piątek, 29 grudnia 2017

Hipermnezja, hipertymezja, otępienie semantyczne i inne pułapki pamięci

Zbliża się koniec roku. Życzymy radosnych chwil, ale również tego, by w tych ostatnich dniach nikomu niebezpiecznie nie "urwał się film". Dlatego dzisiaj porozmawiamy o pamięci. Najpierw krótko przypomnimy niektóre teksty kultury jej dotyczące, a dalej zaprezentujemy wybór artykułów z naszych zbiorów o tajemnicach pamięci.
źródło
Gdy byłam dzieckiem, słyszałam piosenkę: Niezapominajki są to kwiatki z bajki / Rosną nad potokiem i zerkają okiem. Tekst niewyszukany pod względem artystycznym, ale posłuży nam do rozwinięcia wstęgi skojarzeń... To na przykład Memory (Pamięć lub Wspomnienie) - słynna partia Grizabelli z musicalu Koty (muz. Andrew Lloyd Weber, tekst Trevor Nunn), której inspiracją był wiersz Rhapsody on a Windy Night Thomasa Stearnsa Eliota. Śpiewali ją np. Elaine Paige (prawykonanie), Barbra Streisand, Céline Dion, Petula Clark, w Polsce - Zdzisława Sośnicka (piękne tłumaczenie).

Pamięć to oczywiście... pamiętniki. Wielu młodszych Czytelników kojarzy z niedawnej edukacji szkolnej Pamiętnik z powstania warszawskiego Mirona Białoszewskiego. W stronę filozofii i historii prowadzi nas Pamięć i tożsamość św. Jana Pawła II. Prozę powieściową z tym motywem reprezentuje potężne rozmiarami W poszukiwaniu straconego czasu Marcela Prousta. Nieco "lżejsze" w odbiorze (chociaż kryminały!) są Pamiętaj o Róży Ewy Ostrowskiej czy „klasyki”Agathy Christie: Rosemary znaczy pamięć (Sparkling Cyanide lub Remembered Death) oraz Słonie mają długą pamięć (Elephants can remember). O tej autorce pisałyśmy TUTAJ. Nie pomińmy też mitologicznej Mnemozyne! Amnezja jest natomiast tematem dwóch popularnych powieści: Znachor Tadeusza Dołęgi-Mostowicza i Tożsamość Bourne'a Roberta Ludluma.
źródło
Poezja? Motyw jest w niej obecny od antyku (Exegi monumentum Horacego, Biblia), przez kolejne epoki (np. Treny Jana Kochanowskiego), aż po współczesność, czyli np. Pokolenie [Wiatr drzewa spienia...] Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Ocalony Tadeusza Różewicza (i literatura martyrologiczna), Przesłanie Pana Cogito Zbigniewa Herberta, Gdyby Janusza Stanisława Pasierba, Pamiętajcie o ogrodach Jonasza Kofty. Słabą pamięcią odznaczał się natomiast Słoń Trąbalski Juliana Tuwima.

Pamięć jest częstym tematem filmów. Wystarczy wspomnieć ekranizację wspomnianej powieści Ludluma. Jednak szczególnie przeżyłam film, który obowiązkowo oglądaliśmy w szkole podstawowej. Wstrząsający, oparty na autentycznej biografii obraz Zapamiętaj imię swoje (reż. Siergiej Kołosow, 1974). Jego bohater - obecnie już bardzo wiekowy - żyje do dziś i 29 lipca 2016 r. witał papieża Franciszka, gdy spotkał się z byłymi więźniami KL Auschwitz.

A teraz już artykuły...
źródło
Zimbardo Philip G., Johnson Robert L., Mccann Vivian, 7 grzechów pamięci, [tłum. Małgorzata Guzowska-Dąbrowska, Józef Radzicki, Ewa Czerniawska], "Charaktery" 2010, nr 11, s. 34-38

Dlaczego przypominamy sobie to, o czym chcielibyśmy zapomnieć, a zapominamy to, co chcielibyśmy pamiętać?

Siedem grzechów pamięci (według Daniela Schactera): nietrwałość, roztargnienie, blokowanie, błędna atrybucja, podatność na sugestię, tendencyjność i uporczywość.

Ich szersze omówienie znajdziemy w: Schacter  Daniel L., Siedem grzechów pamięci. Jak zapominamy i zapamiętujemy, przeł. Ewa Haman, Joanna Rączaszek, Warszawa 2003. ISBN 83-06-02903-8
źródło
Pąchalska Maria, Słowa bez znaczenia, "Charaktery" 2011, nr 6, s. 64-68

Język jest naszym przewodnikiem po świecie. Kiedy słowa tracą znaczenie, świat staje się dla nas nierozpoznawalny, wręcz nierealny. Pojawiają się halucynacje i urojenia.

Otępienie semantyczne, koproalalia, omamy, prozopagnozja, pamięć epizodyczna… Co to takiego? W artykule omówiono wymienione zjawiska na autentycznych przykładach. Interesująca, przerażająca lektura.
źródło
Bonenberg Krystyna, Błądząc w zakamarkach pamięci, "Aura" 2012, nr 4, s. 34-35

Pamięć węchowa w znacznie większym stopniu opiera się czasowi i różni się znacznie od pamięci wzrokowej i słuchowej. Psychologowie przyjęli – z czym nie wszyscy badacze się zgadzają, że wzrok i słuch są głównymi dostarczycielami informacji o świecie wokół nas.

Dlaczego nie ma zgody naukowców w tej kwestii? Jak funkcjonuje pamięć węchowa? Jak odbieramy sygnały węchowe ze środowiska? Interesujący artykuł z literackim zakończeniem.
źródło
Zeibig Daniela, Pamięć absolutna, tłum. Magdalena Nowakowska, "Charaktery" 2013, nr 5, s. 74-78

Zaledwie garstka ludzi na świecie może pochwalić się pamięcią doskonałą. Osoby te świetnie pamiętają każdy szczegół ze swojego życia. Wydawałoby się, że taka superpamięć jest godna pozazdroszczenia. A jednak jest ciężarem.

Jill Price z USA pamięta dosłownie każdy dzień ze swojego życia od czasu, gdy miała pięć lat. Obrazy pojawiają się mimowolnie i bardzo utrudniają jej życie. Zwróciła się z tym problemem do doktora. Czy da się „wyleczyć” z hipertymezji?
źródło
Rożek Tomasz, Pamiętać wszystko?, "Gość Niedzielny" 2016, nr 27, s. 9
[Amerykanin, Brad Williams]. Potrafi przypomnieć sobie każdy szczegół swojego życia. Gdy w jednym z wywiadów prasowych dziennikarz zapytał, co (…) robił 18 sierpnia 1965 roku, ten odpowiedział: „To była środa. Podróżując po Michigan, ja i moja rodzina zatrzymaliśmy się, by zjeść obiad. Dostałem hamburgera. Później, w miasteczku Clare, zatrzymaliśmy się na noc – motel był raczej obskurny”. Te informacje, które udało się sprawdzić, okazywały się prawdziwe.

Hipermnezja, czyli wybitna pamięć autobiograficzna. Niektórzy twierdzą, że to coś innego niż wspomniana wyżej hipertymezja. Czym się różnią? Kto przeczyta oba artykuły, zapewne się dowie. Po przeczytaniu obu na pewno nasunie się konkluzja: jak dobrze, że potrafimy zapominać!

Na ten sam temat także: McGaugh James L., LePort Aurora, Jakby to było wczoraj, "Świat Nauki" 2014, nr 3, s. 45-49
źródło
Iskierka-Kasperek Ewa, W rytmie Mozarta, "Charaktery" 2009, nr 11, s. 84-86

Muzyka to nie tylko rozrywka. Dźwięki mają cudowną moc: leczą, zmniejszają ból, stymulują mózgi pacjentów w śpiączce, ale i pomagają w nauce.

Fragment „pomocnika maturalnego”, który przyda się także studentom i wszystkim chcącym skuteczniej zapamiętywać. Rzecz o wpływie muzyki na zapamiętywanie.
źródło
Maruszewski Tomasz, Zwodniczy urok wspomnień, "Charaktery" 2014, nr 9, s. 19-27

Cali jesteśmy utkani ze wspomnień. Czy to możliwe, że niektóre z nich są fałszywe?

Trzy główne kategorie zdarzeń - składników pamięci autobiograficznej, wyodrębnione przez naukowców: 1/ związane z życiem osobistym i rodzinnym, 2/ odnoszące się do nauki szkolnej i życia zawodowego oraz 3/ odnoszące się do aktywności społecznej i towarzyskiej. Jednak granice między nimi nie są ostre. Zdarzenia z jednej grupy mogą prowadzić do znaczących konsekwencji w pozostałych obszarach…
źródło
Grelewska Anna, Co robić, by zachować dobrą pamięć, "Przyroda Polska" 2011, nr 7, wkładka: Natura i Zdrowie, s. 2-3

Pytania dotyczące pamięci można mnożyć, jednak mimo rozwoju badań nad ludzkim mózgiem nie na wszystkie znaleziono odpowiedź.

Rodzaje pamięci. Czy pamięć można ćwiczyć? Jak powstają wspomnienia? Jak można wyjaśnić fakt, że pamięć u różnych ludzi jest różna? Dlaczego z wiekiem zaczyna słabnąć? Jak ja chronić? Choroby otępienne.
źródło
Stanisławiak Ewa, Zapamiętać na zawsze, czyli o specyfice wspomnień fleszowych, "Przegląd Psychologiczny" 2002, nr 3, s. 317-329

Wspomnienia fleszowe, zwane też efektem lampy błyskowej, to pojawiające się, jak w świetle blasku tej lampy, niezwykle szczegółowe i żywe obrazy myślowe okoliczności otrzymania zaskakującej i ważnej wiadomości.

Ludzie potrafią opisać ze szczegółami te chwile. Co robili, w jakim byli towarzystwie itp., czyli to, czego nie umieliby podać w odniesieniu do zwykłych zdarzeń. Zatem mechanizm ich zapamiętywania także powinien być specyficzny. Czy jest?
źródło
Silva Alcino J., Misterna sieć pamięci, „Świat Nauki” 2017, nr 8, s. 22-29

Rewolucja techniczna pozwala na wgląd w to, w jaki sposób mózg wiąże ze sobą wspomnienia – w proces, który ma kluczowe znaczenie dla rozumienia i organizowania świata, który nas otacza.

Założeniem przedstawionej hipotezy badawczej było to, że poszczególne wspomnienia, powstające w niewielkich odstępach czasu, są „przechwytywane” w tej samej części mózgu, w nakładających się na siebie populacjach neuronów. Brzmi to tajemniczo?

Ps. 15 maja będziemy świętować Dzień Niezapominajki. Pamiętajmy o święcie tego niepozornego, ale ślicznego kwiatuszka. A za tydzień - Książka (nie)zapomniana. Czy na temat pamięci, to się okaże...
źródło 

poniedziałek, 25 grudnia 2017

Z najlepszymi świątecznymi życzeniami!

 Najpierw zapowiedź! Rok 2017 dobiega kresu. Podsumowanie go zajęłoby zbyt wiele czasu, dlatego wspomnimy tylko jedno wydarzenie, o którym nie pisałyśmy, a miało miejsce niedawno. 15 grudnia gościłam (pisze p. Basia) w Zespole Szkół Poligraficzno-Mechanicznych im. Armii Krajowej w Katowicach-Piotrowicach. Zastałam tam gościnnie otwarte drzwi pokoju nauczycielskiego, niezwykle sympatyczne grono pedagogiczne (które przyjęło mnie jak "swoją") oraz życzliwie nastawioną, uważnie słuchającą, bardzo inteligentną młodzież czterech klas maturalnych. Umówiliśmy się, że od 3 stycznia (w każdą środę, około godz. 15) będą publikowane kolejne odcinki Kącika Maturalnego. Prosimy, powiedzcie o tym wszystkim zainteresowanym tematyką. Tegorocznym i przyszłorocznym maturzystom. Każdemu, kto chce ukierunkować (i sprawdzić) swoją polonistyczną wiedzę. 

A teraz z przyjemnością przedstawiamy kilka pozycji z naszych zbiorów!

Opowieść wigilijna [Film] = A Christmas Carol, reż. Clive Donner, Łódź [br.] (USA, Wielka Brytania, 1984), 1 dysk optyczny (DVD) (96 min.) (sygnatura: DVD 2207)

Chyba najpiękniejsza, nastrojowa adaptacja filmowa utworu Charlesa Dickensa. Każdy zna historię cudownej przemiany Scrooge’a, więc tutaj – zamiast szczegółów treści – jedynie zachęta do oglądania!
źródło
Fryckowski Jerzy, Antologia poezji wigilijnej, Warszawa 1995. ISBN 83-86510-87-0 (sygnatura: 145983)

Antologia stworzona przez znanego poetę i krytyka literackiego. Zawiera nie tylko nastrojowe wiersze i kolędy, ale również utwory patriotyczno-religijne, będące czasem wyznaniem, a niejednokrotnie krzykiem. Rozległa skala emocjonalna. Bardzo dobry zbiór dla szkolnych przedstawień, a także dla prywatnej refleksyjnej lektury.
źródło
Moore Christopher, Najgłupszy anioł. Podnosząca na duchu opowieść o bożonarodzeniowej grozie. Wersja 2.0, przeł. Jacek Drewnowski, Warszawa 2006. ISBN 83-7480-035-6 (sygnatura: 162083)

Ostatnie przedświąteczne dni w miasteczku Pine Cove (Kalifornia). Podczas gdy dorośli są zajęci przygotowaniami do Bożego Narodzenia, mały Joshua Barker obawia się, że święty Mikołaj nie żyje i ma pragnienie, by stało się coś nadzwyczajnego. Właśnie wówczas pojawia się nad tą okolicą anioł, zesłany na Ziemię w celu poszukiwania dziecka, którego życzenie trzeba spełnić. I ochoczo zabiera się do pracy. A ponieważ nie jest szczególnie inteligentny, wszystko wkrótce okaże nie takie, jakie miało być...
źródło
Dumanowska Katarzyna, Dumanowski Jarosław, Wigilia Jana III Sobieskiego, "Wiadomości Historyczne" 2013, nr 6, s. 41-42 (Czytelnia)

Na dworze króla Jana rozróżniano „kolacje” i „wieczerze”. Te pierwsze były postne, drugie – nie. A oto spis potraw, które znalazły się na królewskim stole podczas kolacji spożywanej 24 grudnia 1695 r. Misa łososi, 2 misy i 7 półmisków karpi, 9 półmisków szczupaków,  misa okoni, 2 misy leszczy, 5 mis linów, 2 misy bliżej niesprecyzowanych „słonych ryb”, misa suszonego dorsza, 3 misy czeczug, 2 misy śledzi, pół kopy ślimaków, ryż, migdały i sok. Kolację spożywano nie tylko w wieczór wigilijny. Okres staropolski charakteryzował się dużą liczbą dni postnych, a każdy posiłek spożyty w takim dniu nazywano kolacją. Jeśli ktoś zechce skosztować polewki migdałowej lub karpia w piernikach prosto ze stołu króla Jana III Sobieskiego, może je sobie przyrządzić według przepisów podanych w artykule.

Niektóre artykuły na temat obyczajowej i kulinarnej strony Świąt Bożego Narodzenia – także tu: Russak Grzegorz, Polska Wigilia, "Mówią Wieki" 2009, nr 12, s. 19-23; Cios Stanisław, Nie tylko karp. Tradycyjne potrawy wigilijne z ryb, "Mówią Wieki"2014, nr 12, s. 61-63; Kowaliszyn-Konar Ewa, Słodkości nie tylko... na Święta, "Przyroda Polska" 2016, nr 2, wkładka: Natura i Zdrowie, s. 8-9; Kwiecień Ewa, Nasz wigilijny stół, „Przyroda Polska” 2011, nr 12, wkładka; Natura i Zdrowie, s. 2-3
źródło
Brózda-Wiśniewska Jolanta, Pili-Pala spotyka Misia, "W Drodze" 2016, nr 12, s. 120-129

Wielka Brytania to światowa kolebka wysyłania kartek z życzeniami. Przeciętny Brytyjczyk kupuje ich ponad 40 rocznie. Najwięcej na świecie. Statystyczny Polak kupuje… mniej niż jedną na rok! Zwyczaj wysyłania obrazków z powinszowaniami – chociaż znany od średniowiecza – w celach komercyjnych po raz pierwszy ustalił sir Henry Cole, dyrektor londyńskiego Victoria and Albert Museum, zamawiając u grafika, Johna Calcotta Horsley’a, rysunek, następnie powielony w 1000 egzemplarzach. Podobno ta pierwsza kartka zachęcała… do pijaństwa. Był 1843 rok. A potem rynek zaczął się powiększać…
źródło
Górska Joanna, Mrukliwy jak producent choinek, "W Drodze" 2014, nr 12, s. 89-97

Historia choinki, jej polskie losy oraz tradycje strojenia. Przy okazji: czy wszyscy wiedzą, że corocznie we Frankfurcie odbywają się targi świątecznych ozdób? I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ta niemiła komercjalizacja wszystkiego, co pięknie kojarzy się z Bożym Narodzeniem, czyli na przykład produkcja bombek w kształcie samochodów lub bohaterów kreskówek, albo lampek z programem migania…
źródło
Rybka Małgorzata, Sławek Jolanta, Boże Narodzenie na sprzedaż? O desakralizacji języka religijnego w reklamie, „Roczniki Humanistyczne” t. 63, z. 6, Językoznawstwo (2015), s. 213-239

Właśnie, temat komercjalizacji i desakralizacji Świat pojawił się już wyżej. Na przykład święty Mikołaj w wielu z nich nie jest już „święty”, ale „świetny” lub nawet… „szalony”! I wygląda jak krasnal, a nie jak biskup, którym był. To tylko jeden przykład. Autorka wymienia ich sporo, przeprowadzając wnikliwe studium na przebogatym, różnorodnym materiale. Analizuje więc reklamy dotyczące kulinariów, prezentów, kosmetyków, banków i innych przedmiotów oraz instytucji.
źródło
Wracając do prezentów. Przykłady bardzo – powiedzmy – niezwykłych prezentów (nie tylko świątecznych), które ofiarowały lub otrzymały znane postaci historyczne, przedstawiłyśmy TUTAJ. Tak, to były w istocie prezenty niecodzienne, bo któż z nas otrzymuje w darze… wielbłąda, dwieście wiader wódki albo aparaturę do pędzenia bimbru?!
źródło

piątek, 22 grudnia 2017

Książki (nie)zapomniane - Historia wydobyta ze studni dziejów

Ta historia wydarzyła się kilka tysięcy lat temu. Miała niejedno literackie opracowanie. Wystarczy wspomnieć (w polskiej literaturze) renesansowy dramat Castus Joseph Szymona Szymonowica. Jej obszerną, prozatorską, kilkutomową interpretację stworzył THOMAS MANN (1875-1955).

Powieść Józef i jego bracia jest tetralogią. W jej skład wchodzą: Historie Jakubowe, Młody Józef, Józef w Egipcie oraz Józef żywiciel. Oto pierwsze słowa Prologu: Głęboka jest studnia przeszłości. Czy nie należałby jej nazwać bezdenną? Motyw studni, można stwierdzić - centralnego wydarzenia w życiu Józefa, powtórzy się w utworze kilkakrotnie. Na przykład do niej porówna się więzienie, w którym zostanie osadzony, niewinny, już w Egipcie. Ale studnia to też przepaść dziejów. Wzloty i upadki poszczególnych ludzi, rodów i narodów. Autor wydobywa z niej materię dla swej opowieści.

Historię Jakuba i jego dwunastu synów zapewne znamy. Dla przypomnienia, w telegraficznym skrócie wygląda tak...

Patriarcha Józef długo czekał na możliwość poślubienia kochanej Racheli. Wreszcie, będąc już ojcem kilku synów jej siostry, Lei, doczekał się pierworodnego od umiłowanej. I to dziecko zawładnęło jego sercem tak samo jak matka. A dorastający bracia zazdrośnie patrzyli. Wreszcie sposobność wywarcia na nim zemsty nadeszła. Wrzucili go do studni na pastwisku. Ostatecznie chłopak nie został pozbawiony życia, ale sprzedany egipskim kupcom.

Nad Nilem. Nowy rozdział życia. Dwór Putyfara. Tu uroda najpiękniejszego z ludzi przyciągnęła wzrok małżonki pana domu. Gdy młodzieniec odrzucił jej natarczywe zaloty, z zimną krwią oskarżyła niewinnego, który w konsekwencji jej pomówień trafił do więzienia. Po dwóch latach nadarzyła się sposobność opuszczenia tej "studni". Wyjaśniając faraonowi zawiły sen, otrzymał jego zaufanie i władzę dużo większą od tej, którą miał na dworze rządcy. A gdy głód zapanował na świecie (co przepowiedział swemu władcy), bracia przybyli do Egiptu po żywność. Józef - poddawszy ich kilku próbom - ujawnił wreszcie swoją tożsamość. I sprowadził do siebie ojca oraz rodziny braci, żywił ich i otaczał miłością.

Historia z Księgi Rodzaju stała się tematem olbrzymiej rozmiarami powieści Manna. Ale nie jest to opowieść "linearna". Można by powiedzieć, że raczej stanowi poemat dygresyjny prozą. "Przecinają" ją liczne inwersje czasowe, np. powrót do czasów potopu czy budowy Wieży Babel. Nierzadkie są wstawki popularnonaukowe lub wręcz naukowe, np. dociekania, gdzie był usytuowany biblijny Eden. Pojawiają się rozważania teologiczne (grzech pierworodny), mitologiczne (mitologia egipska) i archeologiczne (wykopaliska). Nie brakuje uwag autotematycznych, poświęconych warsztatowi pisarskiemu. W ten sposób autor stworzył swoistą mozaikę lub barwny kobierzec, na którym rozsiane są wzorzyste wyspy - inspirujące zagadnienia. A czytelnik stąpa po tym dywanie, podziwia kunsztowny wzór - raz z lupą w dłoni, raz z lotu ptaka. Historia Józefa i jego braci wkomponowuje się w historię narodu, ta znowu - w dzieje ludzkości. Usytuowana na osi czasu - pomiędzy Prapoczątkiem a eschatologicznym Końcem - stanowi znikomy punkcik. Ale bez niego czegoś brakowałoby w tej unikatowej mozaice. Czy to zatem poemat prozą, powieść, albo raczej już przypowieść?

Mann Tomasz, Józef i jego bracia, t.1-3, tł. Edyta Sicińska, Warszawa 1961. (Sygnatura: BS 31597/1-3)

poniedziałek, 18 grudnia 2017

Nasz Mały Leksykon Filmowy – Odległa Galaktyka ciągle bliska (widzom)

Gdy w 1977 roku wszedł na ekrany film Star Wars George’a Lucasa, zapewne nikt nie przewidywał, że kosmiczna saga tak się rozrośnie. Co jakiś czas powstają kolejne sequele. Kilkadziesiąt godzin temu miał premierę dwuipółgodzinny obraz  Star Wars: The Last Jedi Riana Johnsona. 

Przypominamy kilka ważniejszych opracowań z naszych zbiorów. Pisząca te słowa pamięta polską premierę pierwszego filmu z serii (dwa lata po światowej prapremierze), długie kolejki przed kinami, artykuły w „Filmie” i zachwyt żeńskiej części widowni nad odwagą (i urodą) młodziutkiego Marka Hamilla, czyli Luke’a Skywalkera. Obecnie ten pan ma 66 lat, wygląda nieco inaczej, ale wspomnienia niesamowitego klimatu, jaki wówczas powstał (i nadal trwa) wokół filmu, pozostaną na zawsze. To jeden z najważniejszych eposów bohaterskich w kinie. Rozrywka niosąca ponadczasowe, tak! – „kosmiczne” przesłanie. Wykorzystując znane archetypy i symbole, zachwyca nie tylko konstrukcją narracji, ale także treścią, którą każdy odczytuje na właściwym sobie poziomie uogólnienia. A oto wybór publikacji (pomijamy bieżące recenzje, pozostawiając jedynie pozycje najistotniejsze).
źródło
Jawłowski Albert (red. nauk.), Dawno temu w Galaktyce Popularnej, Warszawa 2010, ISBN 978-83-7644-001-9 (sygnatury: 166627-8)

12 artykułów. Analizy niektórych motywów z Gwiezdnych wojen, umieszczone na szerokim tle społecznym, napisane przez antropologów kultury, filozofów, językoznawców, kulturoznawców, politologów i religioznawców.
źródło
Patterson Richard, Komputery w Lucasfilm, tł. Zbigniew Batko, „Film na Świecie” nr 311 (1984), s. 72-75

Czytelnik zainteresowany historią techniki z pewnością zajrzy do tego „archiwalnego” artykułu.
źródło
Stróżyński Mateusz, Gwiezdne wojny - Biblia młodego pokolenia, „Język Polski w Liceum” 2004/2005, nr 2, s. 18-28

Historia powstania filmu i jego kolejnych części to tylko konieczny wstęp do prezentacji głównego bohatera kosmicznej sagi – Anakina Skywalkera, Zbawiciela społeczeństwa globalnego, jak tu został nazwany. Obszerna, wnikliwa analiza baśniowych, mitologicznych i biblijnych odniesień w jego kreacji oraz próba aksjologicznego odczytania otaczającego go Universum.
źródło
Artykuł opublikowano również w: „Język Polski w Gimnazjum” 2004/2005, nr 2, s. 7-18 oraz „Język Polski w Szkole IV-VI” 2004/2005, nr 3, s. 10-21

Jastrzębski Andrzej, Okruchy Biblii w Gwiezdnych Wojnach?, „Katecheta” 2016, nr 2, s. 27-30

Propozycje wykorzystania sagi do formacji młodego pokolenia. Oto niektóre postawione tu pytania. Czy świat przedstawiony w filmie ma coś wspólnego z chrześcijaństwem? Jaki jest sens życia i ludzkie przeznaczenie? Na czym opiera się ład Wszechświata? Jak wygląda „powołanie” Luke’a na rycerza Jedi?
źródło
Parowski Maciej, Dawno temu, w odległej galaktyce…, „Kino” 1997, nr 3, s. 25-28

Spojrzenie na film przez pryzmat etapu rozwoju kina popularnego drugiej połowy lat 70. minionego stulecia, epoki, w której kończył się film wojenny, odchodziły w zapomnienie obrazy płaszcza i szpady, umarł gigant historyczny, tracił moc mitotwórczą western, cieniutko przędło kino samurajskie… Tymczasem Lucas bierze to wszystko do kupy, reanimuje i rzeźbi w owej syntezie popularnych konwencji inspirowaną komiksami i serialami o „Flashu Gordonie” archetypiczną kosmiczna bajkę o dzielności, miłości, wierności i zdradzie. O politycznej niewoli i wspaniałym buncie. O synostwie i ojcostwie. O przenikającej świat Mocy, która może służyć dobrym i prawym, choć zuchwałym. O wyższości siły ducha i moralnej racji, także magii, nad zaawansowanym technicznie uzbrojeniem, pozostającym na wyposażeniu sił zła
źródło
Bobiński Witold, Idę do kina! czyli co młody kinoman wiedzieć powinien, Kraków 1995, s. 84-93 (sygnatury: 143619-21)

Rozdział poświęcony science fiction. Gwiezdne wojny Lucasa są tu wymienione m.in. obok Podróży na Księżyc Méliesa, 2001 Odysei kosmicznej Kubricka, Parku Jurajskiego Spielberga, Willowa Howarda oraz filmowych antyutopii.

Żabski Tadeusz (red.), Słownik literatury popularnej, Wrocław 1977, ISBN 83-7091-039-4 (sygnatura: cz VII-8/17)

Film został wspomniany  w czterech artykułach hasłowych: Obcy w literaturze fantastycznej, Robot w SF, Space opera oraz Wehikuł czasu.
źródło
Aneks. Na naszych ekranach gościła także urocza parodia Star Wars, czyli Kosmiczne jaja (Spaceballs) Mela Brooksa. Powstała w 1987 r. i nadal śmieszy. Kto lubi naprawdę dobrą komedię i nie zna tego obrazu, pewnie będzie zachwycony. Szczerze zachęcam do obejrzenia!

piątek, 15 grudnia 2017

Związek Księżyca z truskawkami, przyprawy (drogie) jak złoto, 256 rodzajów pamięci, marketing a mózg, drukowanie siebie... Prasówka z aktualnych czasopism

Gronkowski Piotr, Wesołowski Marcin, Co ma wspólnego Księżyc z truskawkami i nie tylko?, ”Fizyka w Szkole z Astronomią” 2017, nr 5, s. 37-39

Obserwując Księżyc z łatwością możemy stwierdzić, że niemal za każdym razem wygląd jego tarczy się zmienia. (…) W ciągu całego roku w szczególności w kulturze indiańskiej w Ameryce Północnej poszczególnym pełniom Księżyca nadawane były specyficzne nazwy. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że w innych kulturach nazwy mogą być zupełnie inne. Na przykład w Europie czerwcowa pełnia określana jest mianem Różanej Pełni Księżyca.

Oto nazwy indiańskie. Styczeń – Księżyc Wilczy (Full Wolf Moon), luty – Śnieżny (Full Snow Moon), marzec – Robaczy (Full Worm Moon), kwiecień – Różowy (Full Pink Moon), maj – Kwiatowy (Full Flower Moon), czerwiec – Truskawkowy (Full Strawberry Moon), lipiec – Poroża (Full Buck Moon), sierpień – Jesiotrowy (Full Sturgeon Moon), wrzesień – Kukurydziany (Full Corn Moon), październik – Myśliwych ((Full Hunter’s Moon), listopad – Bobrowy (Full Beaver Moon), grudzień – Zimny (Full Cold Moon). Skąd się wzięły? I wreszcie – co z tymi truskawkami?

Melosik Iwona, Rośliny na wagę złota, czyli kilka słów o najdroższych przyprawach, „Biologia w Szkole z Przyrodą” 2017, nr 5, s. 4-9

Gdyby nie niepozorny owad, wanilia mogłaby nigdy nie znaleźć się na naszych stołach i nie poznalibyśmy smaku waniliowych lodów!

Nasiona wanilii należą do najdroższych na świecie. Podobnie – szafranu, kardamonu i… pieprzu! Aby te przyprawy pojawiły się na naszych stołach, potrzebna jest ciężka praca wielu ludzi. To właśnie czyni je tak kosztownymi. Historia uprawy tych roślin i ich zastosowanie omówiono w pięknie, kolorowo ilustrowanym artykule.

Maruszewski Tomasz, Życie na pamięć, il. Marcin Mokierów-Czołowski, „Charaktery” 2017, nr 10, s. 64-68

Pamięć jest procesem poznawczym, dzięki któremu możemy korzystać z naszych dotychczasowych doświadczeń. Pozwala nam odpowiadać na pytanie, jaka jest wartościowość siarki, albo kto napisał Obcego. Ten rodzaj pamięci, zwanej semantyczną, przydaje się w szkole, choć nie zawsze to, czego się tam nauczyliśmy, przyda się nam kiedyś w życiu.

O pamięci już pisałyśmy, prezentując – między innymi – kilka artykułów z „Charakterów”. Jednak w nauce nigdy nie powiedziano ostatniego słowa. Oto nowe opracowanie zagadnienia, z którego na przykład dowiadujemy się, że specjaliści doliczyli się aż 256 rodzajów pamięci!

Kawalec-Segond Magdalena, Marketing i mózg, „Gość Niedzielny” 2017, nr 44, s. 58-59

Kupujemy metki i etykietki. Kupujemy wypromowane znaki firmowe. I kupujemy wyższą cenę. Neurobiolodzy wykazali, że wino smakuje naszemu mózgowi lepiej, gdy wiemy, że jest drogie. Zobaczyli, która część naszego mózgu sprawnie w tej kwestii oszukuje.

Niedawno pisałyśmy o tajnikach konsumpcji. Oto kolejny interesujący wkład naukowców do tej tematyki. Smak - jak każdy inny zmysł - jedynie odbiera stymulacje. Odczucia i wrażenia - to konsekwencja ich przetworzenia w mózgu. Czyli: to nie nasze oczy widzą, tylko mózg. I nie nasz język smakuje wspaniałe potrawy, tylko mózg. Na czym polegają zmysłowe oszustwa, które on nam "serwuje"?

Rożek Tomasz, Drukowanie siebie, "Gość Niedzielny" 2017, nr 45, s. 66-67

Dzisiaj technologii przestrzennego druku jest wiele, ale niemal wszystkie polegają na nakładaniu kolejnych warstw tworzywa na te już istniejące. Tworzywo w chwili przechodzenia przez drukarkę jest podgrzewane, dlatego staje się plastyczne, ale gdy tylko jego temperatura spadnie do temperatury pokojowej, natychmiast zastyga i twardnieje. I tak warstwa po warstwie powstają trójwymiarowe obiekty zapisane w pliku komputerowym. Dzisiaj drukarki 3D to żadna rewelacja. W tej technologii mogą powstawać karoserie samochodów, części rakiet, a nawet - przy odpowiednio zaprojektowanej instalacji - całe domy.

A jakie są perspektywy przestrzennego druku w medycynie? Ogromne. To nie tylko tworzenie protez, ale także substancji czy szkieletu, które można pokryć żywymi komórkami, nawet samych żywych komórek. Czy szybki rozwój biodruku doprowadzi do sytuacji znanych z filmów science fiction, w których uszkodzone części ciała są natychmiast replikowane?

Chmiel-Chrzanowska Marta, O manifestacji tożsamości oraz archeologicznych interpretacjach mody, „Wiadomości Historyczne z Wiedzą o Społeczeństwie” 2017, nr 5, s. 9-13

Wygląd fizyczny, strój i jego poszczególne elementy są społecznym komunikatem, za pomocą którego jednostka manifestuje swoja tożsamość, status, miejsce w społeczeństwie.

Analiza elementów odzieży w badaniach archeologów. Wnioski, jakie z wykopalisk można wysnuć na temat życia jednostek i społeczeństw w minionych epokach.

poniedziałek, 11 grudnia 2017

Nie tylko o piśmie chińskim (ale też o nowościach książkowych w zbiorach), czyli co nowego w wydziale?

Listopad był bardzo bogaty w wydarzenia, a grudzień nie jest "gorszy". Co nowego w wydziale? Spotkanie dla nauczycieli bibliotekarzy (z 13 listopada) przybliżymy 22 stycznia (bo będzie kontynuacja), natomiast dziś parę słów o tym, co wydarzyło się 7 grudnia. Otóż jedna z nas przeprowadziła dłuuuuuuuugie warsztaty na temat pisma chińskiego dla grupy około 30 uczniów klasy pierwszej z XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Mjr. Henryka Sucharskiego w Katowicach.
fot. Anna Musiał
No, ściśle rzecz biorąc - po chińsku pisali nie tylko uczniowie, ale również sympatyczne Panie nauczycielki i katecheta. Gdy wraz z grupą weszli do budynku, nie bardzo potrafiłam ich odróżnić od uczniów. Radośni, uśmiechnięci. Po prostu - młodzież!
fot. Anna Musiał
Zebrani najpierw wysłuchali informacji o podstawach gramatyki chińskiej, zobaczyli prezentację o niektórych zabytkach tego kraju, a następnie napisali datę swego urodzenia i życzenia dla bliskich osób. Były elementy rywalizacji damsko-męskiej. Koleżanki (np. z klasy mundurowej) pisały biegle, chłopcy - rzecz jasna - nie chcieli być (i nie byli) gorsi.
fot. Anna Musiał
Aha! Nauczyciele też się uczyli. Cierpliwie kaligrafowali trudne znaki. Dzięki za przybycie! Zapraszamy ponownie!
fot. Anna Musiał
Kolejna nowość w Wydziale, to wzbogacenie kartoteki zagadnieniowej o opisy bibliograficzne nowości książkowych w zbiorach. Poniżej przedstawiamy kilka tytułów.

Palak Zofia, Wójcik Magdalena, Terapia pedagogiczna dzieci ze specjalnymi potrzebami rozwojowymi i edukacyjnymi. Nowe oblicza terapii w pedagogice specjalnej, Lublin 2016. ISBN 978-83-7784-894-4 (sygnatury: 178143, cz D XII–5/9)

Przegląd koncepcji terapii pedagogicznej w pracy z dziećmi ze specjalnymi potrzebami rozwojowymi i edukacyjnymi, oraz niektórych rozwiązań metodycznych. Publikacja podzielona na trzy części. Część I zawiera m.in. artykuły na temat gotowości szkolnej pięcio- i sześciolatków, aspektów terapii pedagogicznej dzieci z niższym poziomem rozwoju intelektualnego (z uwzględnieniem ważnej roli rodziców), rozwoju emocjonalnego autystyków, wychowania seksualnego niepełnosprawnych umysłowo. Część II - to kilka metod terapeutycznych uczniów niepełnosprawnych (m.in. metoda 3i oraz „terapia ogrodowa”). Część III zawiera m.in. artykuły o wykorzystaniu gier planszowych, rękodzieła, integracji sensorycznej i Metody Dobrego Startu w terapii pedagogicznej.

Bilewicz-Kuźnia Barbara (red. nauk.), Zabawa i zabawka. Konteksty, wartość, znaczenia, Lublin 2017. ISBN 978-83-7784-980-4 (sygnatury: 178154, cz D XI-6/5 l)

Wdzięczny temat opracowany interdyscyplinarnie. W części I mamy spojrzenie na zabawę z punktu widzenia socjologa, filozofa, historyka, pedagoga i psychologa. Część II zawiera m.in. problematykę zabawy w polskiej literaturze dziecięcej, ikonografii oraz w dziecięcej twórczości.

Mikler-Chwastek Anna (red.), Wychowanie i wspieranie rozwoju małych dzieci w domu, żłobku i przedszkolu, Warszawa 2017. ISBN 978-83-8085-458-1 (sygnatury: 178152, cz D XI-6/4 l)

Pozycja składająca się z dwóch części. Pierwsza, zatytułowana Wspieranie rozwoju małego dziecka – metody i formy, zawiera m.in. artykuły na temat kształtowania umiejętności społeczno-emocjonalnych małego dziecka, wspomagania rozwoju fizycznego w zakresie motoryki małej w żłobkach i przedszkolach, rozwoju mowy dziecka oraz nabywania przez nie umiejętności samoobsługowych. Część druga, Wychowanie małego dziecka, porusza  zagadnienia wychowania w rodzinie, żłobku i przedszkolu, roli mediów w wychowaniu, pomocy psychologiczno-pedagogicznej oraz problemów dzieci wychowywanych w domach małego dziecka, rodzinnych domach dziecka i rodzinach zastępczych.

Ogrodzka-Mazur Ewa, Szuścik Urszula, Oelszlaeger-Kosturek Beata, Edukacja małego dziecka. Praca zbiorowa, t. 10, Wychowanie i kształcenie - kierunki i perspektywy zmian, Cieszyn, Kraków 2017. ISBN 978-83-8095-311-6 (t. 10), ISBN 978-83-7587-468-6 (całość) (sygnatury: 167781/10, cz B XII-3/10 f)

Bardzo poszukiwana pozycja, zawierająca sporo najbardziej aktualnych zagadnień, m.in. takie: neurobiologia a edukacja, metapoznanie jako zaniechany obszar edukacji małego dziecka, ocenianie kształtujące, edukacja ekonomiczna, wykorzystanie gier i zabaw w edukacji wczesnoszkolnej, matematyka na tym poziomie nauczania, katecheza dla przedszkolaków, wspomaganie rozwoju poznawczego i społeczno-emocjonalnego dzieci z mikrodeficytami, uwarunkowania rozwoju umiejętności komunikacyjnych i językowych u dzieci z diagnozą porodowych urazów mózgu (PUM), deficyty gotowości szkolnej przedszkolaków, komunikacja wspomagająca i alternatywna, współpraca szkoły z rodzicami dzieci niepełnosprawnych.

Plichta Piotr, Jagoszewska Iwona, Gładyszewska-Cylulko Joanna, Szczupał Bernadeta, Drzazga Agnieszka, Cytowska Beata, Specjalne potrzeby edukacyjne uczniów z niepełnosprawnościami. Charakterystyka, specyfika edukacji i wsparcie, Kraków 2017. ISBN 978-83-8095-258-4 (sygnatury: 178140, cz D XI-7/4 c, także IBUK)

Nieustannie poszukiwana tematyka w jednej pozycji. Nauczanie i wspomaganie rozwoju dzieci niepełnosprawnych umysłowo i ruchowo, niewidomych, niedowidzących, niedosłyszących, chorych przewlekle oraz autystycznych.

Czarnecki Maciej, Dzieci Norwegii. O państwie (nad)opiekuńczym, Wołowiec 2016. ISBN 978-83-8049-373-5 (sygnatura: 178170)

Działalność Barnevernetu – instytucji mającej z założenia chronić dzieci, a której zarzuca się (głównie w środowiskach migrantów zarobkowych) rozbijanie rodzin, podjudzanie niepełnoletnich przeciwko rodzicom oraz - często bezpodstawne - odbieranie dzieci prawowitym rodzicom. Wartość książki leży w rzetelnym udokumentowaniu losów rodzin rozdzielonych przez tę instytucję oraz w zrównoważonym, wyciszonym stylu, pozbawionym łatwych, uogólniających ocen.

Bębas Sylwester, Jędrzejko Mariusz Z., Kasprzak Kaja, Szwedzik Adam, Taper Agnieszka (red. nauk.), Cyfrowe dzieci. Zjawisko, uwarunkowania, kluczowe problemy, Warszawa, Milanówek 2017. ISBN 978-83-7545-753-7, ISBN 978-83-947984-0-6 (sygnatury: 178092, cz LXIII-3/1 d)

Monografia prezentująca wielowymiarowość wpływu mediów elektronicznych na dzieci i młodzież. Mamy tu zatem sprawy często opracowywane (np. reklama w Sieci, Facebook, handel elektroniczny, cyberprzemoc, cyberseks, cyberbullying, sexting, grooming), ale także te, o których czytamy rzadziej (np. subkultury cyfrowe, restrykcyjne diety i pro-Ana). Są również rozdziały poświęcone dziecięcemu odbiorowi reklamy telewizyjnej i internetowej, kompetencjom nauczyciela w społeczeństwie informacyjnym i psychologicznym kontekstom aktywności młodych ludzi w Sieci
.

piątek, 8 grudnia 2017

Książki (nie)zapomniane - Co jest na drugim końcu tęczy?

Czy istnieje człowiek, który nie pragnie mieć przyjaciela, kogoś, kto wysłucha, zrozumie, doradzi? To jest również pragnienie bohaterów krótkiego opowiadania Konfido KURTA VONNEGUTA (1922-2007), a jego urzeczywistnienie może nie tylko uczynić ich szczęśliwymi, ale także przynieść fortunę.

Ellen i Henry Bowers są małżeństwem. Mają dwoje dzieci - Paula i Susan. Mężczyzna pracuje w firmie produkującej aparaty słuchowe i nie jest z tego zajęcia zadowolony. Posiadając talent konstruktorski, marzy o stworzeniu wyjątkowego przedmiotu. Nie tylko marzy, ale również w tajemnicy buduje dzieło swego życia - urządzenie, które będzie w stanie zaoferować każdemu samotnemu człowiekowi chwilę bezcennej uwagi i właściwą terapię. Będzie umiało czytać myśli i dlatego zostanie najbardziej empatycznym rozmówcą. Tak oto Henry stanie się sławnym wynalazcą, a jego maszyna - powiernikiem ludzkich snów. Jednak mężczyzna - zanurzony w twórczym zapale - nie dostrzega, że najbliższą w jego otoczeniu osobą, która bardzo potrzebuje życzliwego słowa, jest żona.

I oto Konfido został ukończony. Henry składa wymówienie w firmie. Przecież gdy ogłosi światu, jak pożyteczny przedmiot opracował, zostanie zasypany propozycjami zakupu, a tym samym - pieniędzmi.

Zasługujesz na ten garniec złota na drugim końcu tęczy. W takich górnolotnych, poetyckich słowach Konfido odzywa się do Ellen, która zrazu jest zachwycona. Nareszcie ktoś rozumie ją i akceptuje w sposób absolutny. Więcej, znając myśli - uprzedza jej słowa. Potakuje. Aprobuje. Potwierdza.

Ale nic nie jest bardziej bolesne niż dogłębna samowiedza. Ujawnienie własnych pretensji i żalów przed maszyną wcale nie przynosi kobiecie ukojenia. Przeciwnie, potęguje niezadowolenie z życia. A wkrótce wydarzy się coś jeszcze straszniejszego i bezpośrednio zagrozi małej stabilizacji, którą wraz z mężem stworzyła. Może nawet doprowadzić do jej zniszczenia.

Szczere urządzenie dostaje się w ręce Paula. Chłopiec dowiaduje się od niego, że nie jest synem Ellen. Został adoptowany. Matka zaprzecza. Konfido przekonuje do swojej racji.

Nad rodziną nieoczekiwanie zawisło groźne widmo rozpadu. Dom, będący do tej pory przystanią, staje się miejscem złowrogim i obcym. Kobieta w mig pojmuje, co trzeba zrobić, by uratować małżeństwo i ochronić dzieci. Trzeba pozbyć się prawdomównego Konfido. Nie pozwolić, by nadal udziela destruktywnych porad. Zakopać na podwórzu...

Odwieczna ludzka tęsknota - skosztować tego, co zakazane, bo niebezpieczne. Nie słuchać przestróg. Zerwać owoc z Drzewa Wiadomości. Oto kolejne, tym razem trochę zabawne, ale przecież ostatecznie arcypoważne przedstawienie historii stojącej u początku ludzkich zmagań z pokusą zdobycia absolutnej Wiedzy. I patrząc z perspektywy dziejów trudno nie zgodzić się z tezą, że ona wcale nie przysparza nam szczęścia.

Vonnegut Kurt, Konfido, w: tegoż, Popatrz na ptaszka, przeł. Izabela Matuszewska, Warszawa 2012, s. 21-36 (sygnatura: 176041)

poniedziałek, 4 grudnia 2017

"Cząstka człowieka, która tęskni, kocha i czeka". Serce w tekstach kultury (cz. 2)

Serce w literaturze (c.d.)

Jądro ciemności Josepha Conrada. Dosłownie brzmi: Serce ciemności (Heart of Darkness). Opowiadanie z epoki kolonializmu. Brutalna, bezwzględna eksploracja dżungli, szaleństwo i groza...

Serce to samotny myśliwy Carson McCullers. Głuchoniemy John Singer doskonale potrafił... słuchać. Dlatego chętnie odwiedzali go różni życiowi nieudacznicy. Mówili tylko o sobie. Nie zauważali, że prawdziwą tragedię przeżywa Singer... Do czasu, gdy nie można już było mu pomóc.

Serce kobiety Jacka Londona. Historia z Dalekiej Północy. Opowieść o Indiance i mężczyźnie jej życia w realiach morderczej wyprawy, podczas której najwytrzymalsi mężczyźni upadali na duchu, ale nie ona. Ciągnąc ciężar ponad siły, podejmując wysiłek ponad siły i nie dojadając (zachowywała część z głodowych porcji dla ukochanego), ocaliła go za cenę własnego życia.
źródło
Serce z kamienia Kazimierza Wierzyńskiego. Tym razem wiersz. Nostalgiczny. Smutny. Pełen tęsknoty za tym, co utracone.

Skoro już o poezji mowa, przypomnijmy jeszcze Adama Mickiewicza i jego "definicję":

Serce to cząstka człowieka,
która tęskni, kocha i czeka.


Sporo o sercu pisał ks. Jan Twardowski. Także prozą. Oto kilka pięknych przykładów:

Najpierw starzeje się ciało, potem umysł, na końcu serce
. (Autobiografia)

Serce, które kocha,
nie jest już niczyje
. (Nie martw się)

Serce to jeszcze za mało żeby kochać. (O miłości bez serca)

serce jak stary Werter zdolne do cierpienia (Nie bój się)
źródło
Serce czyste, miłosierne, ciche, pokorne... Wszystkie epitety trudno wymienić. Pochodzą z Biblii, w której serce określa całego człowieka i jest wymienione ponad 1000 razy, z czego około 130 razy w Księdze Psalmów (wg biblia.wiara.pl/slownik/67ea4.Slownik-biblijny).

Marzy mi się jeszcze diamentowe serce. To byłby ładny tytuł. Może ktoś już coś takiego napisał?

Serce w piosence

Jest ich mnóstwo. Przypomnę trzy: Serce w plecaku (1933 lub 1934, słowa: Michał Zieliński, oficer, nauczyciel muzyki i śpiewu w Jarosławiu), Uciekaj, moje serce (1974, słowa: Agnieszka Osiecka, muzyka: Seweryn Krajewski) i Serce, to najpiękniejsze słowo świata (słowa pol.: Tymoteusz Ortym, właśc. Tymoteusz Prokulski, muz. oryg.: Izaak Dunajewski; pochodzi z filmu Świat się śmieje, reż. Grigorij Aleksandrow, 1934).
Serce w filmie

Też nakręcono ich niemało. Oto kilka przykładów:

Stalowe serca  (1948, reż. Stanisław Januszewski). Fragment z dziejów polskiego ruchu oporu na Śląsku. Tutejszy przemysł pracował wówczas na potrzeby okupanta. W hucie i kopalni zorganizowano udaną akcję sabotażową, za której przeprowadzenie Niemcy rozstrzelali wielu górników.

Legenda o lodowatym sercu (1957, reż. Aleksiej Sacharow i Eldar Shengelaya). Jako dziecko oglądałam tę baśń. Nie pamiętam jej treści. Kojarzę jedynie, że była bardzo piękna i smutna...

Szklane Serce (1976, reż. Werner Herzog). Niezwykły film wypełniony somnambuliczną, odrealnioną atmosferą. Pisaliśmy o nim TUTAJ.

Kamienne serca (2014, reż. Marc-Andreas Bochert). Młody małżonek, Peter - omamiony przez złego ducha obietnicą bogactwa - zamienił swoje serce w kamień. Od tej chwili nie odczuwał zupełnie nic. Nie potrafił kochać, cieszyć się, współczuć. Po tragicznej śmierci żony, poprosił o pomoc dobrego ducha...

Serce w grach komputerowych

Jeden ważny przykład: Serca z Kamienia, czyli pierwsze duże fabularne rozszerzenie do gry Wiedźmin 3: Dziki Gon. Akcja ma miejsce na terenieVelen i Oxenfurtu, gdzie Geralt ponownie spotkał Pana Lusterko, poznanego w karczmie w Białym Sadzie.
źródło