Zbliża się sezon wakacyjno-urlopowy. Zatem... pamiętajmy o ogrodach. I o dosłownym oraz metaforycznym zaleceniu Wolterowego obieżyświata - Kandyda, kiedy powrócił z niebezpiecznych wojaży: Uprawiajmy nasz ogród (Cultivons notre jardin).
Miło na nie popatrzeć. I równie miło w nich odpocząć. A my przedstawimy niektóre ich literackie ujęcia. Przypomnimy: ogród niebiański (Eden), raj utracony; ogrody mityczne i antyczne; ogrody czarodziejskie, baśniowe; ogrody snu; ogrody królewskie, cesarskie, innych władców; ogrody tajemnicze, zakazane, przedziwne; ogrody miłości, rozkoszy, radości, szczęścia; ogrody szczęścia pozornego, utraconego; ogrody boleści; ogrody krajobrazowe (oświeceniowe, romantyczne); ogrody dzikie, opuszczone, zaniedbane; ogrody zaklęte i przeklęte; ogrody panieńskie (dziewicze), mistyczne (ogrody duszy, miłości mistycznej), klasztorne (wirydarze); ogrody sztuki, ogrody literatury; ogrody nauk; ogrody podziemne; ogrody botaniczne; ogrody miejskie; ogrody przydomowe, warzywne; ogrody filozofów, ogród świata; kilku literackich ogrodników.
Miło na nie popatrzeć. I równie miło w nich odpocząć. A my przedstawimy niektóre ich literackie ujęcia. Przypomnimy: ogród niebiański (Eden), raj utracony; ogrody mityczne i antyczne; ogrody czarodziejskie, baśniowe; ogrody snu; ogrody królewskie, cesarskie, innych władców; ogrody tajemnicze, zakazane, przedziwne; ogrody miłości, rozkoszy, radości, szczęścia; ogrody szczęścia pozornego, utraconego; ogrody boleści; ogrody krajobrazowe (oświeceniowe, romantyczne); ogrody dzikie, opuszczone, zaniedbane; ogrody zaklęte i przeklęte; ogrody panieńskie (dziewicze), mistyczne (ogrody duszy, miłości mistycznej), klasztorne (wirydarze); ogrody sztuki, ogrody literatury; ogrody nauk; ogrody podziemne; ogrody botaniczne; ogrody miejskie; ogrody przydomowe, warzywne; ogrody filozofów, ogród świata; kilku literackich ogrodników.
źródło |
OGRÓD NIEBIAŃSKI (EDEN), RAJ UTRACONY
A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom (…). Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał.
(Gen 2, 8-15 – tłum. wg Biblii Tysiąclecia)
W przestrzeni małej stłoczone bogactwo
Całej Natury, ach, i więcej jeszcze:
Niebo na Ziemi, gdyż ów ogród Rajem
Błogosławionym Bożym był. Zasadził
Sam Bóg go tutaj, na wschodzie Edenu. (…)
Rozkazał z żyznej ziemi wzrosnąć drzewom
Najszlachetniejszych rodzajów, co oko,
Język i nozdrza czarowały; stało
Drzewo Żywota wśród nich, najroślejsze,
Rozkwitające owocem ambrozji,
o barwie złota roślinnego. Przy nim
Śmierć nasza rosła: Drzewo Wiadomości
Dobrej, lecz naszym złem tak przepłaconej. (…)
(John Milton, Raj utracony, Księga 4, tł. Maciej Słomczyński)
A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom (…). Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał.
(Gen 2, 8-15 – tłum. wg Biblii Tysiąclecia)
W przestrzeni małej stłoczone bogactwo
Całej Natury, ach, i więcej jeszcze:
Niebo na Ziemi, gdyż ów ogród Rajem
Błogosławionym Bożym był. Zasadził
Sam Bóg go tutaj, na wschodzie Edenu. (…)
Rozkazał z żyznej ziemi wzrosnąć drzewom
Najszlachetniejszych rodzajów, co oko,
Język i nozdrza czarowały; stało
Drzewo Żywota wśród nich, najroślejsze,
Rozkwitające owocem ambrozji,
o barwie złota roślinnego. Przy nim
Śmierć nasza rosła: Drzewo Wiadomości
Dobrej, lecz naszym złem tak przepłaconej. (…)
(John Milton, Raj utracony, Księga 4, tł. Maciej Słomczyński)
Pamiętajcie o ogrodach
Przecież stamtąd przyszliście
(Jonasz Kofta, Pamiętajcie o ogrodach)
Ziemio, ziemio, do której nie wrócę
Pozostań ziemią niczyją
Ogrodzie moich zasmuceń
Niech obcy gdzie indziej żyją
Niech drzewa twoje dziczeją
Niech cierpną twoje owoce
Trawa zarasta ścieżki,
Świty, wieczory i noce
(Jonasz Kofta, Wygnanie z raju, fragm.)
Kiedy Adam raj opuszczał
z jednym jabłkiem w dłoni swej
zapytałem go, co dalej będzie z nim
- Będę orał, sadził, siał
o deszcz modlił się do dnia
Teraz całkiem sam zostałem, muszę iść -
tak jak ty.
(Leonard Cohen, Dzisiaj tu, jutro tam, tłum. Maciej Zembaty)
Także np. Boska Komedia Dantego Alighieri, Kain George'a Gordona Byrona, Stworzenie kobiety Victora Hugo, Upadek Johna Keatsa, Pamiętniki Adama i Ewy Marka Twaina, Na wschód od Edenu Johna Steinbecka (TUTAJ), Myśli różne o ogrodach Jarosława Marka Rymkiewicza.
Przecież stamtąd przyszliście
(Jonasz Kofta, Pamiętajcie o ogrodach)
Ziemio, ziemio, do której nie wrócę
Pozostań ziemią niczyją
Ogrodzie moich zasmuceń
Niech obcy gdzie indziej żyją
Niech drzewa twoje dziczeją
Niech cierpną twoje owoce
Trawa zarasta ścieżki,
Świty, wieczory i noce
(Jonasz Kofta, Wygnanie z raju, fragm.)
Kiedy Adam raj opuszczał
z jednym jabłkiem w dłoni swej
zapytałem go, co dalej będzie z nim
- Będę orał, sadził, siał
o deszcz modlił się do dnia
Teraz całkiem sam zostałem, muszę iść -
tak jak ty.
(Leonard Cohen, Dzisiaj tu, jutro tam, tłum. Maciej Zembaty)
Także np. Boska Komedia Dantego Alighieri, Kain George'a Gordona Byrona, Stworzenie kobiety Victora Hugo, Upadek Johna Keatsa, Pamiętniki Adama i Ewy Marka Twaina, Na wschód od Edenu Johna Steinbecka (TUTAJ), Myśli różne o ogrodach Jarosława Marka Rymkiewicza.
źródło |
OGRODY MITYCZNE I OGRODY ANTYKU
Hera zasadziła drzewo w ogrodzie bogów, na najdalszym zachodzie, gdzie dzień z nocą się styka, i kazała je pilnować trzem siostrom, Hesperydom. Na drzewie siedział stugłowy, nieśmiertelny smok, mówiący wszystkimi językami Ziemi.
(Jan Parandowski, Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian)
Kwadratowa sadzawka z fontanną w środku (…) otoczona była anemonami i liliami. Szczególnie w liliach widocznie kochano się w domu, gdyż były ich całe kępy, i białych, i czerwonych, i wreszcie szafirowych irysów, których delikatne płatki były jakby posrebrzone od wodnego pyłu. Wśród mokrych mchów, w których ukryte były donice z liliami, i wśród pęków liści widniały brązowe posążki, przedstawiające dzieci i ptactwo wodne. W jednym rogu odlana również z brązu łania pochylała swą zaśniedziałą od wilgoci, zielonawą głowę ku wodzie, jakby się chciała napić.
(Henryk Sienkiewicz, Quo vadis)
Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek.
(Cyceron)
Także np. Sielanki Wergiliusza, Na lipę Jana Kochanowskiego, Upadek Hyperiona Johna Keatsa, Myśli różne o ogrodach Jarosława Marka Rymkiewicza.
Hera zasadziła drzewo w ogrodzie bogów, na najdalszym zachodzie, gdzie dzień z nocą się styka, i kazała je pilnować trzem siostrom, Hesperydom. Na drzewie siedział stugłowy, nieśmiertelny smok, mówiący wszystkimi językami Ziemi.
(Jan Parandowski, Mitologia. Wierzenia i podania Greków i Rzymian)
Kwadratowa sadzawka z fontanną w środku (…) otoczona była anemonami i liliami. Szczególnie w liliach widocznie kochano się w domu, gdyż były ich całe kępy, i białych, i czerwonych, i wreszcie szafirowych irysów, których delikatne płatki były jakby posrebrzone od wodnego pyłu. Wśród mokrych mchów, w których ukryte były donice z liliami, i wśród pęków liści widniały brązowe posążki, przedstawiające dzieci i ptactwo wodne. W jednym rogu odlana również z brązu łania pochylała swą zaśniedziałą od wilgoci, zielonawą głowę ku wodzie, jakby się chciała napić.
(Henryk Sienkiewicz, Quo vadis)
Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek.
(Cyceron)
Także np. Sielanki Wergiliusza, Na lipę Jana Kochanowskiego, Upadek Hyperiona Johna Keatsa, Myśli różne o ogrodach Jarosława Marka Rymkiewicza.
OGRODY CZARODZIEJSKIE, OGRODY BAŚNIOWE
Wkrótce nastała bardzo ostra zima. Ziemia pokryła się śniegiem i lodem. W ostatnią noc grudniową czarodziej przy pomocy swojej sztuki stworzył na łące obok miasta jeden z najpiękniejszych ogrodów, jakie kiedykolwiek na świecie widziano, wedle zapewnień tych, co go oglądali, pełen ziół i drzew okrytych zarówno kwiatami majowymi, jak i jesiennymi owocami.
(Giovanni Boccaccio, Dekameron. - Dzień dziesiąty. Opowieść piąta. Cudowny ogród, tłum. Edward Boyé)
Bardzo szczęśliwy czuł się tego ranka czcigodny ogrodnik Cho-Czi w swoim wspaniałym ogrodzie, który nie darmo nazywano Ogrodem Tysiąca Piwonii, bo w żadnym innym ogrodzie nie rosło tyle barwnych i wonnych krzewów piwoniowych. Płatki kwiatów (...) delikatniejsze były od najdroższego atłasu i piękniejsze od najwspanialszego aksamitu. A ich barwy! Żaden z malarzy nie potrafił oddać swym pędzlem tych niezwykłych odcieni. Jedne z nich były jak śnieg, na który padły promienie słońca, inne były czerwone jak rubiny, jeszcze inne miały delikatny odcień policzków młodej dziewczyny, jeszcze inne... trudny był do opisania mocny zapach kwiatów, opiewany tyle razy przez wszystkich poetów w prowincji Czing-Tu-Fu.
(Maria Krüger, Kryształowe Ogród tysiąca piwonii. (Baśń chińska), w zbiorze Dar rzeki Fly)
Wkrótce nastała bardzo ostra zima. Ziemia pokryła się śniegiem i lodem. W ostatnią noc grudniową czarodziej przy pomocy swojej sztuki stworzył na łące obok miasta jeden z najpiękniejszych ogrodów, jakie kiedykolwiek na świecie widziano, wedle zapewnień tych, co go oglądali, pełen ziół i drzew okrytych zarówno kwiatami majowymi, jak i jesiennymi owocami.
(Giovanni Boccaccio, Dekameron. - Dzień dziesiąty. Opowieść piąta. Cudowny ogród, tłum. Edward Boyé)
Bardzo szczęśliwy czuł się tego ranka czcigodny ogrodnik Cho-Czi w swoim wspaniałym ogrodzie, który nie darmo nazywano Ogrodem Tysiąca Piwonii, bo w żadnym innym ogrodzie nie rosło tyle barwnych i wonnych krzewów piwoniowych. Płatki kwiatów (...) delikatniejsze były od najdroższego atłasu i piękniejsze od najwspanialszego aksamitu. A ich barwy! Żaden z malarzy nie potrafił oddać swym pędzlem tych niezwykłych odcieni. Jedne z nich były jak śnieg, na który padły promienie słońca, inne były czerwone jak rubiny, jeszcze inne miały delikatny odcień policzków młodej dziewczyny, jeszcze inne... trudny był do opisania mocny zapach kwiatów, opiewany tyle razy przez wszystkich poetów w prowincji Czing-Tu-Fu.
(Maria Krüger, Kryształowe Ogród tysiąca piwonii. (Baśń chińska), w zbiorze Dar rzeki Fly)
źródło |
Ach, jak tu było ślicznie i przyjemnie! Tyle kwiatów, a każdy inny! Tyle barw, blasku, woni. Prawdziwie był to czarodziejski ogród: rosły w nim wszystkie kwiaty, jakie tylko są na świecie i wszystkie kwitły jednocześnie.
(Hans Christian Andersen, Królowa śniegu - III. W ogródku wróżki, tłum. Cecylia Niewiadomska)
Najczarowniej wyglądał ogród położony na wielkim placu, przed pałacem. Rosły tam metalowe drzewa, rośliny z kryształu obwieszone kwiatami i owocami z klejnotów, a przeróżne ich kształty i jasny blask różnokolorowych kamieni zachwycały oczy. Pośrodku ogrodu wznosił się w górę słup wody, zamarzłego w lód wodotrysku.
(Novalis, Henryk Ofterdingen, tłum. Franciszek Mirandola)
Także np. Ogród króla Marcina (w tomie Królestwo bajki) Ewy Szelburg-Zarembiny i wiele innych baśni. Również wiele utworów z literatury fantasy, np. Ogrody Księżyca Stevena Eriksona, Ogrody Słońca Paula J. McAuley’a, Pan Lodowego Ogrodu Jarosława Grzędowicza, Władca Pierścieni [Ogród Orthanku lub Las Strażników] Johna Ronalda Reuela Tolkiena.
(Hans Christian Andersen, Królowa śniegu - III. W ogródku wróżki, tłum. Cecylia Niewiadomska)
Najczarowniej wyglądał ogród położony na wielkim placu, przed pałacem. Rosły tam metalowe drzewa, rośliny z kryształu obwieszone kwiatami i owocami z klejnotów, a przeróżne ich kształty i jasny blask różnokolorowych kamieni zachwycały oczy. Pośrodku ogrodu wznosił się w górę słup wody, zamarzłego w lód wodotrysku.
(Novalis, Henryk Ofterdingen, tłum. Franciszek Mirandola)
Także np. Ogród króla Marcina (w tomie Królestwo bajki) Ewy Szelburg-Zarembiny i wiele innych baśni. Również wiele utworów z literatury fantasy, np. Ogrody Księżyca Stevena Eriksona, Ogrody Słońca Paula J. McAuley’a, Pan Lodowego Ogrodu Jarosława Grzędowicza, Władca Pierścieni [Ogród Orthanku lub Las Strażników] Johna Ronalda Reuela Tolkiena.
Ciąg dalszy - 29 czerwca (w poniedziałek).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz