piątek, 22 września 2023

Książki (nie)zapomniane - Sceniczny głos w sprawie kryzysu współczesnego człowieka

LUIGI PIRANDELLO (1867-1936). Można by o nim powiedzieć, że to literacki "krewny" Becketta, Ionesco i Pintera. Co ich łączyło? Podobna filozofia. Sceniczny głos w sprawie kryzysu współczesnego człowieka, którego osobowość nie zawsze jest spójna, wewnętrznie zintegrowana.

Dyrektor, grupa Aktorów i pracownicy techniczni spotykają się w teatrze. Za chwilę zaczną kolejną próbę. I oto nieoczekiwanie na scenę wchodzi sześć nieznanych nikomu Postaci. W ten sposób zaczyna się jeden z najoryginalniejszych i wielowymiarowych interpretacyjnie dramatów XX wieku, czyli "Sześć postaci w poszukiwaniu autora" (Sei personaggi in cerca d'autore).

Ojciec - około pięćdziesięcioletni. Matka - uboga kobieta we wdowich szatach i o przeraźliwie smutnej twarzy, zrezygnowana, nieszczęśliwa. Pasierbica - zuchwała dziewczyna, z pogardą odnosząca się do Ojca. Syn - nieco na uboczu, jakby lekceważący wszystkich. Chłopczyk i Dziewczynka - przez cały czas nie powiedzą ani jednego słowa. Ojciec zwraca się do Dyrektora w ich imieniu. Prosi, by je stworzył jako postaci. Narzuca mu się. Sugeruje, że opowie ich historię, a Aktorzy ją zagrają. Pomimo początkowego oporu i jawnej niechęci wobec Postaci, zebrani zaczynają słuchać, a z czasem nawet współczuć. Dopowiadają. Oburzają się. I już nie bardzo wiadomo, kto jest Aktorem, a kto "fikcyjną" Postacią...

Postaci opowiedziały - wymyśliły - naszkicowały (?) swoje dzieje, które chciałyby urzeczywistnić (na scenie). Kobieta była żoną Ojca. Ale - mimo że miał z nią Syna - oddalił ją. Wyszła za innego, urodziwszy mu troje dzieci. Niedawno została wdową. Wróciła do tamtego. Jednak wcześniej podupadła materialnie. Pracowała jako szwaczka dla Pani Pace, która nie była zadowolona z jej wytworów i zasugerowała Pasierbicy, by - w ramach wyrównania strat, które spowodowała matka - podjęła inną pracę... I Pasierbica została ulicznicą. Największe upokorzenie spotkało ją wówczas, gdy - będąc jeszcze w żałobie - została zmuszona do "obsłużenia" kolejnego gościa, czyli Ojca. A ten jej nie rozpoznał. Dziewczyna dyszy żądzą zemsty za swój upadek, Ojcem targają wyrzuty sumienia, Syn traktuje wszystkich z wyższością, dwoje oniemiałych dzieci spogląda bezradnie, a Matka - oniemiała z bólu - musi patrzeć na cierpienie czwórki swoich dzieci...

Aktorzy włączają się do ich rozmów, czy raczej wzajemnych oskarżeń. Dyrektor już nie bardzo panuje nad sytuacją i każe Postaciom opuścić scenę. Nim to uczynią, Dziewczynka wpada do sadzawki i topi się, a Chłopiec strzela (do siebie) z rewolweru. Zapada decyzja o  odłożeniu próby do następnego dnia. Wszyscy oddychają z ulgą, bo sytuacja była już naprawdę groźna. Ale gdy reflektor mimowolnie oświetla pustoszejącą scenę, okazuje się, że Postaci nadal na niej są. Cztery, a nie sześć...

Co się wydarzyło? Czy to tylko fikcja w fikcji? A może „prawdziwa” tragedia? W utworze pojawiają się symbole sugerujące oszałamiającą wielość odczytań. Na przykład opozycja ogrodu, w którym bawi się nieświadoma grzechu Dziewczynka, i ciemnego, mrocznego pokoju Pasierbicy. Ponadto twarze - maski... Ludzie i marionetki. Antynomie prawdy i pozy. Redukcja człowieczeństwa do „gry”… "Sześć postaci w poszukiwaniu autora" - jeden z najważniejszych głosów na temat nie tylko sztuki dramatycznej, ale również kondycji współczesnego człowieka.
 
Luigi Pirandello, Sześć postaci w poszukiwaniu autora, przeł. Zofia Jachimecka, w: tegoż, Wybór dramatów, Wrocław 1978, s. 1-130 (sygn. 176730, cz D IV-4/193).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz