poniedziałek, 30 grudnia 2024

Prasówka retro, czyli artykuły z (zawsze) aktualnych czasopism

Coś na czasie, czyli o kalendarzu…

Najwcześniejszy i najpóźniejszy Nowy Rok, „Fizyka w Szkole z Astronomią” 2023, nr 1, s. 35

Artykuł z polskim akcentem:

„Najwcześniej Nowy Rok zaczęli mieszkańcy wysp w państwach Kiribati, Samoa, Tonga. (…) W szczególności dotyczy to mieszkańców wyspy Kiritimati (Wyspa Bożego Narodzenia) w państwie Kiribati. Co ciekawe, na tej wyspie znajduje się miejscowość o nazwie Poland. Mieszka w niej kilkaset osób.”

O kulinarnych upodobaniach sławnych osób…

Izabela Szczęsny, „Historia na talerzu”. Od kuchni polskiej okresu zaborów do kuchni polskiej dwudziestolecia międzywojennego. Innowacja programowo-metodyczna w szkole branżowej, „Częstochowski Biuletyn Oświatowy” 2023, nr 4, s. 68-77

Co jadał Józef Piłsudski? Jakie były jego ulubione potrawy?

„Jak wspominała jego żona Aleksandra, Józef Piłsudski nie przywiązywał szczególnej wagi do jedzenia. Zadawalały go najskromniejsze posiłki. Od najmłodszych lat bardzo lubił domowe ciastka i różne słodkie leguminy. Smakowały mu także wyborne kruche placki, z dużą ilością suszonych śliwek i zapiekaną pianką na wierzchu (…) chętnie jadał także litewskie sucharki sporządzane ze specjalnych bułeczek posypanych cukrem i cynamonem. Z gorących napojów bardzo lubił pić mocną i słodką herbatę. Natomiast nie przepadał za kawą. Prawie nigdy nie pijał mocniejszego alkoholu. Jednak od czasu do czasu raczył się kieliszkiem węgrzyna, czyli wina produkowanego z suszonych winogron. Na stoliku przy jego łóżku zawsze był talerz z owocami i pudełko landrynek. (…) W sile wieku, gdy cieszył się dobrym zdrowiem, spożywał różne mięsa, w tym bardzo smakującą mu wędzoną polędwicę, jajecznicę z dodatkiem kiełbasy i słoniny oraz zupę pietruszkową. U progu starości jadł głównie drób i cielęcinę.”

Wigilia Jana III Sobieskiego - TUTAJ.

O kojącej funkcji przyrody…

Cyprian Wieczorkowski, Dźwięki natury i nokturny z łąki, „Kultura Wsi” nr 25 (2024), s. 12-19

„Dźwięki natury od wieków fascynują ludzkość, są źródłem inspiracji, spokoju oraz badań naukowych. (…) Od szumu amazońskiej dżungli, przez odgłosy afrykańskiej sawanny, po śpiew ptaków europejskich lasów – każdy z tych dźwięków ma swoje miejsce w globalnym krajobrazie akustycznym. (…) Dźwięki wydawane przez owady – brzęczenie pszczół czy cykanie świerszczy – tworzą niepowtarzalną symfonię, która zmienia się wraz z porami roku.”

O (nietypowej) formie komunikacji międzyludzkiej…

Deborah Blum, Zapach myśli, „Świat Nauki” 2011, nr 11, s. 36-39


„Choć zwykle nieświadomie, komunikujemy się między sobą również chemicznie.”

Jak to się dzieje i jakie znaczenie ma taka forma kontaktu? By się dowiedzieć, trzeba przeczytać.

O obyczajach…

Anna Jawor, Dobre wychowywanie widziane przez kryształ, czyli savoir-vivre według Zofii Stryjeńskiej, „Kultura i Edukacja” 2023, nr 1, s. 113-130

„Kto pisze poradniki savoir-vivre’u? Wbrew pozorom ich autorami nie są schematyczni konformiści, ale twórczy i wszechstronni indywidualiści, działający na styku dziennikarstwa, literatury pięknej, dyplomacji i sztuki. Przyjrzyjmy się kilkorgu tylko twórcom najpopularniejszych polskich poradników (…). Janina Ipohorska (pseudonim Jan Kamyczek) to malarka, scenografka i dziennikarka, współtwórczyni tygodnika „Przekrój”; Irena Gumowska - dziennikarka, publicystka, propagatorka zdrowego żywienia; Edward Pietkiewicz - pisarz i dyplomata, ambasador PRL w Albanii, Francji i Szwajcarii; Mikołaj Kozakiewicz - socjolog wychowania, publicysta, działacz polityczny, marszałek sejmu X kadencji; Maria Dańkowska - dziennikarka, autorka powieści dla młodzieży, z wykształcenia socjolog. Dodajmy, że savoir-vivre’owi poświęcały łamy takie figury, jak Leopold Tyrmand (…) czy Agnieszka Osiecka (…), a i tak nie zmieni to zaskoczenia, że o napisanie poradnika dobrych manier pokusiła się najważniejsza polska malarka międzywojnia, wielka artystka, w życiu śmiało łamiąca konwenanse, ekscentryczka - Zofia Stryjeńska. „Trudno nie wpaść w osłupienie na wieść o odkryciu tego podręcznika” - stwierdził Łukasz Stryjeński, wnuk Zofii. A mowa o książce „Światowiec nowoczesny, czyli Zasady dobrego wychowania”. Malarka wydała ją w 1948 roku w Paryżu, podpisując pseudonimem Prof. Hillar”. (Cały artykuł TUTAJ).

Z dziejów nauki…

Jack Murtagh, Kamień węgielny informatyki, „Świat Nauki” 2024, nr 10, s. 18-19

Jak to się stało, że żyjąca 36 lat Augusta Ada King, hrabina Lovelace została prekursorką informatyki? Kim była?

„Augusta Ada King, hrabina Lovelace (…) otrzymała w 1842 roku zlecenie przetłumaczenia artykułu o pierwszym na świecie komputerze ogólnego przeznaczenia. Do tej publikacji dołączyła własne notatki trzykrotnie dłuższe od oryginalnego artykułu, które go całkiem przyćmiły pod względem szczegółów technicznych i filozoficznej głębi. Dzięki imponującej dalekowzroczności tych rozważań uznano jej autorkę za pierwszą osobę, która przewidziała uniwersalne możliwości komputerów, co dziś stanowi pewnik. Ojciec Ady Lovelace jest znany na całym świecie, ale ona nigdy nie poznała go osobiście. To lord Byron, ceniony jako poeta okresu romantyzmu, ale według wszystkich relacji marny mąż i nieobecny ojciec (…). Krótkie i burzliwe małżeństwo rodziców Lovelace zakończyło się oskarżeniem męża przez żonę Annabellę Milbanke o znęcanie się i niewierność zaledwie pięć tygodni po narodzinach córki.”

Z historii najnowszej…

Błażej Brzostek, Krowy nie muszą stać w kolejkach. Polska 1981 - 1989 w oczach przybyszów z Zachodu, „Mówią Wieki” 2011, nr 12, s. 10-15


„Pewnego czerwcowego poranka 1983 roku obudziłem się na tapczanie w maleńkim pokoiku. Mój plecak zajmował niemal całą podłogę.  (…) Byłem w Krakowie wśród domów i bloków, a jednak odnosiłem wrażenie, jakbym był na wsi. Zza okna dobiegało pianie koguta. Wśród 11-piętrowych wieżowców pasły się konie. Wśród bloków zieleniły się ogródki kwiatowe i warzywne. Tak zapamiętał pierwszy kontakt z Polską amerykański fotografik Dennis Chamberlin. Przyjazd do PRL nie pozostawił wrażenia grozy i smutku, lecz idylliczne wspomnienia wolnego tempa życia, ciepła stosunków rodzinnych (Chamberlin miał krewnych w Polsce) i długich wieczornych rozmów przy domowym jedzeniu i wódce.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz