Życie jak rana. Okrutna, brutalna codzienność. Brak heroizmu. Przeważnie tylko strach. I śmierć - nierzadko nieheroiczna, powiększająca statystykę anonimowych poległych. Ot, kolejny chłopak nie powrócił do tych, którzy na niego czekali. A czasem nikt nie czekał... Oto jedna ze szczególnie wartościowych i wzruszających książek na temat II wojny światowej. Młode lwy IRWINA SHAWA (właśc. Irwina Gilberta Shamforoffa, 1913-1984).
Główni bohaterowie to niemiecki oficer, Christian Diestl oraz Noe Ackerman, amerykański Żyd. Losy tych dwóch młodych ludzi - walczących po przeciwnych stronach frontu - są przedstawiane równolegle. Potężny mechanizm wojny sukcesywnie wciąga w swoje tryby kolejne postaci, np. wymienionego z imienia i nazwiska Michaela Whiteacre'a, przyjaciela Noego, kapitana Greena, ale również nieznanych, bezimiennych żołnierzy, często wystraszonych, nie śniących o bohaterstwie. Wydaje się, że ich jedynym pragnieniem jest przetrwanie w tym piekle. Ocalenie życia. Wszyscy z czasem ujawnią swoje prawdziwe oblicza. I pokażą, na co ich stać. Niektórzy - może mimowolnie - zostaną bohaterami. Światowy kataklizm wyrwał ich z bezpiecznych domów, ograbił z planów i marzeń, rzucił na dalekie fronty. Nawet za ocean. Są młodzi, ale już niosą ogromny, przytłaczający ciężar życiowych doświadczeń, zdobyty w rzeczywistości ziejącej obcością. Surowej i złowrogiej.
W tym ujęciu nie ma lepszych ani gorszych. Po obu stronach barykady walczą i giną ludzie myślący i reagujący bardzo podobnie. Kazano im nienawidzić, więc zabijają. A woleliby kochać. Owszem, nawet w wojennych warunkach dostrzegają słodką buzię tej czy innej dziewczyny. Ale nie umieją ofiarować jej miłości, tylko chwilę wspólnego zapomnienia - na szybko, byle jak i bez dalszego ciągu. Bez przyszłości.
Diestl i Ackerman spotykają się w chwili, gdy godziny dzielą świat od zawieszenia broni... Zakończenie książki, w której totalnie odarto wojenne zmagania z patosu, nie powinno być szokiem. A jednak jest. Nie sposób go zapomnieć.
Ps. Młode lwy zostały zekranizowane przez 1958 roku przez Edwarda Dmytryka. W głównych rolach wystąpili Marlon Brando (Christian Diestl) i Montgomery Clift (Noe Ackerman).
Główni bohaterowie to niemiecki oficer, Christian Diestl oraz Noe Ackerman, amerykański Żyd. Losy tych dwóch młodych ludzi - walczących po przeciwnych stronach frontu - są przedstawiane równolegle. Potężny mechanizm wojny sukcesywnie wciąga w swoje tryby kolejne postaci, np. wymienionego z imienia i nazwiska Michaela Whiteacre'a, przyjaciela Noego, kapitana Greena, ale również nieznanych, bezimiennych żołnierzy, często wystraszonych, nie śniących o bohaterstwie. Wydaje się, że ich jedynym pragnieniem jest przetrwanie w tym piekle. Ocalenie życia. Wszyscy z czasem ujawnią swoje prawdziwe oblicza. I pokażą, na co ich stać. Niektórzy - może mimowolnie - zostaną bohaterami. Światowy kataklizm wyrwał ich z bezpiecznych domów, ograbił z planów i marzeń, rzucił na dalekie fronty. Nawet za ocean. Są młodzi, ale już niosą ogromny, przytłaczający ciężar życiowych doświadczeń, zdobyty w rzeczywistości ziejącej obcością. Surowej i złowrogiej.
W tym ujęciu nie ma lepszych ani gorszych. Po obu stronach barykady walczą i giną ludzie myślący i reagujący bardzo podobnie. Kazano im nienawidzić, więc zabijają. A woleliby kochać. Owszem, nawet w wojennych warunkach dostrzegają słodką buzię tej czy innej dziewczyny. Ale nie umieją ofiarować jej miłości, tylko chwilę wspólnego zapomnienia - na szybko, byle jak i bez dalszego ciągu. Bez przyszłości.
Diestl i Ackerman spotykają się w chwili, gdy godziny dzielą świat od zawieszenia broni... Zakończenie książki, w której totalnie odarto wojenne zmagania z patosu, nie powinno być szokiem. A jednak jest. Nie sposób go zapomnieć.
Ps. Młode lwy zostały zekranizowane przez 1958 roku przez Edwarda Dmytryka. W głównych rolach wystąpili Marlon Brando (Christian Diestl) i Montgomery Clift (Noe Ackerman).
Shaw Irwin, Młode lwy, t. 1-2, przeł. Tadeusz Jan Dehnel, Katowice 1992. ISBN 83-85348-47-6 (sygnatury: 135409-10).
Shaw Irwin, Młode lwy, t. 1-2, przeł. Tadeusz Jan Dehnel, wyd. 5, Warszawa 1974 (sygnatura: 61148/1-2).
Shaw Irwin, Młode lwy, t. 1-2, przeł. Tadeusz Jan Dehnel, wyd. 5, Warszawa 1974 (sygnatura: 61148/1-2).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz