Senat RP ustanowił rok 2025 rokiem Władysława Stanisława Reymonta. Na marginesie tej nominacji nawiążemy do "Chłopów" - najsławniejszego dzieła pisarza i przypomnimy kilka ujęć wsi w literaturze.
Sam Reymont nierzadko wracał do tej tematyki, np. w opowiadaniach „Tomek Baran” czy „Sprawiedliwie”, ale gości ona w literaturze niemal… od zawsze. Wystarczy wspomnieć liczne ewangeliczne parabole, np. o ziarnie gorczycy, siewcy czy chwaście (Mt 13,31; Mt 13,1-9; Mt 13,24-30; Mk 4,3-9) i mitologiczną Arkadię. Ta druga kraina pojawiała się w antycznych sielankach (np. „Georgiki” Wergiliusza) oraz - zyskawszy koloryt polski - w kolejnych epokach (np. sielanki Jana Gawińskiego, „Kołacze” Szymona Szymonowica, „Pieśń Świętojańska o Sobótce” i niektóre inne pieśni Jana Kochanowskiego, „Laura i Filon” Franciszka Karpińskiego).
Satyryczny obraz wsi pokazał autor „Satyry na leniwych chłopów”. Mikołaj Rej - odmiennie. Stworzył parenezę, uznając rustykalne życie za wzorzec egzystencji („Żywot człowieka poczciwego”), choć już w „Krótkiej rozprawie między trzema osobami, Panem, Wójtem, a Plebanem, którzy i swe i innych ludzi przygody wyczytają, a takież i zbytki i pożytki dzisiejszego świata” skłonił się ku swoistej publicystyce.
Wieś pokazywano w sposób komediowy (np. "Z chłopa król" Piotra Baryki, łączący cechy teatru dworskiego i utworu sowizdrzalskiego) lub przeraźliwie realistyczny (np. „Antek” i „Placówka” Bolesława Prusa, „Janko Muzykant” Henryka Sienkiewicza, „Grypa szaleje w Naprawie” Jalu Kurka, „Noce i dnie” oraz „Na wsi wesele” Marii Dąbrowskiej), nawet naturalistyczny (np. „Z chałupy” Jana Kasprowicza, „Komornicy” Władysława Orkana, „Zmierzch” Stefana Żeromskiego). Również w konwencji realizmu socjalistycznego:
"Wyjdą znów szkodniki znane
niszczyć pola ziemniaczane,
a i wróg jest zawsze gotów
zrzucać stonki z samolotów"
(Jan Brzechwa, "Stonka i Bronka")
Nie sposób pominąć powieści z tezą (np. „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej). Sielskość zderza się zaś z realizmem w „Konopielce” Edwarda Redlińskiego.
Próbę stworzenia prozy historiozoficznej podjął Iwan Bunin w powieści „Wieś”, filozoficznej - Wiesław Myśliwski w „Traktacie o łuskaniu fasoli”, a epicki rozmach, ukazujący heroizm pracy rolnika, cechuje „Błogosławieństwo ziemi” Knuta Hamsuna. Wieś bywa tłem dla miłosnych perypetii i dramatów (np. „Romeo i Julia na wsi” Gottfrieda Kellera – TUTAJ, „Znachor” Tadeusza Dołęgi-Mostowicza), nieraz z nutą fatalizmu (np. „Tessa d’Urberville” Thomasa Hardy’ego). Psychologia dominuje w „Pannach z Wilka” Jarosława Iwaszkiewicza. Groteska jest kategorią estetyczną organizującą odbiór rzeczywistości przedstawionej w „Weselu w Atomicach” Sławomira Mrożka. Nastrojowość przenika wiersze Józefa Czechowicza (np. „Ze wsi”), a baśniowość - powieść „A jak królem, a jak katem będziesz” Tadeusza Nowaka. Nie brak wielkiej metafory (np. „Pałac” Myśliwskiego), symbolizmu (np. „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego), oniryzmu (np. "Sen wiejski" Bolesława Leśmiana), mityzacji, nawet fantastyki (np. „Prawiek i inne czasy” Olgi Tokarczuk).
Wieś. Idealizowana, heroizowana, będąca obiektem troski. Ukazywana realistycznie, symbolistycznie i w krzywym zwierciadle. Celowo pomijamy jej romantyczne ujęcia, a pozytywistyczne traktujemy bardzo pobieżnie. Dlatego, że zasługują na osobne, obszerne opracowania. Sporo już powstało. Cóż można by dodać do tego, co napisali najwybitniejsi znawcy?
poniedziałek, 27 stycznia 2025
"Śni mi się czasem wieś..." (Bolesław Leśmian)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz