14 kwietnia przypada Międzynarodowy Dzień Patrzenia w Niebo. Niezwykły, wielowymiarowy, inspirujący... astronomów, meteorologów, poetów, malarzy, teologów. Niektórych zachwyca, innych niepokoi (vide "Różowe dzwonki, postrzępione niebo" René Magritte'a). Każdy znajduje w nim coś ważnego. My dzisiaj znajdziemy (literackie) chmury...
Pojawiły się w dramacie u początków istnienia gatunku („Chmury” Arystofanesa), są i współcześnie („Po górach, po chmurach” Ernesta Brylla). Mamy je w tytułach powieści („Wiosenne obłoki” Sigrid Undset, „Chmury nad Metapontem” Eyvinda Johnsona), opowiadań („Pierwszy krok w chmurach” Marka Hłaski) i traktatów o duchowości (anonimowy „Obłok niewiedzy”). W Mickiewiczowej epopei:
„Owe obłoki ranne, zrazu rozpierzchnione
Jak czarne ptaki, lecąc w wyższą nieba stronę,
Coraz się zgromadzały."
Jednak najczęściej wspominane są w liryce, gdzie symbolizują różne zjawiska, przeżycia, stany.
Marzenie...
"Jaka szkoda, że te obłoczki płynące
Nie są z waniliowego kremu…
A te różowe, że to nie lody malinowe.
A te złociste pierzaste, że to nie stosy ciastek…"
(Julian Tuwim, Dyzio Marzyciel)
Miłość...
"i twój śmiech, i płakanie
nie odpłynie, zostanie.
Uniosę je, przeniosę
jak ramionami - głosem,
w czas daleki, wysoko,
w obcowanie obłokom."
(Krzysztof Kamil Baczyński, Miłość)
Nierzadko - smutek, melancholię, jak w "Elegii" (Obłoki lotne, żagle uniesień...) Baczyńskiego. Stanowią też... element krajobrazu, scenerię zdarzeń:
"Na błękicie jest polana.
Dwa obłoki to hosanna.
Jeden chłopak, drugi panna."
(Edward Stachura, Na błękicie jest polana)
Sposób istnienia...
"jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem
jak na szyi wędrowca apaszka szamotana wiatrem (…)
ten zawodzący śpiew
jak biec do końca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz
cudne manowce, cudne manowce, cudne manowce"
(Edward Stachura, Jak)
"Obłoków zamyślona biel
Owoce, drzewa, barwy dnia
To wszystko dzięki tobie trwa
To wszystko w tobie trwa"
(Jonasz Kofta, To ziemia)
Wyrażają ekspansywny optymizm, np. "Obłok w spodniach" Władimira Majakowskiego, ale i przeczucie nadciągającej katastrofy, mroczne fatum:
"A pełno było krwi
na ziemi i w obłokach"
(Krzysztof Kamil Baczyński, Moce)
"chmury strwożone gnane po niebie wpław”
„Przez czarne piaski i diuny wiruje jaskrawa planeta,
O żółte wybuchy eterów śliskim ociera się grzbietem.
Planeta, nad którą władca goni chmury zielone”
„Czy władca jaki
pędzi tak chmury, ich lot obniża,
czy wielki tropiciel znów goni ptaki
nad dziką ziemią (…)"
(Aleksander Rymkiewicz, Tropiciel)
Pojawiają się u pozostałych Żagarystów - Jerzego Zagórskiego (np. „Śmierć Parysa”, „Widowisko w obłokach”, „Znak”) i Czesława Miłosza ("Obłoki", "Trzy zimy"). Są w "Ogłoszeniu" innego katastrofisty, Władysława Sebyły (TUTAJ), w którym szczury:
"Wpiją drobne siekacze w obłoki,
Zanurzą zęby w zachodzące zorze"
Można poprzez nie wyrazić najgłębsze tęsknoty i medytacje metafizyczne:
„Ehej, jak gwałtem obrotne obłoki
I Tytan prętki lotne czasy pędzą!”
(Mikołaj Sęp Szarzyński, Sonet I. O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego)
Chmury. Obłoki. Płyną, zmieniają kształty, znikają. Inspirują.
poniedziałek, 15 kwietnia 2024
Obłoków zamyślona biel...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz