piątek, 29 grudnia 2023

Książki (nie)zapomniane - Wyśnione miejsce pod słońcem

"Czytelnik - mam na myśli prawdziwego czytelnika - prawie zawsze jest przyjacielem. Wybrał sobie książkę, wziął ją pod pachę, zaprosił do siebie. Przeczyta ją w ciszy, siedząc w ulubionym fotelu, w znajomej, domowej scenerii. (...) Nie znaczy to, że książkę polubi (...). Ale pisarza przy tym nie będzie i nigdy się o tym nie dowie".

"Mój dzielny tata" (La gloire de mon père") MARCELA PAGNOLA (1895-1974) jest opowieścią (z) rodzinnego zacisza i przeznaczoną także dla niego. Jest historią o Domu i dla kochających Dom. Nie zawiera skomplikowanej fabuły, nad którą będą trudzić się interpretatorzy. Jest jedynie (czy aż?) skromnym "świadectwem minionej epoki i piosenką synowskiej miłości".

Wspomnienia... Z czasów, gdy świat był pełen małych cudów i domagał się odkrycia, a za każdym zakrętem pojawiało się nowe, nieznane, wyczekiwane z niepewnością i nadzieją. Po prostu: obrazki z dzieciństwa, czyli...
... ojciec i matka - Józef, z zawodu nauczyciel, i Augustyna,
... rodzinne Aubagne, rozłożone u stóp góry, wyglądającej jak "wieża z błękitnych skał",
... kolejne przeprowadzki,
... narodziny brata,
... szkoła, nauka, pierwsze litery i nagłe epifanie, na przykład, że "mężczyźni nie mają dzieci, tylko synów i córki, ale dzieci na pewno mają matki" oraz że dorośli kłamią tak samo jak dzieci,
... ważne lektury: Andersen, Daudet, Curwood - inspirujący do zabawy w Indian,
... wyśnione miejsce pod słońcem, z którym związały się najpiękniejsze pamiątki, czyli miłość na całe życie: wioska La Treille, gdzie "pejzaż wznosił się do nieba, rozdzielone dolinkami czarne lasy sosnowe zamierały jak fale u stóp trzech skalistych wierzchołków"...

Dlaczego tak książeczka jest tak urocza? Bo została napisana (z) sercem. Pełno w niej miłości. I wszystko (pisarza) zachwyca: przyroda, burza, słońce, malutkie i większe zwierzęta. Po prostu Prowansja. Czytając, przypominamy sobie inne literackie ujęcia Domu Rodzinnego i dzieciństwa: Konopnickiej, Staffa, Dąbrowskiej, Nałkowskiej... Tak, prawdą jest, że "dzieciństwo to tajemniczy ląd, z którego każdy wyszedł"...

Ps. Inne urokliwe ujęcia Prowansji - TUTAJ (literackie) i TUTAJ (filmowe).

Marcel Pagnol, Mój dzielny tata, przeł. Maria Ochab, Warszawa 1978 (sygn. 83851).
Marcel Pagnol, La gloire de mon père. Souvenirs d'enfance,  Paris 1957 (sygn. 150404).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz