wtorek, 5 maja 2015

O tym, jak żyć i życia nie „przeczekać”.

Trwają egzaminy maturalne i zaczyna się sesja w szkołach wyższych. To także czas trudnych decyzji o wyborze drogi życia czy kierunku dalszego kształcenia. Wszystkim młodym Czytelnikom dedykujemy piękny cytat:
Dorośli łatwo znajdują upodobanie w smutnej powinności uprzedzania młodych, że kiedyś będą traktować jako iluzje większość z tego, co teraz porusza ich serca i umysły. Głębsze doświadczenie życiowe każe jednak przemawiać do młodzieży inaczej. Każe ją zaklinać, by przez całe życie zachowała myśli, które ją wprawiały w uniesienie. W młodzieńczym idealizmie człowiek ogląda prawdę. W nim znajduje bogactwo, którego nie powinien wymienić na nic innego.
Podoba się? Nam – tak! Nie pozbyłyśmy się marzeń. Przeciwnie – mamy ich coraz więcej! Niektóre realizujemy… na blogu! :)
A kto napisał wyżej przytoczone słowa? ALBERT SCHWEITZER (1875-1965). Lekarz, muzykolog, organista, filozof, teolog i pastor protestancki, który wiele lat spędził w Lambaréné (Gabon), w spartańskich warunkach pomagając chorym na trąd. Sumienie XX stulecia, przez wielu i nie bez racji uważanego za nieludzkie.


Moje życie, czyli cytowana książka, jest autobiografią. Obejmuje jednak tylko dziecięce i studenckie lata. Zatem jest „autoportretem” z czasów młodości, ale napisanym z perspektywy czasu. Całkowitym milczeniem autor pomija ofiarną służbę na rzecz trędowatych. Ale o tym fragmencie życiorysu Schweitzera też mamy książkę. Wszystkie pozycje o tej wyjątkowej postaci, które można u nas wypożyczyć, podajemy poniżej. A przedtem – jeszcze kilka cytatów z Mojego życia: o relacjach międzyludzkich, o tym, jak żyć i życia nie „przeczekać”. Coś dla młodych idealistów – niezależnie od stopnia zaawansowania młodości. Warto przeczytać. Oczywiście, po sesji! :)
...wielu ludzi dało mi coś lub było czymś dla mnie, wcale o tym nie wiedząc. Oddziałali na mnie tacy, z którymi nigdy nie zamieniłem słowa, nawet tacy, których znałem tylko ze słyszenia. Wniknęli w moje życie i stali się w nim siłą. (...) Dlatego zawsze mi się zdaje, że duchowo żyjemy tym, co nam dali ludzie w ważnych godzinach naszego życia. 
Nikt z nas (...) nie wie, co budzi w ludziach i co ludziom daje. Jest to przed nami ukryte i niech takie zostanie. Tylko niekiedy dane nam jest dostrzec jakieś znamię naszego wpływu, abyśmy się nie zniechęcali.
Nie wolno nam trwać w absolutnej obcości wobec człowieka, którego nie znamy. Żaden człowiek nie jest nigdy całkowicie i na zawsze obcy dla drugiego człowieka. Człowiek należy do człowieka. Człowiek ma prawo do człowieka. (...) Zasada powściągliwości istnieje po to, by ją łamało prawo serdeczności. (...) Odmawiamy sobie wzajemnie tego, co chętnie byśmy dali innym i za czym oni tęsknią. Wiele chłodu panuje wśród ludzi z tej racji, że nie ośmielają się ujawniać odruchów swego serca.

Schweitzer Albert, Moje życie, [przeł. z niem. Krystyna Krzemieniowa], Lublin, Daimonion, 1991, (Wszechnica Myśli Etycznej). ISBN 83-900135-8-4. (Sygnatury: 135463-4, 135644, cz XIX-1/2 g).
Gaertner Henryk, Albert Schweitzer, Wrocław, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1978, (Nauka dla Wszystkich, nr 283). (Sygnatury: 82175, 82176).
Gotting Gerald, Spotkanie z Albertem Schweitzerem, [przeł. Witold Jankowski], Warszawa, Instytut Wydawniczy „Pax”, 1961. (Sygnatura: BS 31075).
Lazari-Pawłowska Ija, Schweitzer, Warszawa, „Wiedza Powszechna”, 1976, (Myśli i Ludzie). (Sygnatury: 70365, 70366). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz