piątek, 31 stycznia 2025

Ile znaczy zeszłoroczny śnieg?

Ile znaczy zeszłoroczny śnieg? Niewiele. Może nic. Jest jednak śnieg, którego nie pokonało ekspansywne słońce. Pozostał… na kartach literatury.

Stał się „bohaterem” jednego z wielkich średniowiecznych utworów: "Ballade des Dames du temps jadis” (Ballada o paniach minionego czasu), będącego fragmentem "Wielkiego testamentu" Françoisa Villona. Po każdej ze zwrotek pojawia się – jak refren – melancholijne "Mais où sont les neiges d'antan?" (Ale gdzie są niegdysiejsze śniegi?). W dobie renesansu nie zapomniał o nim Jan Kochanowski w „Pieśni XIV” [I] [Patrzaj, jako śnieg po górach sie bieli...].Wspominano go nawet jeszcze wcześniej – w „Biblii” kilkakrotnie pojawia się jako porównanie („biały jak śnieg”), aż pięć razy czytamy o nim w „księdze Hioba”, podczas śnieżycy zginął Jonatan (1 Mch 13,22). I jeszcze najsławniejszy cytat, do którego aluzyjnie nawiązał Stefan Żeromski w tytule dramatu „Ponad śnieg bielszym się stanę” (por. Ps 51,9; Iz 1,18).

Śnieg bardzo dużo znaczy w prozie podróżniczej (np. Aliny i Czesława Centkiewiczów – TUTAJ, TUTAJ), także we wstrząsającym dzienniku Roberta F. Scotta z podróży do bieguna południowego (TUTAJ) i ujmującym stylistycznie diariuszu „Do bieguna” Fridtjofa Nansena – TUTAJ), literaturze łagrowej (np. „Inny świat” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego, TUTAJ). Pojawia się w tytułach opowiadań (np. „Śniegi Kilimandżaro” Ernesta Hemingwaya, TUTAJ), powieści (np. „Śnieg” Orhana Pamuka) i dramatów (np. metaforyczny „Śnieg” Stanisława Przybyszewskiego). Stanowi naturalne tło utworów, których akcja toczy się w zimie (np. "Opowieść wigilijna" Charlesa Dickensa). Ważne funkcje spełnia w baśniach i literaturze dziecięcej (np. „Bałwan ze śniegu”, „Królowa Śniegu” Hansa Christiana Andersena, „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków” braci Grimm, „Muminek i pierwszy śnieg” Tove Jansson, "O dwunastu miesiącach" Janiny Porazińskiej) oraz młodzieżowej (np. „Tomek na tropach Yeti” Alfreda Szklarskiego).

Wreszcie poezja. Za poetycką prozę można by właściwie uznać fragmenty wspomnianego dziennika „Do bieguna” Nansena, jak choćby ten: „Jakże piękny jest śnieg - cichy, łagodzący swoją nieskalaną warstwą wszystkie ostre zarysy! Te płaszczyzny ruchomych lodów są jak życie bez miłości. Nic ich nie łagodzi”. Przypomnijmy jednak kilka wierszy: „Zimę miejską” Adama Mickiewicza, „Śnieg” Bolesława Leśmiana, „Śnieg w Paryżu” Kazimierza Wierzyńskiego, „Zadymkę” Juliana Tuwima, „Pieśni” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego:

„Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami?”

Olśniewający bogactwem metafor fragment poematu „Rower” Lucjana Szenwalda:

„Lekkim szarpnięciem sznurka budzę bezdźwięczny ranek.
Oczom odsłania się chata w rozchyleniu szronowych firanek;
na krokwiach soplami mróz.
W zlodowaciały śmietnik zatknięto rękojeść wideł,
a wiatr na niziutkim progu ze śnieżnych gwiazd piramidę
o zmianie nocnej wzniósł.”

I wreszcie wspaniała, dojrzała twórczość Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Przykłady? „Ballada zimowa”, „Śnieg”, „*** [Śnieg jak wieko żelazne na oczy opadnie]” lub „Piosenka śnieżna żołnierza”:

„Śnieg wieje - ciszy gołąb -
w miast wyspy lekkie.
Szumią miękkie powieki,
kręci się białe koło. (…)

Zapomniane będą i czasy,
które miłość jak śnieg wypełnia.
Na chmur ciemnych spiętrzone lasy
pnie się śniegu szumiąca wełna.

Pożegnane już, zapomniane.
Śnieg jak dłonią zasłoni oczy.
Słychać jeszcze - nim chłód zostanie -
jak za nami pułk biały kroczy.”

Ps. Lawina – jako jeden z żywiołów - zob. TUTAJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz