piątek, 16 września 2022

Ich czterech

"Nigdy nie było tak pięknej plejady" napisał Czesław Miłosz o „Skamandrze”. A jednak była. Czwórka romantyków. Jednego z nich uhonorowano tegorocznym Narodowym Czytaniem, które już za nami.

Chyba nie bardzo się lubili. "Do Słowackiego nie mam nic. Nawet szacunku. Juliusz. Poeta niby polski, a jednak Słowacki. To piękna świątynia, ale bez Boga" - mówił Mickiewicz o Słowackim. Drugi nie był dłużny pierwszemu… i również - poza nielicznymi wyjątkami - szczególnej sympatii mu nie okazywał. Obu natomiast cenił Norwid, wspominając ich w "Czarnych kwiatach": "Mało piękniejszych twarzy umarłego widzi się, jako była twarz Słowackiego". A o Mickiewiczu:  "pan Adam miał to do siebie, iż nie tylko, co mawiał, ale i jak mawiał, zatrzymywało się w pamięci…" Unieśmiertelnił go też w wierszach "Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie" oraz "Duch Adama i skandal". Odtąd żadne z kolejnych pokoleń nie mogło przejść wobec spuścizny Wieszczów obojętnie. Gloryfikowano ich. Nie zgadzano się z nimi. Polemizowano. Ale byli i są w narodowej pamięci.  

Najbardziej - Mickiewicz. Poświęcono mu dwa obszerne wydawnictwa. "Adam Mickiewicz w poezji polskiej i obcej. 1818-1885-1955 (Antologia)", opracowane przez Jerzego Starnawskiego, liczące prawie 870 stron (sygn. cz D IX-4/1). Stefan Kawyn opublikował zaś "Mickiewicza w oczach swoich współczesnych. Studia i szkice" (sygn. 44398). Pisali o nim prozaicy (np. "Siedem opowiadań o Mickiewiczu", sygn. 97958) i poeci. Więcej utworów wspomniałyśmy TUTAJ. O Słowackim też tworzono sporo (TUTAJ). Nieco mniej - o Norwidzie. Na pewno najmniej „szczęścia” miał Krasiński. Dlatego - mimo że czytamy "Ballady i romanse" - przypomnimy tytuły niektórych utworów (głównie wierszy) poświęconych wieszczom „trzeciemu” i „czwartemu”. Może ktoś zacytuje je na przykład na własnym szkolnym blogu?

Zygmunt Krasiński

- Teodor Parnicki, Muza dalekich podróży

W ramy tego utworu autor wkomponował mniejszą powieść ("Mogło być tak właśnie"), prezentującą alternatywną wizję Polski, powstałej po zwycięskim powstaniu listopadowym. Mickiewicz jest w niej premierem i ministrem oświaty, Słowacki przybywa z emigracji (z Meksyku) i pisze "Króla-Ducha", a Krasiński jest powieściopisarzem i ambasadorem w Petersburgu.


- Tadeusz Różewicz, Nasz Trzeci Wieszcz
- Juliusz Słowacki, Do autora trzech psalmów. Odpowiedź na Psalmy przyszłości; Do Zygmunta [Krasińskiego]

"Podług ciebie, mój szlachcicu,
Cnotą naszą - znieść niewolę.
Ty przemieniasz ziemską dolę
W żywot ducha na księżycu;
Głosem dziecka wołasz: Czynu! (…)
Nie tak - nie tak, mój szlachetny,
Bo czyn ludu nie piosenka.
To nie w herbie z mieczem ręka,
To nie ród imieniem świetny,
To nie pieśni próżny twór,
To nie buntu próżna mara,
To nie chmurny lot Ikara,
Gdzie zasługą upaść z chmur!"


- Alina Świderska, Zygmunt. Powieść biograficzna o Zygmuncie Krasińskim

Cyprian Kamil Norwid

- Mieczysław Jastrun, Pióro; Rękopisy Norwida
- Tomasz Jastrun, Bez usprawiedliwienia
- Jacek Kaczmarski, Ostatnie dni Norwida

"Ręce grabieją wino całkiem kwaśne
Na rękawiczki braknie mi pieniędzy
I myśl zmarznięta nie chce płynąć prędzej
A przecież przez nią i to dla niej właśnie
Umieram w nędzy...

Więc cóż jest piękno? Wód słoneczne bryzgi?
Diament w popiołach? Pamięć? Doskonałość?
Gdyby to tylko - byłoby za mało!
Dusza rozpięta raz na Krzyżu myśli
Wyrazi - Całość!"


- Tymoteusz Karpowicz, Pielgrzym i jego veritas [referat]; Wymiar pokątny PRZESTRZENIE; Zraniona hostia; Żurawie ciszy
- Jerzy Kierst, Nad Wisłą
- Marian Piechal, Pożegnanie Norwida
- Tadeusz Różewicz, Cyprian K. Norwid; Płaskorzeźba [tomik]; Rozmowa; Taki to mistrz
- Włodzimierz Słobodnik, Norwid
- Wisława Szymborska, Wieczór autorski.

Szczególny hołd Norwidowi złożył św. Jan Paweł II w wypowiedzi "O Norwidzie w 180. rocznicę urodzin poety", wygłoszonej podczas spotkania z delegacją Instytutu Dziedzictwa Narodowego (30 czerwca 2001 r.):

"Mamy wszyscy wielki dług w stosunku do tego poety - czwartego wieszcza - i pragniemy wykorzystać okoliczność rocznicową, ażeby ten dług w jakiejś mierze spłacić. Zawsze uważałem, że miejscem, na którym powinien spocząć Cyprian Norwid, jest krypta wieszczów w katedrze na Wawelu. Okazało się to niewykonalne, ponieważ nie dało się odnaleźć i zidentyfikować szczątków poety. Szukałem wobec tego innych środków wyrazu, żeby niejako nadrobić to, co w stosunku do Norwida nie zostało spełnione, a co czujemy, że jest naszą zbiorową powinnością. Dobrze, że teraz przynajmniej urna z ziemią ze zbiorowej mogiły, w której poeta został pochowany, znajdzie na Wawelu należne mu miejsce w ojczyźnie, bo ojczyzna, pisał Norwid, "jest to miejsce, w którym najmilej spocząć i umrzeć".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz