Ten film ma (około) sto lat. Nadal wzrusza. Brzdąc (The Kid) Charlie Chaplina. Jedno z wielkich dzieł początków kinematografii zaczęło się od osobistej tragedii reżysera.
Latem 1919 roku zmarł syn Chaplina. Żył zaledwie kilkadziesiąt godzin. Niebawem Charlie rozpoczął zdjęcia do filmu z dziecięcym bohaterem. Sam napisał scenariusz. Premiera odbyła się dwa lata później.
Akcja rozgrywa się w Londynie. Uboga kobieta usiłuje znaleźć bogatych opiekunów dla swojego nieślubnego dziecka, które – z powodu braku środków na jego utrzymanie - musi opuścić. Podrzuca je - wraz z kartką (zawierającą gorącą prośbę o zajęcie się synkiem) - do luksusowego samochodu parkującego przed pięknym domem. Samochód zostaje wkrótce skradziony, a złodzieje zostawiają niemowlę obok śmietnika. Tu znajduje je tramp, wędrowny szklarz i zabiera do swego nędznego pokoiku. Początkowo zajmuje się nim niechętnie i niezbyt umiejętnie, ale z czasem coraz bardziej przywiązuje się do malca.
Mija kilka lat. Chłopiec zostaje „współpracownikiem” opiekuna. Wybija kamieniami szyby, dając w ten sposób możliwość zarobku szklarzowi, który wstawia nowe. Nadal żyją biednie, ale zgodnie. Los uśmiecha się natomiast do matki brzdąca, robiącej zawrotną karierę jako śpiewaczka operowa. Kobieta wspiera też filantropijnie ubogie dzieci. Pewnego dnia wręcza prezent własnemu synowi, nie poznając go.
A chłopiec zaczyna chorować. Lekarz nakazuje przewiezienie go do przytułku, gdzie miałby lepszą opiekę. Tramp – nie chcąc rozstać się z malcem - uprowadza go i razem ukrywają się w noclegowni. W tym samym czasie lekarz rozmawia ze śpiewaczką, której pokazuje kartkę znalezioną przy brzdącu. Ta natychmiast rozpoznaje swój rozpaczliwy list sprzed lat i ogłasza w prasie obietnicę nagrody dla znalazcy dziecka. Jedna z gazet trafia w ręce właściciela noclegowni. Skuszony zapowiedzią gratyfikacji, porywa chłopca w czasie, gdy szklarz śpi.
Nastaje dzień. Matka spotkała już dziecko i przebywa z nim w swojej rezydencji, podczas gdy tramp bezskutecznie go poszukuje. Wreszcie – zmęczony - zasypia i ma bardzo piękny sen: wydaje mu się, że jest w niebie. Przebudzenie jest jednak dość brutalne. Policjant zabiera go do samochodu. Zdezorientowany, nie wie, dokąd jadą. Ale oto okazuje się, że do domu, w którym czekają na niego brzdąc wraz z matką.
Piękny, rzewny, ale też chwilami zabawny film. Jeden z przejawów geniuszu Chaplina. Nieśmiertelny, jak jego twórca.
Akcja rozgrywa się w Londynie. Uboga kobieta usiłuje znaleźć bogatych opiekunów dla swojego nieślubnego dziecka, które – z powodu braku środków na jego utrzymanie - musi opuścić. Podrzuca je - wraz z kartką (zawierającą gorącą prośbę o zajęcie się synkiem) - do luksusowego samochodu parkującego przed pięknym domem. Samochód zostaje wkrótce skradziony, a złodzieje zostawiają niemowlę obok śmietnika. Tu znajduje je tramp, wędrowny szklarz i zabiera do swego nędznego pokoiku. Początkowo zajmuje się nim niechętnie i niezbyt umiejętnie, ale z czasem coraz bardziej przywiązuje się do malca.
Mija kilka lat. Chłopiec zostaje „współpracownikiem” opiekuna. Wybija kamieniami szyby, dając w ten sposób możliwość zarobku szklarzowi, który wstawia nowe. Nadal żyją biednie, ale zgodnie. Los uśmiecha się natomiast do matki brzdąca, robiącej zawrotną karierę jako śpiewaczka operowa. Kobieta wspiera też filantropijnie ubogie dzieci. Pewnego dnia wręcza prezent własnemu synowi, nie poznając go.
A chłopiec zaczyna chorować. Lekarz nakazuje przewiezienie go do przytułku, gdzie miałby lepszą opiekę. Tramp – nie chcąc rozstać się z malcem - uprowadza go i razem ukrywają się w noclegowni. W tym samym czasie lekarz rozmawia ze śpiewaczką, której pokazuje kartkę znalezioną przy brzdącu. Ta natychmiast rozpoznaje swój rozpaczliwy list sprzed lat i ogłasza w prasie obietnicę nagrody dla znalazcy dziecka. Jedna z gazet trafia w ręce właściciela noclegowni. Skuszony zapowiedzią gratyfikacji, porywa chłopca w czasie, gdy szklarz śpi.
Nastaje dzień. Matka spotkała już dziecko i przebywa z nim w swojej rezydencji, podczas gdy tramp bezskutecznie go poszukuje. Wreszcie – zmęczony - zasypia i ma bardzo piękny sen: wydaje mu się, że jest w niebie. Przebudzenie jest jednak dość brutalne. Policjant zabiera go do samochodu. Zdezorientowany, nie wie, dokąd jadą. Ale oto okazuje się, że do domu, w którym czekają na niego brzdąc wraz z matką.
Piękny, rzewny, ale też chwilami zabawny film. Jeden z przejawów geniuszu Chaplina. Nieśmiertelny, jak jego twórca.
Główne role: Charlie Chaplin (tramp), Jackie Coogan (brzdąc), Edna Purviance (kobieta).
Można przeczytać
Dickstein Morris, Komedia miejska i nowoczesność. Od Chaplina do Woody Allena, tł. Wiesław Marcysiak, „Literatura na Świecie” 1989, nr 1, s. 245-257
Garbicz Adam, Klinowski Jacek, Kino, wehikuł magiczny. Przewodnik osiągnięć filmu fabularnego, [1], Podróż pierwsza, 1913-1949, Kraków 1981. ISBN 83-08-00298-6 (sygnatura: cz II A-5/2 f)
Toeplitz Jerzy, Historia sztuki filmowej, [t.] 2, 1918-1928, Warszawa 1956, s. 200-201, 211 (sygnatura: cz II A-3/2 a)
Można przeczytać
Dickstein Morris, Komedia miejska i nowoczesność. Od Chaplina do Woody Allena, tł. Wiesław Marcysiak, „Literatura na Świecie” 1989, nr 1, s. 245-257
Garbicz Adam, Klinowski Jacek, Kino, wehikuł magiczny. Przewodnik osiągnięć filmu fabularnego, [1], Podróż pierwsza, 1913-1949, Kraków 1981. ISBN 83-08-00298-6 (sygnatura: cz II A-5/2 f)
Toeplitz Jerzy, Historia sztuki filmowej, [t.] 2, 1918-1928, Warszawa 1956, s. 200-201, 211 (sygnatura: cz II A-3/2 a)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz