poniedziałek, 6 lutego 2017

Czy można kupić konia za 100 groszy?

Czy można kupić konia za 100 groszy? Można (było). W XIV i XV wieku. O tym - poniżej. Lecz najpierw krótkie wprowadzenie, dlaczego poruszamy temat pieniądza.
Źródło
Dowiedziałyśmy się z mediów, że w lutym wchodzi do obiegu banknot o nominale 500 złotych. Do galerii "banknotowych" władców dołącza Jan III Sobieski. Teraz trochę danych dla znawców zagadnienia, tzn. bankowości (fragmenty z komunikatu Narodowego Banku Polskiego cytuję za: http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/1628149,Nowy-banknot-500-zl-Wejdzie-do-obiegu-od-lutego-2017-r):

Według danych NBP, aktualnie w obiegu znajduje się ponad 1,77 mld sztuk banknotów. Wartość obiegu gotówkowego w Polsce wynosi obecnie ponad 170 mld zł, czyli 16 procent więcej niż rok temu. Popyt na banknot o nominale 200 zł w okresie od maja 2015 do maja 2016 roku wzrósł o 28 procent. Banknot 200 zł - najwyższy nominał funkcjonujący na polskim rynku - pod względem siły nabywczej jest najniższym wśród najwyższych nominałów stosowanych w krajach Unii Europejskiej. Przykładowo: czeski banknot o wartości 5000 koron ma równowartość 822,9 zł, duńskie 1000 koron - 598,1 zł, a chorwackie 1000 kun - 594,3 zł. Najwyższą wartość w Europie ma 1000 franków szwajcarskich - jest to równowartość 4002,5 zł (dane na 24 maja 2016 r.). Natomiast nowy banknot 500 zł stanowi obecnie równowartość około 114 euro, a jego siłę nabywczą można porównać z banknotem 200 euro w strefie euro.
Źródło
Niech ta informacja stanie się wstępem - co prawda, długawym - do przytoczenia kilku ciekawostek na temat... grosza. W zbiorach posiadamy bardzo interesującą, choć mającą już swoje lata pozycję Ryszarda Kiersnowskiego Pradzieje grosza (Warszawa 1975). Oto kilka początkowych linijek:

Dzieje grosza polskiego liczą już sobie przeszło sześć stuleci. Od czasów Władysława Łokietka aż po dzień dzisiejszy nazwa grosza przewija się niemal bez przerwy w rachunkach pieniężnych i w języku potocznym, występuje w niezliczonych sytuacjach, związana z rozmaitymi systemami monetarnymi. Przeniknęła do wielu zwrotów i przysłów, nierzadko jako określenie symbolizujące w ogóle pieniądz czy zgoła dobra materialne, znacznie pod tym względem płodniejsza od nazwy złotego i silniej zakorzeniona w polszczyźnie.

Potem następuje przedstawienie etymologii (od łac. grossus = gruby, duży) i... fascynującej historii. Zatem - według łacińskiego oryginału - mając w portfelu gorsze, posiadamy... grube pieniądze! Najbardziej frapujące są jednak dwa końcowe rozdziały. Zatem, czy wiesz, że...

Fałszowanie monet to proceder datujący się od czasów najdawniejszych. W Polsce XV wieku trudnili się nim przedstawiciele niemal wszystkich grup społecznych, zaś pod względem geografii - przodowali... Ślązacy (konkretnie - śląscy władcy).
Źródło
Sporo danych o sile nabywczej grosza polskiego posiadamy z lat 1380 - 1430. Oto parę przykładów z tego okresu:
żywność: ćwiertnia (ok.128 litrów) pszenicy - kosztowała 8-10 groszy; korzec (nieco ponad 500 litrów) grochu - ok. 5 groszy; korzec maku - 10-12 groszy; garniec (ok. 3,75 litra) wina  - 2,5-16 groszy (znaczne różnice cen zależały od jego pochodzenia i gatunku); garniec masła - 3,5-8 groszy; kopa jaj - 1,5-3,5 grosza; beczka śledzi - 70-240 groszy (!); funt (ok. 0,4 kg) cynamonu - 18-36 groszy; kamień (ok. 96 kg) cukru trzcinowego - aż 360-600 groszy!;
materiały i odzież: łokieć (niecałe 60 cm) płótna - 0,75-5 gorszy; kożuch - 12-27 groszy (mniej więcej tyle samo, ile porządne buty);
zwierzęta domowe: koń - 100-500 groszy; wieprzek - 15-30 groszy; baran - 7-16 groszy; drób był najtańszy (gęś - do 1,5 grosza, a kura - połowa tej ceny);
pensje pracowników: pierwszy pisarz miejski zarabiał 1600-2000 groszy rocznie (!), trębacz miejski - 420 groszy na rok, cieśla miejski - trzy razy więcej niż trębacz.

Nadto trzeba dodać, że 1 grosza wystarczało średnio na koszty podstawowego pożywienia dla 1 osoby w ciągu 6 dni. Dopiero w renesansie zaczęła się większa i długotrwała obniżka wartości grosza. A o rachunkach miejskich i innych sprawach związanych z tą walutą - we wspomnianej książce.
Źródło
Zróbmy sobie małe "post scriptum" na temat grosza. Sporo go mamy w związkach frazeologicznych. Gości też w przysłowiach. Wymieńmy niektóre: bez grosza przy duszy, nie mieć za grosz wstydu (rozumu), grosz wdowi, grosz czynszowy (biblijne, w tłumaczeniu ks. Jakuba Wujka), za ostatni grosz, góra grosza, oddać ostatni grosz, grosz publiczny, (oddać coś) za grosze, skąpić grosza, liczyć się z każdym groszem, nie dać za kogo złamanego grosza, nie śmierdzieć groszem, pracować za (nędzne) grosze, składać grosz do grosza, wtrącać (dorzucać) swoje trzy grosze; wydrwigrosz; groszorób; dusigrosz; grosz do grosza, a będzie kokosza; do grosza grosz, to napełni się trzos.

Ps. Kto jeszcze chętnie by przeczytał o kasie, służymy (poniżej) wyborem bibliografii.

Źródło
Cywiński Henryk, Pieniądz. Przegląd encyklopedyczny, Warszawa 1992. ISBN 83-900234-2-3. (Sygnatura: cz XLVII-6/5 b).
Cywiński Henryk, Dziesięć wieków pieniądza polskiego, wyd. 2 uzup., Warszawa 1987. ISBN 83-205-3413-5. (Sygnatury: 119934, 120276).
Kiersnowski Ryszard, Początki pieniądza polskiego, Warszawa 1962. (Sygnatura: 161636).
Kiersnowski Ryszard, Pradzieje grosza, Warszawa 1975. (Sygnatura: 66135).
Kochanowski Jerzy, Cinkciarz, "Pamięć.pl" 2012, nr 7, s. 53. (Czytelnia).
Łazor Jerzy, Morawski Wojciech, FED. Stulecie amerykańskiego banku centralnego, "Mówią Wieki" 2014, nr 1, s. 32-36. (Czytelnia).
Niziołek Paweł, Propagandowa funkcja pieniądza w PRL, "Pamięć.pl" 2012, nr 7, s. 40-44. (Czytelnia).
Raczkowska Jadwiga, Dzieci i młodzież w świecie mamony, "Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze" 2005, nr 5, s. 27-35. (Czytelnia).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz