poniedziałek, 20 maja 2024

Nasze Skarby - Józef Piernikarczyk, „Illustrowana Księga Pamiątkowa Górnego Śląska” (1923)

To wyjątkowy dokument. Powstał, gdy opadł kurz po trzech powstaniach i poznano wyniki plebiscytu. „Słowo wstępne” datuje go na luty 1923 roku. "Illustrowana Księga Pamiątkowa Górnego Śląska" JÓZEFA PIERNIKARCZYKA (1885-1946).

Pierwszy rozdział: „Początek budzenia się ducha polskiego na Górnym Śląsku” prezentuje zarys historii i sylwetki „mężów opatrznościowych” regionu, czyli: Józefa Lompę, ks. Norberta Bonczyka, ks. Konstantego Damrota (tu pisanego przez „h” w wygłosie), Karola Miarkę, Juliusza Ligonia.

 „Rzut oka na rozwój społeczno-narodowy G. Śląska od początku XX. w, do wielkiej wojny światowej”, to historii ciąg dalszy. W niej szczególne miejsce ma rok 1903 - „przełomowy”, bo „Wytworzył się teraz większy zastęp inteligencji własnej. Na widownię polityczną wystąpili dwaj młodzi pełni zapału i odwagi ludzie, Wojciech Korfanty i Jan Kowalczyk. Ci w radykalny sposób (…) zaczęli burzyć stary porządek rzeczy, postanowili upominać się o prawa ludu górnośląskiego (…). Wzbudzili oni na Górnym Śląsku taki ruch polityczny i społeczny, jakiegośmy tutaj dotąd nie widzieli.” W podrozdziałach wymienia się też zasługi dr. Józefa Rostka i  ks. Pawła Pośpiecha.

Osobne miejsce zajmuje niechlubna pruska „Ustawa osadnicza” z 1904 r., zabraniająca chłopom budowania na własnej roli. W jej kontekście wspomniano prawie nieznaną dziś, tragiczną postać: „Polski inwalid-górnik Chrószcz z Pszowa przy Rybniku kupił sobie parcelę i chciał na niej wybudować domek, aby tam resztę swoich dni spędzić. Nie dostaje atoli pozwolenia. Co robi biedny chłop? Buduje sobie jaskinię w ziemi, bo przecież musi gdzieś mieszkać. Mieszka więc jako troglodyta (mieszkaniec jaskini) w kulturalnych Prusach! Przychodzi żandarm, aby mu i tego zabronić. Wtedy chłopa ogarnia zwątpienie, bierze strzelbę i zabija pruskiego żandarma. Potem idzie do lasu i kładzie kres swojemu życiu.”

Kolejne rozdziały: „Powstanie Związków Zawodowych Polskich na Górnym Śląsku”, „Zjednoczenie Zawodowe Polskie i jego powstanie”, „Pierwszy Wojewoda Śląski Józef Rymer”, „Górny Śląsk po ukończeniu wielkiej wojny światowej”, „Nastrój i stan psychiczny ludności górnośląskiej podczas przygotowań do głosowania ludowego”, „Wynik plebiscytu i jego następstwa”, „Trzy powstania górnośląskie”, „Karty męczenników narodowych Górnego Śląska” (tu: Piotr Niedurny, Walter Larysz, Wincenty Janas, proboszczowie: Ruda i Marks, ks. dziekan Augustyn Strzybny, lekarze: Mielęcki i Styczyński).

Wreszcie - wielki finał: „Z wielkich dni Górnego Śląska. Wkroczenie wojska polskiego na ziemię Śląską do miasta Katowic” i „Ostatni akt wielkiej historii Górnego Śląska, Uroczystości w Katowicach”, czyli: nabożeństwo na boisku miejskim obok parku Kościuszki, podpisanie doniosłego aktu, pełne teksty aktu i mowy gen. Stanisława Szeptyckiego, defilada na rynku, otwarcie Sejmu Śląskiego. Całości dopełniają liczne fotografie:

„W niedzielę, dnia 16 lipca 1922 odbyła się w Katowicach zapowiedziana uroczystość zjednoczenia G. Śląska z Polską przez symboliczne przejęcie ziemi śląskiej przez Rząd polski. Uroczystość ta rozpoczęta się w sobotę wieczorem capstrzykiem wojskowym urządzonym przez garnizon katowicki z rozkazu p. generała Szeptyckiego. W niedzielę rano o godz. 6 orkiestry wojskowe i cywilne odegrały pobudkę na ulicach miasta, które na tę uroczystość przybrało odświętny charakter, przez udekorowanie gmachów i domów w zieleń. O godz. 8 rano przybyli specjalnym pociągiem z Warszawy oficjalni goście, mianowicie przedstawiciele Rządu polskiego i Sejmu. Na powitanie ich na dworzec udali się p. Wojewoda Rymer, z członkami Tymczasowej Rady Wojewódzkiej oraz delegatem ministerstwa spraw wewnętrz. p. Konczewskim, p. generał Szeptycki z korpusem oficerskim, pierwszy burmistrz miasta dr Górnik z przedstawicielami rady miejskiej i magistratu, przedstawiciele komitetu przyjęcia, oraz reprezentanci władz i organizacji społecznych. Na peronie ustawiona była kompanja honorowa, która, gdy nadjechał pociąg z gośćmi, prezentowała broń a orkiestra wojskowa odegrała hymn narodowy.”

Książka stanowi wyjątkowy dokument. Jest skarbnicą wiedzy o tamtych dniach. Źródłem, z którego może czerpać nie tylko historyk.

Józef Piernikarczyk, Illustrowana Księga Pamiątkowa Górnego Śląska, Katowice, nakładem "Illustrowanego Tygodnika Katowickiego", 1923 (sygn. ZS 51212).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz