poniedziałek, 4 stycznia 2016

Inżynier pozna panienkę z meblami, czyli ogłoszenia matrymonialne w PRL-u (ze współczesnymi odniesieniami).

Był pierwszy dzień zimy. Pisząca te słowa (dla ułatwienia dodamy, że starsza) otrzymała pocztą elektroniczną szczególną ofertę - cytuje pierwsze i ostatnie zdanie:            
Na co czekasz? Na [tu padła nazwa portalu internetowego] jeszcze dziś otrzymasz propozycje partnerów, którzy naprawdę do Ciebie pasują. (...) Z nami masz szansę poznać singli z wartościami.

Zaaferowana przedświątecznymi przygotowaniami, no, może wyglądająca jakiegoś miłego e-maila z życzeniami od bliskich, otrzymała taką propozycję! I to w promocji! Wcale nie poszukiwała żadnego singla z wartościami, nawet jej to do głowy nie przyszło, a tu - ktoś chce jej sprawić... niekonwencjonalny prezent!

Ale w Wydziale myślimy szybko; musimy, bo ludzie bardzo różne pytania nam zadają. Zatem i ten matrymonialny temat można wykorzystać. Przecież jakiś czas temu odwiedziła nas Czytelniczka poszukująca materiałów o portalach randkowych! Szukałyśmy dla niej artykułów i książek. Od tamtego dnia nawet ich trochę przybyło (dla pełnej jasności: nie portali, tylko pozycji bibliograficznych). A co było przed portalami? Ogłoszenia w gazetach.


Na przykład w katowickiej popołudniówce Wieczór. Pamiętam ją z dziecięcych lat, ale dokładnie nie kojarzę, kiedy przestała się ukazywać. Interesujący artykuł na temat ogłoszeń (matrymonialnych) w niej zamieszczanych, ale w czasach, do których pamięcią nie sięgam, bo mnie jeszcze nie było na globie, opublikował Błażej Brzostek w miesięczniku Mówią Wieki (2011, szczegółowy opis niżej). Ponieważ mamy zimowy miesiąc, a w perspektywie ten (statystycznie) najzimniejszy, czyli luty, podejmijmy "rozgrzewający" temat. Do Dnia Zakochanych, o którym na ogół mówimy z lekką ironią, jeszcze trochę czasu. Ale gdy ktoś kocha, to już nawet na karty z "ładnymi inaczej" żabami patrzy przyjaźniej i wiele potrafi wybaczyć tym, którzy również na delikatnych sprawach próbują troszkę zarobić. Zatem - do Walentynek częściej będziemy poruszać temat miłości w tekstach kultury. Dziś - oferty matrymonialne we wzmiankowanej popołudniówce. A na deser - kilka współczesnych. W promocji - króciutkie komentarzyki.

Ej, co to była za stylistyka! Jaka kondensacja znaczeń! Przeczytajmy sami:
Inżynier z mieszkaniem pozna panienkę do lat 26 z meblami. (MW 2011, 10)

I cóż za bogactwo epitetów:
Samotny lat 32, wysoki 1,80 m, przystojny, szatyn dobrze sytuowany, prowadzący własne przedsiębiorstwo pozna pannę miłą, przystojną, dobrą, domatorkę celem założenia rodziny – może być biedna. (MW 2011, 10)

Wielka precyzja:
Starsza pani pozna starszego pana w celu matrymonialnym (najchętniej pana w okularach spotkanego dnia 1 lutego w Chorzowie przy ul. Żeromskiego). (MW 2011,   10)
Kawaler lat 27, wzrost 1,75, brunet ze średnim wykształceniem, kulturalny, bez żadnych nałogów, pozna pannę do lat 29, spokojnego charakteru, przeciętnej urody, posiadającą mieszkanie, w celu matrymonialnym. (MW 2011, 10)

Motyw mieszkania jest częsty:
Panna lat 32, posiadająca własny domek z ogródkiem i kompletnie urządzone mieszkanie, pozna uczciwego Ślązaka katolika od 33–43 lat w celu matrymonialnym. (MW 2011, 10)
Poznam starszego pana posiadającego mieszkanie z telefonem celem uruchomienia przedsiębiorstwa handlowego. (MW 2011, 10)

Coś dla intelektualistów? Proszę bardzo:
Subtelna nauczycielka lat 28 pozna kulturalnego pana w celu wymiany myśli. (MW 2011, 10)
Dwaj inżynierowie w wieku lat 25 poznają dwie inteligentne panny w celu urządzenia wspólnych wycieczek turystycznych. Małżeństwo niewykluczone. (MW 2011, 10)

Wreszcie pojawia się mężczyzna z Zachodu:
Kawaler lat 31 średnie wykształcenie, repatriant z Francji, pragnie poznać pannę do lat 28, spokojną, domatorkę, może być z dzieckiem, w celu matrymonialnym. (MW 2011, 10)

To była druga połowa lat 50. minionego wieku. A co na przełomie stuleci? Ludzie nadal potrzebują i poszukują ludzi! Może nieco zmienił sie styl ogłoszeń, ale treść została ta sama. Przeczytajmy kilka przykładów (adresy bibliograficzne - poniżej):
Mam 40 lat, jestem kobietą uczciwą, szczerą i skromną. Poznam pana w wieku około 40-50 lat, opiekuńczego, odpowiedzialnego i bez nałogów, kawalera lub też wdowca. Oczekuję szczerego listu. Samotna Karolina (PJ 2001, 10)
Jeśli masz nie więcej niż 30 lat, brak ci drugiej połowy, nie masz z kim gdzie pójść, napisz do fajnego mężczyzny, zawiedzionego, który też pragnie kogoś. (PJ 2001, 10)

A oto dziewczyna naprawdę zdeterminowana:
Rozpaczliwie potrzebuję miłości. Szukam chłopaka w wieku 24-29 lat. Jeśli masz ochotę mnie uszczęśliwić – napisz. Ze mną nie będziesz się nudzić. Foto mile widziane. SAMOTNA BLONDYNKA z Małopolski (PJ 2001, 10)

Wydaje się, że jeśli pół wieku wcześniej szczególnie cenione było mieszkanie, teraz także autko oraz pieniądze:
Puszysta 160/42 l, ciemnowłosa, (…) pozna pana do lat 50 puszystego, zadbanego, z samochodem. (PJ 2001, 10)
Poznam pana z mieszkaniem, opiekuńczego, wyrozumiałego, hojnego, wiek obojętny (…). Grażyna z Małopolski (PJ 2001, 10)

Wartości niematerialne również są w cenie:
Szukam prawdziwej przyjaźni i miłości na dobre i na złe. Poznam odpowiedniego pana w wieku do 80 lat. Pan może być niepełnosprawny. Mogę zamieszkać u pana. Cel towarzysko-matrymonialny. (PJ 1998, 6)
Poznam, pokocham Panią stanu wolnego (…) poważnie myślącą o przyszłości. (…) Cel towarzysko-matrymonialny. (PJ 1998, 6)

Co napiszemy w kolejnym "odcinku" podejmującym temat miłości? Kiedy? Już mamy pomysł będący w trakcie realizacji, jednak nie uprzedzajmy wypadków. Bądźcie z nami w Sieci, a wtedy na pewno nie przeoczycie. Z niematrymonialnymi intencjami oraz ciepłymi pozdrowieniami w ten (jak wynika nie tylko z kalendarza) zimowy dzień! :)


Bibliografia (oznaczenia w tekście - w nawiasach - pochodzą od nas, aby łatwiej było Czytelnikom identyfikować, z których czasopism pochodzą. To głównie dla chcących podjąć omawiany temat jako przedmiot pracy licencjackiej bądź magisterskiej :))
Brzostek Błażej, Matrymonialne, „Mówią Wieki” 2011, nr 10, s. 48-49 (MW 2011, 10)
Kacprzak Kamila, Leppert Roman, Związki miłosne w sieci. Poszukiwanie partnera życiowego na portalach randkowych, Kraków, „Impuls”, 2013. ISBN 978-83-7850-466-5 (Sygnatury: 170296, cz LXII-7/1 a)
Koper Maciej, Kozłowski Tomasz, Przeznaczeni - mąż i żona z internetu, rozm. przepr. Małgorzata Bartas-Witan, Marcin Witan, „Przegląd Powszechny” 2012, nr 9, s. 75-87
Kwinta Elżbieta, Idealna kobieta, idealny mężczyzna w ogłoszeniach matrymonialnych, „Język Polski” 2010, nr 4-5, s. 286-292
Matuszewska Katarzyna, Miłość od pierwszego kliknięcia, „W Drodze” 2013, nr 9, s. 57-61
Sobstyl Katarzyna, „Czego człowiekowi do szczęścia potrzeba?” – czyli jak zmienia się nasze spojrzenie na świat. Na podstawie ogłoszeń towarzysko-matrymonialnych, „Poradnik Językowy” 2001, nr 10, s. 36-41 (PJ 2001, 10)
Sobstyl Katarzyna, „Porzuć samotność” – illokucyjne aspekty w polskich ogłoszeniach towarzysko-matrymonialnych, „Poradnik Językowy” 1998, nr 6, s. 19-26 (PJ 1998, 6)Sosnowska Anna, Kiedyś cię znajdę, „W Drodze” 2013, nr 9, s. 46-53

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz