poniedziałek, 4 maja 2015

Nadszedł czas...

... by stawić czoło egzaminowi dojrzałości.
Trzy lata (lub cztery - w technikum) intensywnej nauki, w tym ostatnie pół roku szczególnie wytężonej pracy maturzystów uczęszczających na zajęcia do pani Basi.
Pamiętajcie:

"Wszystko wydaje się niemożliwe, dopóki  nie zostanie zrobione"

Życzymy Wam powodzenia i kompletu punktów! :)

A na koniec mała powtórka z Szekspira (z pomocą Stanisława Barańczaka i jego Biografiołów):
O jakie utwory chodzi?
1.
Rody Werony: wraży raban.
Młodzi: hormony. Starzy: szlaban.
Mnich: lekarstwem zielarstwo?
Finał: trup grubą warstwą.
2.
Szkot: bestia bitna.
Żona: ambitna.
Ręce umywa. Ma gdzieś.
Bór: marsz na mur! Finał: rzeź.

Odpowiedzi: 1. Romeo i Julia, 2. Makbet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz