piątek, 22 stycznia 2021

Nasz Mały Leksykon Filmowy - Filmy (nie)zapomniane: Jerry Schatzberg, Strach na wróble (1973)

Strach na wróble Jerry'ego Schatzberga. Smutny, "mocny", ale piękny film.

Max Millan wyszedł z więzienia, w którym udało mu się odłożyć nieco pieniędzy, i podąża z Kalifornii do Pittsburga. Chce otworzyć myjnię samochodową. Przypadkiem na drodze spotyka Francisa Lionela "Liona" Delbuchiego, byłego marynarza. Dalej idą już razem. Mało zaradny "Lion" pragnie odwiedzić w Detroit żonę i syna, którego nigdy nie widział, ale dla którego wysyłał to, co zarobił na morzu. Godzi się też pomóc w prowadzeniu myjni niedawno poznanego towarzysza drogi.

Mężczyźni niedługo cieszą się wolnością. Niebawem znowu trafiają do więzienia, w którym agresywny i hardy Max wchodzi w rolę swoistego opiekuna rozchwianego emocjonalnie Francisa. Po opuszczeniu tego niegościnnego miejsca ponownie wyruszają w drogę. Długą. Daleką. Wydającą się nie mieć końca. Wreszcie jednak docierają do Detroit. Tu okazuje się, iż żona Francisa ponownie wyszła za mąż. Wciąż nie może wybaczyć byłemu, że ją opuścił. W gniewnej rozmowie telefonicznej kłamie, że nie ochrzciła ich dziecka, czym powoduje załamanie u mężczyzny. Bo to jest dla "Liona" - jako katolika - ważne. Szok jednak znacząco uszkodził jego system nerwowy. Dostaje się do szpitala psychiatrycznego. Max obiecuje, że mu pomoże i w tej sytuacji. Pojedzie do Pittsburga. Ale wróci po przyjaciela.

Właśnie, przyjaciela. Podczas długiej wędrówki, schodząc w kolejne kręgi upokorzeń, mężczyźni coraz bardziej stają się sobie bliscy. Drobniutki i słaby psychicznie Francis zdaje się być przeciwieństwem dobrze zbudowanego i porywczego Maxa. Ale coraz wyraźniej czują, że w gruncie rzeczy są podobni. Pokonują kolejne kilometry pieszo, autostopem, a nierzadko w zimnych pociągach towarowych. Po szarych dniach zanurzają się w noce, unosząc w sercach bolesną tęsknotę za stabilizacją. Za domem. A świat ciągle odwraca się od nich. Ciągle mówi "nie".

Smutny, "mocny", ale piękny film. O tym, co takie proste, ale dla wielu nieosiągalne. O potrzebach elementarnych, a jakże niełatwych do spełnienia. O życiu, które boli.

Strach na wróble (Scarecrow). Reż. Jerry Schatzberg. 1973. Stany Zjednoczone. 112 min. Główne role: Gene Hackman (Max Millan) i Al Pacino (Francis Lionel "Lion" Delbuchi).
Film otrzymał Złotą Palmę dla najlepszego filmu i Nagrodę Katolickiego Biura Filmowego w Cannes (1973) oraz Nagrodę Syrenki Warszawskiej w kategorii Najlepszy film zagraniczny podczas Lubuskiego Lata Filmowego (1975).

źródło
Można przeczytać
Jopkiewicz Tomasz, Większy niż życie, "Kino" 2015, nr 7, s. 26-29 (Czytelnia). Artykuł o Alu Pacino.
Ledóchowski Aleksander, W cholernym miejscu fajnej Ameryki, „Kino” 1973, nr 93, s. 56.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz