobrazu, np. „Źródło” Kazimierza Przerwy-Tetmajera, „Twój cichy gaj laurowy…” Leopolda Staffa.
Czysta woda (dosłownie i przenośnie). Jak u Norwida: „Z karafki napić się można, uścisnąwszy ją za szyjkę i pochyliwszy ku ustom, ale kto ze źródła pije, musi uklęknąć i pochylić czoło”.
Orzeźwienie, ochłoda, element podtrzymujący życie, np. *** [Godzić się na oddalenie] Anny Kamieńskiej (TUTAJ), "Fontanna krwi" Charlesa Baudelaire’a. Odrodzenie, młodość (Iuventas - nimfa zamieniona przez Jowisza w źródło, miała dar odmładzania kąpiących się w nim).
Przemijanie, np. „Fontanna” Adama Mickiewicza, zapomnienie i pamięć, np. dwa źródła u wejścia do Hadesu, „Elegie duinejskie” Rainera Marii Rilkego:

„Lecz Zmarły musi odejść; w milczeniu prowadzi go
Skarga do wąwozu w dolinie,
gdzie w blasku księżyca coś lśni:
Źródło Radości.”
(„Elegia X”, tł. Andrzej Lam)

Wyzwanie moralne, zachęta do samodoskonalenia i przenośnego „pójścia pod prąd”, np. „Pieśń o blasku wody” i „Tryptyk rzymski (Medytacje)” Karola Wojtyły - Jana Pawła II oraz  Prz 13, 14; 16, 22. Gotowość do dzielenia się i poniesienia ofiary – tak wiodących motywach poezji Andrzeja Madeja OMI (i w tomiku „Pieśń o tryskających źródłach”):

"Podzielimy się
ostatnią kroplą wody
przecież stąpamy
po źródłach"

Bóg, czyli Źródło żywej wody (Jer 2, 13; Ps 87) i Jego łaska (Pwt 8,7).
Lekarstwo, np. woda życia (Ap 21, 6). Można skojarzyć też modne kiedyś „jeżdżenie do wód” (uzdrowisk).
Kobieta, żona (Przyp 5, 18-19), oblubienica, dziewica, czyli źródło zapieczętowane, zamknięte (PnP 4, 12-15).
Element anatomii, np. „Źródło” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego („unieś głowę jak źródło”).
Łzy obficie płynące (oczy moje fontanną łez” - Jr 8, 23).
Wola ludu, np. "Owcze źródło" Lopego de Vega.
Istota sprawy, sedno, np. „Do źródeł duszy polskiej” Tadeusza Micińskiego.
Skromność, pokora (lub jej brak) - przenośnie, np. „Strumyk i fontanny” Ignacego Krasickiego.
Autor, którego się naśladuje, np. „Myszeis” Krasickiego (Pieśń X, w. 123-124), „Igrzysko” Leopolda Staffa, „Źródło w górach” Micińskiego (o Norwidzie). Por. pokrewne „wykaz źródeł”, czyli bibliografia.

Najady to nimfy wód lądowych w mitologii greckiej. Rzymskie Kameny nie są ich odpowiednikami, raczej utożsamia się je z Muzami. Wystarczy wspomnieć początek „Pieśni VII. Stefanowi Batoremu, królowi polskiemu” Mikołaja Sępa Szarzyńskiego: „Królowi hymn możnemu śpiewajmy, Kameny!” czy „Narodziny uśmiechu” Rilkego:

„Boga zjednała ta, co jedyna na ziemi
Źródło w obliczu swym niosła jak aniołowie.
Śpiewaj mi, sławna Muzo”

Aretuzę, nimfę przemienioną w źródło, wspominali m.in. John Milton („Lycidas”) i Jarosław Iwaszkiewicz („Książka o Sycylii”). Źródła są częstym motywem baśni, legend, podań czy literatury dziecięcej („U złotego źródła” w opracowaniu Stefanii Wortman, „Zaczarowana fontanna” Heleny Bechlerowej, "Ptak, który mówił prawdę" i "Bajard" Natalii Gałczyńskiej). Pojawiają się w poezji („Zapomniana fontanna” Iwana Bunina), powieści („Fontanna Bachczysaraju” Aleksandra Puszkina), science fiction („Fontanny raju” Arthura C. Clarke’a), czy w realistyczno-fantastyczno-mitograficznej, niesamowitej „Fontannie” Emila Bieli.

A STUDNIA? To miejsce czerpania wody (np. dla ludu wędrującego w kierunku Zajordania - Lb 21, „Przedśpiew” Leopolda Staffa) i spotkań (np. Rebeka - 24, 11-67; córki kapłana Madianitów – Wj 2, 15-22; 16-17; Jezus i Samarytanka przy studni - J 4, 5-26), oczyszczenie, błogosławieństwo, chrzest, zbawienie, obfitość, miejsce zawarcia przymierza (liczne przykłady, np. Rdz 21, 19; Iz 12, 3). W tym duchu napisane są też „Rozmowy przy studni” Kingi Strzeleckiej. Inne znaczenia: piekło, otchłań (Ap 9, 1-3), pragnienie śmierci totalnej (słowa Wokulskiego do Szumana o studni w zasławskim zamku - „Lalka” Bolesława Prusa), sekret, ukrycie prawdy (w powiedzeniu „wrzucić jak do studni”), element wnoszący niepokój, grozę („Studnia i wahadło” Edgara Allana Poe’a).

Studnię mamy w powieści „Józef i jego bracia” Thomasa Manna (TUTAJ), czyli historiozoficznym rozwinięciu biblijnej historii (Rdz 37, 3-29), baśniach (np. „Zaczarowana studnia” z „Baśni tysiąca i jednej nocy”, „Deszczowa Pani” i „Gęsiareczka w studni” braci Grimm, "Złota studzienka" Wandy Dobaczewskiej, "Żelazne trzewiczki" Hanny Januszewskiej), poezji, np. w starej szwedzkiej balladzie - inspiracji dla filmu „Źródło” Ingmara Bergmana (TUTAJ) lub „Sonetach do Orfeusza” Rilkego:

„O usta studni, o źródłem darzące,
co mówi jedno nie zmącone niczem,
ty przed płynącym wciąż wody obliczem
masko marmuru. A w tle zmierzchającem
rodowód wodociągów.”
(Część druga, XV, tł. Mieczysław Jastrun)

i traktacie filozoficznym, np. „Teajtet” Platona - o Talesie:
 
„powiadają (…) że gdy gwiazdy badał i w niebo patrzył, a w studnię wpadł, wtedy pewna (…) pokojówka (…) miała go wyśmiewać, że mu się zachciewa wiedzieć, co się dzieje na niebie, a nie widzi tego, co ma przed nosem i pod nogami.” (Tł. Władysław Witwicki)

Tak, źródło, fontanna i studnia to ogromne bogactwo znaczeń...

Źródło fot. Pixabay.com

piątek, 9 maja 2025

„Zrób klucz do morza, a otworzysz mi świat cały" ("Żeglarz" Jerzego Szaniawskiego)

Dzisiejsze zamyślenie nasunął nam tytuł jednej z niedawno udostępnionych książek.

Otwiera i zamyka zamki drzwi i sejfów. Wprowadza w tajemnicę i arkana nauki (pomaga w konstrukcji testów i w porządkowaniu wiedzy). Jest w muzyce (wiolinowy i basowy) i na niebie (gdy w jego kształcie szybują ptaki lub samoloty). Służy do oznaczania roślin i zwierząt według systematyki oraz do konstrukcji szyfrów. Ma sporo znaczeń symbolicznych. KLUCZ.

W bibliotece mamy m.in. „Klucz do psychologii” Julie Winstanley, „Klucz do serca twojego dziecka” Gary’ego Smalleya, „Klucz do Biblii” Wilfrida J. Harringtona, „Drzewa i krzewy. Klucz do oznaczania wybranych gatunków drzewiastych” Krzysztofa Rostańskiego, historycznoliterackie „Klucze do wyobraźni” Jerzego Kwiatkowskiego.

Klucz znajdujemy w teorii literatury, czyli: słowa-klucze (wyrazy najbardziej znaczące w utworze lub twórczości pisarza) i powieść z kluczem, w której autentyczne postaci noszą fikcyjne nazwiska, np. „Generał Barcz” Juliusza Kaden-Bandrowskiego, „Słońce też wschodzi” Ernesta Hemingwaya (TUTAJ). W dziełach literackich może mieć znaczenia:

… Dosłowne – przyrząd do otwierania drzwi, np. „Studium klucza” Mirona Białoszewskiego, „Klucz” Wisławy Szymborskiej i „Fotografia z 11 września” ("Skoczyli z płonących pięter w dół / a z kieszeni wypadły / klucze, drobne pieniądze”); również wytrych, np. książki Maurice’a Leblanca o szarmanckim włamywaczu Arsène Lupinie (TUTAJ). Dziurka od klucza – synonim (p)o(d)glądania rzeczywistości, np. „Przez dziurkę od klucza” Krystyny Siesickiej, droga ucieczki (żartobliwie) - „Pani Twardowska” Adama Mickiewicza.
Kod do odczytania szyfru, np. „Klucz do Rebeki” Kena Folletta.
Panowanie Boga nad światem (np. Hi 12, 14), nad bramami Nieba i Piekła (np. Ap 1,18; 3, 7; „Klucz niebieski albo Opowieści biblijne zebrane ku pouczeniu i przestrodze” Leszka Kołakowskiego), człowieka wybranego przez Boga, np. Eliakima (Iz 22, 22), Szymona-Piotra (Mt 16, 18-19). Do tego drugiego nawiązuje symboliczny tytuł powieści „Klucze Królestwa” Archibalda Josepha Cronina i  w dużym stopniu „Pierścień rybaka” Jeana Raspaila (TUTAJ). Od "klucza" pochodzi termin "konklawe", czyli zebranie kardynałów elektorów w celu wybrania  nowego papieża, np. "Modlitwa za pomyślny wybór papieża" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego:

"Na przyszłych wieków nadchodzącą sławę
zwróć, o Królowo tej polskiej Korony,
serca wyborców, spuść promień złocony
w święte conclave."

... Władza bóstwa mitologicznego, np. Hekate (strażniczki Hadesu i przewodniczki dusz), Janusa (boga drzwi, bram, przejść, początku i końca), Persefony (właścicielki kluczy do skarbów Hadesu), Plutona (wpuszczającego do bramy podziemia bez możliwości powrotu). Także tyrana, czarodzieja, wiedźmy, osoby posługującej się przemocą i wykazującej swą wyższość, zamykającej zależne od niej istoty w trudnym do sforsowania pomieszczeniu – komnacie, wieży, piwnicy, np. „Jaś i Małgosia”, „Księżniczka Maleen”, „O złotym talarze” braci Grimm, „Szklana góra” Janiny Porazińskiej.
Zarządzanie gospodarza, włodarza, np. klucznica Eurykleja z „Odysei”, klucznik Gerwazy Rębajło z „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza.
Poznanie, zrozumienie tajemnicy istnienia w zaświatach (np. „Boska Komedia” Dantego) i wiedza ogólna, np. Z rad dla moich synów” Ignacego Balińskiego:

„Chcesz być czymś w życiu, to się ucz,
Abyś nie zginął w tłumie;
Nauka - do potęgi klucz,
W tym moc, co więcej umie”

czasem „zawłaszczona” przez grupę osób (np. Łk 11, 52).
Wierność, stałość, nierozerwalność małżeństwa, np. „NN” Jana Twardowskiego („Dwa serca złączone / klucz rzucony w morze / nikt nas nie rozłączy / tylko ty o Boże”).
… Mroczna tajemnica, zakaz, np. „Sinobrody” Charlesa Perraulta lub – przeciwnie – przyzwolenie, np. na intymne spotkanie – tak w „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego (Rachela do Poety: "A jak będę zakochana, przyszlę Panu list i klucz", TUTAJ i TUTAJ).
Życie, np. „Wyroczny klucz żywota” Marii Konopnickiej, gdzie oznacza własność narodu i źródło jego żywotności:

„Już słychać krzyk żurawi
Skróś mgły, co pierś nam dusi;
- Lud, co się sam nie zbawi,
Pozostać rabem musi.

Otwórzcie jasne wrota
Na podmuch życia świeży...
Wyroczny klucz żywota
W narodu rękach leży!”

Jego oddanie oznacza rozstanie, śmierć, np. „Tren VI” Jana Kochanowskiego ("Przyjdzie mi klucze położyć, samej precz jechać”).
Znak graficzny umieszczany na pięciolinii, np. „Więc nie poszukasz mnie w oberżach kwiatów” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego:

„…Za czym ty tęsknisz? za gromem,
który krąży po stanie przeczuć?
na co czekasz, pogrzebana domem
zamkniętym na klucz wiolinowy, na wieczór?”

... Szyk ptaków w locie, np. ["Chodzi jesień po lesie"] Tadeusza Śliwiaka:

"A na niebie, wysoko
Klucz żurawi szybuje.
Lecą ptaki. A dokąd? -
Tam gdzie lato zimuje."

Słowniki podają, że klucz jest atrybutem wielu świętych, m.in. św. Piotra (jak wyżej), Marty z Betanii, św. Genowefy (patronki Paryża), Petronilli i Hipolita (rzymskich męczenników). Pojawia się w ikonografii (np. fresk Pietra Perugino „Wręczenie kluczy św. Piotrowi”), piosence (np. „Wróć do mnie dziś” z repertuaru Krzysztofa Krawczyka), frazeologii, np. pod kluczem (w zamknięciu), oddać budynek pod klucz (oddać w stanie gotowym do użytku), złożyć klucz (zrezygnować z funkcji, urzędu).

Motyw pokrewny to drzwi (o nim TUTAJ).



poniedziałek, 5 maja 2025

Milczenie to nie tylko brak słów, ale również wypowiedź

„Jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej zamilcz” („Zapasy z życiem” Érica-Emmanuela Schmitta). 25 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem. W szkołach coraz częściej organizowane są Dni Ciszy. Tak, w świecie pełnym gwaru i nadmiaru słów nieraz najwymowniejsze jest milczenie, a cisza nabiera znaczącego, nawet terapeutycznego znaczenia. Przyjrzyjmy się temu motywowi w literaturze?

Milczenie, cisza bywają…
składnikiem nazwy geograficznej, np. „Dolina Ludzi Milczących” Jamesa Olivera Curwooda (TUTAJ),
zjawiskiem obecnym w naturze, np. „Cisza morska" Adama Mickiewicza.

Są wyrazem…
oczekiwania, np. „Kobieta z bukietem” Erica-Emmanuela Schmitta (TUTAJ),
obrony przed fałszywymi przyjaciółmi, np. „Pieśń XXIII”, Ks. I [Nieźle czasem zamilczeć, co człowieka boli...] Jana Kochanowskiego,
zawstydzenia, np. Apostołowie po sprzeczce o pierwszeństwo (Mk 9, 34),
miłości, np. „Milczenie” Jonasza Kofty, „Umiem być ciszą” Rafała Wojaczka lub wiersz Jerzego Szymika nawiązujący do sytuacji rozmowy Marii Magdaleny ze Zmartwychwstałym:

„Mario
Rabbuni
Cisza między imionami
Miłość
Między imionami”

... mądrości, np. maksyma Eurypidesa „Pierwszą odpowiedzią, jakiej udziela mądrość, jest milczenie”,

roztropności, np. Syr 20, 1-8:

„Jeden milczy, bo nie wie, co odpowiedzieć,
a drugi milczy, gdyż umie [czekać na] stosowną chwilę.
Człowiek mądry milczeć będzie do chwili odpowiedniej,
a chełpliwy i głupi ją lekceważy”

władzy (np. Jezus nakazujący milczenie złym duchom - Łk 4, 35) i godności wobec ludzi oczekujących jedynie nadzwyczajnych wydarzeń (Łk 23,8-11) czy w obliczu zeznań fałszywych świadków (Mk 14,55-61),
… postawy pewnej rezerwy wobec drugiego człowieka, np. „Okruchy dnia” Kazuo Ishiguro,
bezradności wobec cierpienia (np. „Wnętrze” Maurice’a Maeterlincka - TUTAJ) i śmierci oraz znakiem żałoby, np.

"W dniu pogrzebu rozpraszamy się w bieganinie, w ściskaniu rąk prawdziwych i fałszywych przyjaciół, w konkretnych drobiazgach. Zmarły umrze dopiero nazajutrz, w ciszy i spokoju"
(„Nocny lot” Antoine’a de Saint-Exupéry’ego)

„Minuta ciszy po umarłych
czasem do późnej nocy trwa”
(„Minuta ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej” Wisławy Szymborskiej)

Stanowią…
wybór, np. dobrowolna samotność celibatariuszy („Ład serca” Jerzego Andrzejewskiego - TUTAJ),
konieczność, czyli wyraz samotności niechcianej, np. „Wieża” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego,
etap duchowego dorastania, np. „Twierdza” de Saint-Exupéry’ego:

„Przestrzenią ducha, gdzie może on rozwinąć skrzydła, jest cisza. Milczenie, które cię chroni, gdy rozwijają się twoje myśli. Milczenie samych myśli, jak wypoczynek pszczół, gdy miód już gotowy i teraz powinien stać się ukrytym skarbem wciąż dojrzewającym. Milczenie myśli, które przygotowują swoje skrzydła, bo niedobrze jest, żebyś był niespokojny w duchu czy w sercu swoim. Milczenie serca. Milczenie zmysłów. Milczenie wewnętrznych słów, bo dobrze jest, żebyś odnajdywał Boga, który jest milczeniem wieczności. Milczenie - porcie okrętów.
Milczenie w Bogu - porcie wszystkich okrętów...”

element warunków pracy, np. milczenie lotników samotnie dyżurujących w pustynnej bazie - "Ziemia, planeta ludzi" de Saint-Exupéry’ego:

"Trzeba mi było (...) tysięcy punktów orientacyjnych, bym (...) odkrył, z czyich nieobecności składał się smak tej pustyni, bym odnalazł sens tej ciszy złożonej z tysięcy cisz..."

sposób „komunikowania” o klęsce, np. Stary Wiarus z „Warszawianki” Stanisława Wyspiańskiego,
wyraz obojętności lub sprzeciwu wobec zastanej sytuacji, np. Felicjan Dulski w „Moralności pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej,
pragnienie uwolnienia się od koszmaru, np. „Milczenie owiec” Thomasa Harrisa,
formę przypomnienia o istnieniu świata pozazmysłowego, np. milcząca postać z zakończenia „Dziadów części II” Adama Mickiewicza…

Bywają programem literackim niektórych twórców („Najmniej słów” Juliana Przybosia). Mają swoje graficzne odpowiedniki (np. wielokropek, pozostawiający szerokie pole dla domyślności odbiorcy lub skłaniający do zatrzymania się, refleksji).

Cisza. Milczenie w czyjejś obecności. To nie tylko brak dźwięków czy słów, ale również odpowiedź…

Źródło fot. Pixabay.com

piątek, 2 maja 2025

Książki (nie)zapomniane - Niepowtarzalna uroda ojczystych dziejów

Duchy na posterunku Milicji Obywatelskiej i funkcjonariusz pudłujący podczas wielokrotnej próby strzelania do nich... Widmo pojawiające się w sylwestrowe noce i nieodmiennie zwiastujące pomyślność... Znikająca z portretu postać prymasa, a po jakimś czasie powracająca na swoje miejsce... To nie jest fantazja. To wydarzyło się (dzieje się?!) naprawdę. Zostało poświadczone przez konkretne osoby i opisane w pełnej uroku książce...

"Duchy polskie czyli krótki przewodnik po nawiedzanych zamkach, dworach i pałacach” BOGNY WERNICHOWSKIEJ (-2024) i MACIEJA KOZŁOWSKIEGO (1937-2002). 49 rozdziałów, kilka czarno-białych ilustracji. Autorzy we wstępie tak tłumaczą swój zamysł: „naszym celem nie było opisanie zjawisk parapsychologicznych, lecz ukazanie bogactwa i niepowtarzalnej urody (...) ojczystych dziejów”. I to się udało znakomicie! Przedstawiono tylko te miejsca, co do których istnieje stwierdzenie autentyczności związanych z nimi legend, czyli można wskazać konkretne osoby, które z tymi zjawami się "spotkały". Ciarki już przechodzą po plecach, prawda?

Śląsk reprezentują rozdziały: "Więzień olsztyńskiego zamku (chodzi o Olsztyn koło Częstochowy); Upiorna beczka; Jeździec bez głowy z Dankowa; Tajemniczy obelisk z Kruszyny; Skarby i zjawy z Toszka; Baron-hazardzista z Ryczowa". Z pogranicza Śląska i Małopolski mamy "Czarnego Psa z Ogrodzieńca".

Dolny Śląsk? Kilka opowieści: "Rycerz z Chojnika; Czerwony upiór z Grodźca; Zbrodnicza kasztelanka z Grodna; Myśliwy z Książa; Błazen z Bolkowa".

Wielkopolska? Jest i ona: "Czarna Księżniczka z Szamotuł; Zjawy z Baranowa; Biała Dama z Kórnika; Dama z Uniejowa". Z Wielkopolski, z granicy z Dolnym Śląskiem, pochodzą "Opowieści z Rydzyny", a z ziemi lubuskiej - opowiadanie o "Rycerzu w płomieniach".

Małopolska jest wspomniana wielokrotnie: "Rycerz z Melsztyna; Kochankowie z Dębna; Fantomy z Pieskowej Skały; Alchemik z nowosądeckiego rynku; Zjawy z Wiśnicza; Sroga pani suskiego zamku; Biała Dama z niedzickiego zamku; Złowróżbne malowidła i nawiedzony dom; Czarna Dama z krakowskiego magistratu". Inne regiony,  h i s t o r y c z n i e należące do Małopolski, reprezentują opowieści: "Tajemniczy rumak z Chęcin; Husarz na zamkowych murach; Kroki w biskupim pałacu". Na Lubelszczyźnie, na skraju Małopolskiego Przełomu Wisły, pojawia się "Czarna Dama z Janowca".

Podkarpacie też liczy sporo ważnych obiektów nawiedzanych przez cienie sprzed lat: "Bielica z Krasiczyna; Smutna wdowa z Leska; Mała Pani z Odrzykonia; Karzeł z Dubiecka; Zjawy z Łańcuta; Mnich z Zagórza; Kareta z Lipowca". Między Mazowszem a Podkarpaciem pojawia się zaś "Żółta Dama".

Mazowsze, czyli: "Zmory z Szydłowca; Upiorny Kardynał z Nieborowa; Opowieści z Wilanowa".

Na Warmii i Mazurach również bywa strasznie. Przeczytajmy "Błędne ogniki w Reszlu"! Na ziemi pałuckiej - nie inaczej. Tu grasują "Diabeł Wenecki" i "Nieszczęsna starościanka z Gołańczy".

Wreszcie Pomorze ze swymi zjawami, czyli: "Komtur z Bytowa; Widma z Tuczyna; Duchy golubskiego zamku; Blada Pani z Bobolic".

Do opowieści napisanych pięknym stylem i z gruntowną znajomością ojczystych dziejów (oraz miłością do nich, co wyczuwa się na każdej stronie), dołączono - dziś już w dużej mierze pewnie zdezaktualizowane - informacje turystyczne. Wskazuje się w nich drogi dojazdu, pobliskie punkty noclegowe, gastronomiczne i inne informacje. Kto lubi podróże (i nie boi się za bardzo!), wykorzysta opisane tu historie ku swojemu pożytkowi. A może do "Duchów polskich" zajrzą też nauczyciele języka ojczystego, historii, geografii? Czyż takie opowieści nie zainteresowałyby uczniów?

Bogna Wernichowska, Maciej Kozłowski, Duchy polskie czyli Krótki przewodnik po nawiedzanych zamkach, dworach i pałacach, il. Janusz Stanny, wyd. 2, Warszawa 1985. ISBN 83-7005-065-4 (sygn. 112655). I wyd., 1983 (sygn. 104095).