poniedziałek, 21 marca 2022

Nie tylko oda, pieśń, pean czy tren

Oda, pieśń, pean, tren… Chyba każdy zna te terminy i wie, że są to gatunki liryczne. A czy potrafimy zdefiniować np. kaskadę, pantun, silvę? 21 marca przypada Światowy Dzień Poezji. Z tej wdzięcznej okazji przypomnimy niektóre mniej znane gatunki. Najpierw kilka należących już do historii literatury, a potem – pisane do dzisiaj.
    
Przebogatą skarbnicę gatunków stanowi średniowieczna dworska poezja prowansalska. Oscylowała głównie wokół tematyki miłosnej. Takie były np. alba (pieśń na rozstanie), canço i soulas. Taneczne przeznaczenie miał virelai. Sielankowe klimaty znajdujemy w pastoreli. Wielotematyczny pozostawał dit. Celtyckim pochodzeniem znamionował się lai. Etyczne, ale też polityczne i satyryczne zagadnienia odnajdujemy w sirvencie. Z Hiszpanii wywodzi się do dziś pisywana silva, a z Włoch – barkarola (pieśń weneckich gondolierów).

Jeszcze wcześniejsze, bo antycznego pochodzenia, niejednokrotnie obecne w literaturze także później (w epoce renesansu), były np. – spośród mniej znanych - hyporchem (pieśń na cześć Apollina zbliżona do peanu), paignion (żartobliwy wierszyk, często o tematyce erotycznej), skolion (pieśń biesiadna). Można wspomnieć jeszcze genethliakon, ale on był (jest!) żywotny znacznie dłużej. Wystarczy przypomnieć wiersz napisany przez Kornela Ujejskiego na urodziny syna - Kordiana. Dzisiaj także je tworzymy – jako laurki dla noworodków. Wreszcie – kilka współcześnie pisywanych gatunków, chociaż pochodzenie większości jest (czasem bardzo) dawne:

Dajna - litewska pieśń ludowa o tematyce związanej z życiem codziennym.

Gazela – blisko- i środkowowschodni utwór erotyczny, kunsztownie zbudowany. W Polsce nawiązywał do niego Felicjan Faleński.

Haiku (hai-kai, hokku) – utwór składający się z trzech wersów o długości 5, 7 i 5 sylab, podejmujący różnorodna tematykę, zwykle dowcipnie ujętą i zakończoną puentą. Jego europejski renesans nastąpił na przełomie XIX i XX wieku. Współcześnie pisywali go np. Stanisław Grochowiak i Czesław Miłosz.

Kaskada – liryk składający się z trzech różnowersowych strof, posiadający kunsztowny, skomplikowany układ rymów. Przykład: "Intermezzo" Jerzego Żuławskiego (cały tomik do przeczytania TUTAJ).  

Kasyda – podstawowy gatunek klasycznej poezji arabskiej, uprawiany też w Turcji i Persji. Ma nastawienie dydaktyczne – pochwala lub gani osobę albo grupę osób. W Polsce naśladował go Adam Mickiewicz ("Farys", "Kasyda").

Limeryk – żartobliwy, komiczno-groteskowy utwór epigramatyczny, wywodzący się z angielskiego folkloru. Składa się zwykle z pięciu wersów o układzie rymów aabba. W literaturze polskiej reprezentowany przez licznych pisarzy, np. Stanisława Barańczaka, Jacka Kaczmarskiego, Macieja Słomczyńskiego, Wisławę Szymborską, Juliana Tuwima.

Pantun (pantum) – utwór pochodzenia malajskiego, zbudowany z czterowersowych strof, w których drugi i czwarty wers każdej strofy powtarza się jako pierwszy i trzeci wers następnej, a wers pierwszy początkowej strofy jest ostatnim wersem strofy końcowej. W europejskiej literaturze znajdziemy przykłady w twórczości Victora Hugo, Charlesa Baudelaire’a, a w Polsce - u Antoniego Langego i innych poetów modernizmu.

Renga (wiersz łańcuchowy) – gatunek japońskiej wielostroficznej poezji narracyjno-dialogowej, kunsztownie zbudowany, zawierający liczne powtórzenia i paralelizmy. Pierwotnie posiadał tematykę patetyczną, wzniosłą, co wyrażano w takimż języku. Współcześnie charakteryzuje się stylem potocznym i nierzadko składają się nań elementy żartobliwe.

Tanka (uta) – główna forma liryki japońskiej, zbudowana z pięciu nierymowanych wersów, z których trzy początkowe tworzą tzw. strofę górną, a pozostałe – tzw. strofę dolną. Tematycznie przedstawia zwykle króciutki opis przyrody lub przeżyć wewnętrznych i jest zakończona puentą. Przykładem w polskiej literaturze są Uty Jarosława Iwaszkiewicza.

Chyba dziś wystarczy trudnych terminów. Liczymy na to, że miłośnicy poezji zainteresują się tematem i zechcą zajrzeć do niektórych tomików.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz