20 marca świętowaliśmy Międzynarodowy Dzień Języka Francuskiego, ustanowiony w rocznicę założenia Międzynarodowej Organizacji Frankofonii. Tą piękną mową włada obecnie na świecie ponad 200 milionów ludzi na pięciu kontynentach. Jest więc okazja, by o niej wspomnieć.
Najpierw na wesoło. Wiersze. Oto pedanteska autorstwa Juliana Tuwima. Z pewnością sporo osób wie, co to za gatunek, a temu, kto zapomniał, przypominamy, że pedanteska to utwór łączący elementy dwu (lub więcej) języków, w którym jeden jest wiodący, a do jego form gramatycznych dostosowuje się formy drugiego języka (pozostałych języków). Teraz już sam tekst - napisany przed wojną, a umieszczony w powojennym zbiorze Juliana Tuwima Pegaz dęba:
Fleurissują arbry (drzewa),
W czar wiosenny, luba, wgłęb się,
Uazo za fnetrem śpiewa
Szansonetę o pryntempsie.
Trysły z branszów fej zielone,
Już kelkszozę czuję w coeurze,
Śliczna fij, lamurem płonę,
Ambrasować chęć mnie bierze,
Zrandewujmy się w żardynie,
W krepuskulu o wieczorze,
Ja na twojej puatrynie
Zakochaną tetę złożę.
Fleurissują arbry (drzewa),
W czar wiosenny, luba, wgłęb się,
Uazo za fnetrem śpiewa
Szansonetę o pryntempsie.
Trysły z branszów fej zielone,
Już kelkszozę czuję w coeurze,
Śliczna fij, lamurem płonę,
Ambrasować chęć mnie bierze,
Zrandewujmy się w żardynie,
W krepuskulu o wieczorze,
Ja na twojej puatrynie
Zakochaną tetę złożę.
Z tego samego zbioru pochodzi też poniższy utwór Kazimierza Jaworskiego - w całości napisany po francusku. Jeśli ktoś nie zna języka, niech się nie martwi, poniżej będzie "tłumaczenie":
O, cotrain, je m’emboulle,
taquilosse, comme ou jalle,
o, cotrain, palisoule,
o, madame, coulon valle!
Il est trosque, il est bouge,
a ma créve, qui pis vrai.
O, madame, o, tonouche,
o, madame, o tomb rain!
Oczywiście, tekst jest bezsensowny. Autorowi zależało na zestawieniu wyrazów, które - odczytane fonetycznie - zabrzmią żartobliwie, czyli tak:
Oko trę, że mam ból.
Taki los. Komu żal?
Oko trę, pali sól.
O, madame, kulą wal!
Ile trosk, ile burz,
a ma krew kipi, wre.
O, madame! Oto nóż.
O, madame! Oto mrę.
A teraz już trochę poważniej, czyli ulubiona książka wielu spośród nas. Mały Książę Antoine'a de Saint-Exupery'ego. Jeden z końcowych fragmentów, które szczególnie lubię - w tłumaczeniu Jana Szwykowskiego:
Gwiazdy dla ludzi mają różne znaczenie. Dla tych, którzy podróżują, są drogowskazami. Dla innych są tylko małymi światełkami. Dla uczonych są zagadnieniami. Dla mego Bankiera są złotem. Lecz wszystkie te gwiazdy milczą. Ty będziesz miał takie gwiazdy, jakich nie ma nikt.
- Co chcesz przez to powiedzieć?
- Gdy popatrzysz nocą w niebo, wszystkie gwiazdy będą się śmiały do ciebie, ponieważ ja będę mieszkał i śmiał się na jednej z nich. Twoje gwiazdy będą się śmiały.
I zaśmiał się znowu.
O, cotrain, je m’emboulle,
taquilosse, comme ou jalle,
o, cotrain, palisoule,
o, madame, coulon valle!
Il est trosque, il est bouge,
a ma créve, qui pis vrai.
O, madame, o, tonouche,
o, madame, o tomb rain!
Oczywiście, tekst jest bezsensowny. Autorowi zależało na zestawieniu wyrazów, które - odczytane fonetycznie - zabrzmią żartobliwie, czyli tak:
Oko trę, że mam ból.
Taki los. Komu żal?
Oko trę, pali sól.
O, madame, kulą wal!
Ile trosk, ile burz,
a ma krew kipi, wre.
O, madame! Oto nóż.
O, madame! Oto mrę.
A teraz już trochę poważniej, czyli ulubiona książka wielu spośród nas. Mały Książę Antoine'a de Saint-Exupery'ego. Jeden z końcowych fragmentów, które szczególnie lubię - w tłumaczeniu Jana Szwykowskiego:
Gwiazdy dla ludzi mają różne znaczenie. Dla tych, którzy podróżują, są drogowskazami. Dla innych są tylko małymi światełkami. Dla uczonych są zagadnieniami. Dla mego Bankiera są złotem. Lecz wszystkie te gwiazdy milczą. Ty będziesz miał takie gwiazdy, jakich nie ma nikt.
- Co chcesz przez to powiedzieć?
- Gdy popatrzysz nocą w niebo, wszystkie gwiazdy będą się śmiały do ciebie, ponieważ ja będę mieszkał i śmiał się na jednej z nich. Twoje gwiazdy będą się śmiały.
I zaśmiał się znowu.
I względnie nowy przekład Ewy Łozińskiej-Małkiewicz:
Nocą popatrzysz na gwiazdy. Moja gwiazda jest zbyt mała, żebym mógł Ci pokazać, gdzie się znajduje. Ale tak jest lepiej. Moja gwiazda będzie dla ciebie tylko jedną z gwiazd. Wówczas będziesz przyglądał się z równą radością wszystkim gwiazdom. Wszystkie będą twoimi przyjaciółkami. (…) Ludzie mają gwiazdy, które nie są dla nich tym samym. Dla niektórych, tych, którzy odbywają podróże, gwiazdy są przewodnikami. Dla innych są jedynie maleńkimi punkcikami świetlnymi. Dla jeszcze innych, naukowców, gwiazdy to problemy. Dla mego Biznesmena były ze złota. Ale te wszystkie gwiazdy milczą dla nich. A ty będziesz posiadał takie gwiazdy, których nikt nie ma. (…) Kiedy popatrzysz na niebo nocą – a ja będę mieszkał na jednej z gwiazd i śmiał się właśnie tam – wówczas będzie tak, jak gdyby wszystkie gwiazdy się śmiały. Będziesz miał gwiazdy obdarzone darem śmiechu!
Który przekład bardziej się podoba? Nie ukrywam (wyznaje p. Basia), że zdecydowanie wolę pierwszy!
Nocą popatrzysz na gwiazdy. Moja gwiazda jest zbyt mała, żebym mógł Ci pokazać, gdzie się znajduje. Ale tak jest lepiej. Moja gwiazda będzie dla ciebie tylko jedną z gwiazd. Wówczas będziesz przyglądał się z równą radością wszystkim gwiazdom. Wszystkie będą twoimi przyjaciółkami. (…) Ludzie mają gwiazdy, które nie są dla nich tym samym. Dla niektórych, tych, którzy odbywają podróże, gwiazdy są przewodnikami. Dla innych są jedynie maleńkimi punkcikami świetlnymi. Dla jeszcze innych, naukowców, gwiazdy to problemy. Dla mego Biznesmena były ze złota. Ale te wszystkie gwiazdy milczą dla nich. A ty będziesz posiadał takie gwiazdy, których nikt nie ma. (…) Kiedy popatrzysz na niebo nocą – a ja będę mieszkał na jednej z gwiazd i śmiał się właśnie tam – wówczas będzie tak, jak gdyby wszystkie gwiazdy się śmiały. Będziesz miał gwiazdy obdarzone darem śmiechu!
Który przekład bardziej się podoba? Nie ukrywam (wyznaje p. Basia), że zdecydowanie wolę pierwszy!
Dzisiaj nie było mowy o podręcznikach czy płytach do nauki języka francuskiego, których mamy sporo, o olśniewającej literaturze, słynnych twórcach, cudownej sztuce. To liczne powody, by za jakiś czas powrócić do tematu. Z radością to uczynimy.
Tuwim Julian, Pegaz dęba, Warszawa 1950, s. 139 (sygnatura: 130234)
de Saint-Exupery Antoine, Mały Książę, przeł. Jan Szwykowski, różne wydania (sygnatury: 1346467, 63564)
de Saint-Exupery Antoine, Mały Książę, przeł. Ewa Łozińska-Małkiewicz, [wyd. 4 w tej ed.], Toruń 1999 (sygnatury: 153151)
Tuwim Julian, Pegaz dęba, Warszawa 1950, s. 139 (sygnatura: 130234)
de Saint-Exupery Antoine, Mały Książę, przeł. Jan Szwykowski, różne wydania (sygnatury: 1346467, 63564)
de Saint-Exupery Antoine, Mały Książę, przeł. Ewa Łozińska-Małkiewicz, [wyd. 4 w tej ed.], Toruń 1999 (sygnatury: 153151)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz