Znał dzieci jak chyba nikt. Kochał je jak mało kto. Był ich opiekunem, nauczycielem, lekarzem, przyjacielem. Z grupą najbardziej bezbronnych, przerażonych szalejącym wokół okrucieństwem, pozostał do końca. Bo wiedział, że gdy będzie w pobliżu, mniej się będą lękać. Chociaż rocznica jego urodzin przypadnie w lipcu, a śmierci – w sierpniu, wspominamy go dziś, niemal u progu DNIA DZIECKA. Oto kodyfikacja praw dziecka dokonana przez Janusza Korczaka (1878 lub 1879 -1942).
Źródło |
Prawo do życia i jego odpowiedniego poziomu. Prawo do życia - oczywiste i bezdyskusyjne. Wszystkie inne tracą sens, gdy ono nie jest spełnione. Dbałość o odpowiedni poziom życia, to troska o potrzeby podstawowe (żywność, ubranie itp.), ale także o wychowanie czy wykształcenie.
Prawo do szacunku, czyli prawo do nielekceważenia jego osoby, potrzeb i spraw.
Prawo do niewiedzy, do zadawania pytań i do otrzymywania odpowiedzi. Nie można reagować niecierpliwością na dziecięce pytania i nie należy uważać ich za błahe. Jeśli je zignorujemy, dziecko poszuka odpowiedzi gdzie indziej.
Prawo do niepowodzeń i łez. To wspieranie dziecka, gdy ponosi niepowodzenia, gdy mu się coś nie udaje. Nie wolno go ośmieszać ani oskarżać.
Prawo do upadków. Kiedy się zdarzają, trzeba reagować wyrozumiałością. Życzliwie wyjaśniać, na czym polega niewłaściwość konkretnego zachowania. Systematycznie korygować.
Prawo do własności. Prawo do posiadania dziecięcych "skarbów". W ten sposób ich właściciel uczy się poszanowania dla własności innych.
Prawo do tajemnicy. Szanując dziecięce tajemnice, które w zaufaniu nam powierzyło, uczymy je, że nie wszystko mówi się wszystkim. Wyjawiając dziecięce tajemnice, tracimy zaufanie.
Prawo do radości. Dziecko potrzebuje ciepła miłości. Należy dbać o to, by miało powody do radości, by się śmiało i było wesołe.
Prawo do wypowiadania własnych myśli i uczuć. Brak akceptacji dziecka i jego poglądów może prowadzić do zahamowań. Wszelkie niedoskonałości trzeba korygować z miłością.
Prawo do dnia dzisiejszego. Dziecko żyje "dziś". Nie myśli jeszcze o "jutrze". Trzeba mu na to pozwolić.
Prawo do szacunku, czyli prawo do nielekceważenia jego osoby, potrzeb i spraw.
Prawo do niewiedzy, do zadawania pytań i do otrzymywania odpowiedzi. Nie można reagować niecierpliwością na dziecięce pytania i nie należy uważać ich za błahe. Jeśli je zignorujemy, dziecko poszuka odpowiedzi gdzie indziej.
Prawo do niepowodzeń i łez. To wspieranie dziecka, gdy ponosi niepowodzenia, gdy mu się coś nie udaje. Nie wolno go ośmieszać ani oskarżać.
Prawo do upadków. Kiedy się zdarzają, trzeba reagować wyrozumiałością. Życzliwie wyjaśniać, na czym polega niewłaściwość konkretnego zachowania. Systematycznie korygować.
Prawo do własności. Prawo do posiadania dziecięcych "skarbów". W ten sposób ich właściciel uczy się poszanowania dla własności innych.
Prawo do tajemnicy. Szanując dziecięce tajemnice, które w zaufaniu nam powierzyło, uczymy je, że nie wszystko mówi się wszystkim. Wyjawiając dziecięce tajemnice, tracimy zaufanie.
Prawo do radości. Dziecko potrzebuje ciepła miłości. Należy dbać o to, by miało powody do radości, by się śmiało i było wesołe.
Prawo do wypowiadania własnych myśli i uczuć. Brak akceptacji dziecka i jego poglądów może prowadzić do zahamowań. Wszelkie niedoskonałości trzeba korygować z miłością.
Prawo do dnia dzisiejszego. Dziecko żyje "dziś". Nie myśli jeszcze o "jutrze". Trzeba mu na to pozwolić.
Źródło |
I jeszcze kilka cytatów z pism Janusza Korczaka:
Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz, jeśli nie wie – wytłumacz, jeśli nie może – pomóż.
Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy.
Nie ma dzieci – są ludzie.
Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.
Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy.
Nie ma dzieci – są ludzie.
Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz