środa, 24 czerwca 2015

Nie skomponuje już muzyki do filmu...

Przedwczoraj, w katastrofie lotniczej niedaleko Kanionu Quatal, na terenie Parku Narodowego Los Padres (południowa Kalifornia), zginął JAMES HORNER, wybitny kompozytor, twórca muzyki m.in. do takich filmów, jak Titanic, Braveheart – Waleczne Serce, Avatar, Apollo 13, Obcy – decydujące starcie, Niesamowity Spider-Man i Piękny umysł. Oprócz Hornera w katastrofie śmierć poniósł również pilot maszyny. Nikogo więcej nie było na pokładzie. Przyczyny nie są na razie znane. Ten fakt 11 godzin po wypadku potwierdziła na Twitterze asystentka kompozytora, Sylvia Patrycja.

Pochodził z rodziny związanej z branżą filmową. Jego ojciec, Harry, jako scenograf zdobył dwa Oscary. James był dziesięciokrotnie nominowany do tej nagrody (w kategoriach muzyka i piosenka filmowa). W 1997 roku otrzymał ją za muzykę do Titanica i za jego temat przewodni - piosenkę My Heart Will Go On, śpiewaną przez Celine Dion.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz