piątek, 18 czerwca 2021

Książki (nie)zapomniane - Chłopcy i mężczyźni

Chłopcy (Les Garçons). Ta powieść została uznana za najlepsze dzieło HENRY DE MONTHERLANTA (1896-1972).

Utwór składa się z dwóch części: W dziecinnym raju oraz Tajemnicze działania. Głównym bohaterem jest Alban de Bricoule. Ale chyba jednak nie. Najważniejszym Bohaterem jest Szkoła w Auteuil. Stare, szacowne katolickie liceum tuż przed wybuchem I wojny światowej, kiedy chwiały się tradycyjne zasady i rygory wychowawcze.

Rok szkolny 1912/1913 w Notre-Dame du Parc rozpoczął się jak zwykle. Alban dostał się w te mury i zrazu nie bardzo umiał się w nich odnaleźć. Do czasu, aż pojawił się nowy kolega. Sergiusz Souplier, tajemniczy ulicznik, zafascynował go do tego stopnia, że czuł się z tym dziwnym uwielbieniem nieswojo. I oto znalazł cichego sojusznika, któremu zaufał i od którego oczekiwał porady. Księdza Pradtsa. Dziwny to był kapłan, który nie wierzył w Boga. Miał powołanie na księdza wychowawcę, ale nie miał powołania, aby wierzyć. Właśnie tak. Rozumiał młodzież. Lubił ją. Wspierał radą. Całkowicie poświęcił się dla niej. I w tym znalazł szczęście. Niejako w nagrodę - po latach - doznał tajemniczego nawrócenia, a śmierć, która nadeszła po cichu, była pełna słodyczy.

Alban i Sergiusz zostali wydaleni ze szkoły. Nie tylko oni. Nadciągały poważne zmiany. Alban utracił zainteresowanie kolegą, a powrócił do książek. Przez jakiś czas uczył się w domu. Przystąpił do matury i zdał egzaminy na studia humanistyczne w Sorbonie. Rozpoczął snobistyczne życie. Bywał na balach, podkochiwał się w pannach. Wszystko to runęło wraz z wybuchem I wojny światowej. Chłopcy zostali żołnierzami. I stali się mężczyznami.

Mijały lata. Nadszedł 1961 rok. Auteuil rozbudowywało się. Z jego pejzażu raz po raz znikały kolejne elementy architektoniczne, a na ich miejscu wyrastały nowe. Wreszcie buldożer zaatakował szkołę Notre-Dame du Parc. Na jej gruzach wystawiono garaże i "potworne budynki mieszkalne".

Delikatna aura unosi się nad kartkami powieści. Mgiełka nostalgii? Nutka żalu? Za Szkołą czy za utraconą młodością?

Henry de Montherlant, źródło
Montherlant Henry de, Chłopcy, tłum. Jacek Trznadel, Warszawa 1973 (sygnatury: 59359, 132327).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz