poniedziałek, 12 września 2016

Umarł, ale musiał powrócić do życia

Mija 60 lat od pierwszego polskiego (i 128 lat od angielskiego) wydania Studium w szkarłacie Arthura Conana Doyle'a, w którym pojawiła się znana później na całym świecie postać Sherlocka Holmesa.

Słynny detektyw był bohaterem czterech powieści i 56 opowiadań Doyle'a. Nawet uśmiercony w Ostatniej zagadce, ożył - na żądanie czytelników - w Pustym domu. Doczekał się licznych filmowych portretów (zob. bibliografia poniżej) oraz dwóch muzeów. Pierwsze mieści się - a jakże! - przy londyńskiej Baker Street, drugie - w uroczym szwajcarskim miasteczku Lucens. A teraz cofnijmy się trochę w czasie.
Źródło
Był 1881 rok. Brytyjska stolica żyła jednym wydarzeniem: tajemniczym zaginięciem Urbana Stangera, piekarza z Baker Street. Wyjaśnienia zagadki podjął się Wendel Scherer, detektyw niemiecki. Ustalił, że winnymi zbrodni byli żona piekarza i jej kochanek, jednocześnie pracownik u Stangera. Ten zagraniczny detektyw uchodzi za pierwowzór postaci Holmesa. Łowca ciekawostek, Marian Kozłowski, zaznacza, iż dowodem na poparcie tej tezy może być nie tylko sposób rozwiązywania zagadek przez literackiego i realnego detektywa, ale również zbieżność nazwisk obu. "Scherer" to ponoć dawna forma niemieckiego rzeczownika "Haarschneider", czyli "fryzjer". W londyńskiej gwarze wyraz ten brzmi... "Shearlocks". Podobnie, prawda? W ten sposób, po nieznacznym retuszu, miało powstać imię. Nazwisko zostało wzięte od popularnego w Anglii amerykańskiego pisarza, Olivera Wendella Holmesa (1809-1894). Widzimy, że drugie imię tego literata oraz Niemca są identyczne.

Pozostaje jeszcze Baker Street. W Londynie są podobno... dwie ulice o takiej nazwie. Jedna, usytuowana w robotniczej dzielnicy (St. Luke), to ta, przy której pracował zamordowany piekarz. Trudno jednak wyobrazić sobie Sherlocka Holmesa w tak ubogim otoczeniu, toteż autor "przemieścił" go do bogatszej (w  St. Marylebone), pod fikcyjny numer 221 b.
Źródło
Bibliografia (wybór)
Cegiełkówna Iwona, Płeć i (czarny) charakter, „Kino” 2016, nr 1, s. 32-35. (Czytelnia).
Kozłowski Marian, Lamus ciekawostek, Warszawa 1976. (Sygnatura: 72992).
Krajewski Piotr, Bieda z rozumem, „Odra” 2010, nr 2, s. 118-119. (Czytelnia). Tu: G. Ritchie: Sherlock Holmes.
Stachówna Grażyna, To elementarne, mój drogi Watsonie!, „Kino” 2013, nr 7/8, s. 36-39. (Czytelnia). Tu: filmowe portrety Sherlocka Holmesa.
Sugiera Małgorzata, Powrót detektywów, „Dialog” 2015, nr 4, s. 203-215. (Czytelnia). Tu: m.in. serial Sherlock; R. Martinez: Holmes i mądrość umarłych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz