Oto fragment dyktanda z końca XIX stulecia:
Prawdziwa godność człowieka składa się z dwóch na pozór sprzeczności: z dumy i z pokory, pojednanych razem i zlanych z sobą; bo kto jest dumnym bez pokory, ten próżnym jest; kto zaś jest tylko pokorny bez dumy, ten podłym jest. Trzeba mieć dumę w ducha całości, a pokorę w każdej chwili życia. (…) trzeba więc i to, i tamto przypiąć sobie do ramion: przez dumę wierzyć, że przeznaczeniem naszym jest osiągnąć najwyższe stanowisko dobra i piękności, tu czy tam, na ziemi czy za grobem; przez pokorę uznawać, że każdy cel, dotąd przez nas osiągnięty, jest niższym od następnego, jest niedoskonałym, niedopełnionym. Takim sposobem, zlawszy dumę z pokorą, dumni co do celu, pokorni, jako istoty czasowe; z myślą w niebie, lecz z nogami na żwirach i cierniach ziemi – przesuniemy się godnie przez tej planety powierzchnię i śmiało w grób zstąpimy.
Pochodzi z tekstu O godności człowieka i zawiera nie tylko kilka niegroźnych pułapek ortograficznych ("nie" razem lub osobno, "rz", "ó" i "u"), ale także poważne moralne przesłanie. Znajduje się w Podręczniku do systematycznego dyktanda według uchwał Akademii Umiejętności w Krakowie czterech autorek: Cecylii Boguckiej, Cecylii Niewiadomskiej, M. Pruskiej i Jadwigi Warnkówny. Posiadamy trzecie, poprawione wydanie, z 1898 roku.
Całość - poprzedzona dedykacją Młodym nauczycielkom pracę tę poświęcamy - składa się z dwóch części. Druga zaś dzieli się na trzy kolejne cząstki: Samogłoski, Spółgłoski, Inne trudności. Wśród "innych trudności" są np. końcówki "ya", "ia", imiona własne starożytne, imiona słowiańskie i obce, imiona nowożytne, małe litery, wyrazy złożone ("nie" razem i osobno), przecinek w zdaniu rozwiniętym.
Jedno z bardziej interesujących ćwiczeń dotyczy sylabizowania. Przytoczymy krótki fragment, gdyż czytanie całości tak zapisanej (chociaż miłej pod względem treści) jest raczej męczące:
W du-żym sta-wie sta-ra ża-ba zło-ży-ła ik-rę, z któ-rej pod cie-pły-mi pro-mie-nia-mi słoń-ca wy-lęg-ła się ma-leń-ka ki-jan-ka z o-gon-kiem, sze-ro-ką pasz-czą i wiel-ki-mi o-czy-ma. (…) Po kil-ku dniach ko-ło o-gon-ka wy-ros-ły jej dwie nóż-ki, dłu-gie, z cien-ką bło-ną po-mię-dzy pal-ca-mi, a wkrót-ce po-tem dwie in-ne bli-żej gło-wy. Te-raz już na-sza ki-jan-ka o-gon-kiem tyl-ko róż-ni-ła się od praw-dzi-wej ża-by (…).
Teksty do ćwiczeń to nie zawsze efekt inwencji twórczej autorek. Mamy tu fragmenty z dzieł i listów znanych pisarzy, np. Klementyny z Tańskich Hoffmanowej, Józefa Ignacego Kraszewskiego, Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego. Jest nawet opis śmierci Rzeckiego z Lalki Bolesława Prusa.
A autorki książeczki? Cecylia Bogucka (1859-1925), Cecylia Niewiadomska (1855-1925), Jadwiga Warnkówna (1851-1934) były działaczkami oświatowymi, piszącymi i tłumaczącymi książki dla dzieci (m.in. baśnie) oraz podręczniki. Niewiadomska (ciekawostka: siostra Eligiusza Niewiadomskiego!) tłumaczyła Baśnie Andersena. Nie udało nam się zdobyć informacji o M[arii?] Pruskiej, ale na pewno też była związana z oświatą.
Dyktanda, które edukują... Utrwalają wiedzę na temat pisowni... Popularyzują literaturę ojczystą... Uczą szacunku i miłości do dorobku kulturalnego... Podpowiadają, jak żyć... Czegóż więcej można (było) oczekiwać od nauczyciela (w czasie zaborów)?
poniedziałek, 28 czerwca 2021
Nasze Skarby - "Podręcznik do systematycznego dyktanda (...)"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz