UWAGA! Od następnego odcinka do końca cyklu w tym roku szkolnym (czyli do 29 kwietnia) Kąciki będą ukazywać się - jak zwykle - w środy, ale już od godz. 9.00 (aby Ci, którzy rano wstają, nie musieli czekać do południa i dłużej:)).
Dzisiaj pojawią się dwa pytania z historii literatury. Najpierw - bardzo interesujący motyw.
Ćwiczenie 1
Od Wieży Babel do wieżowca, czyli od Księgi Rodzaju do [Ja stróż latarnik nadaję z mrówkowca] Mirona Białoszewskiego. Nawiązując do obrazu Wieża Babel (1594) Lucasa van Valckenborch, wiersza Białoszewskiego i dwóch wybranych przez siebie utworów literackich, przedstaw niektóre znaczenia wieży w tekstach kultury.
Dzisiaj pojawią się dwa pytania z historii literatury. Najpierw - bardzo interesujący motyw.
Ćwiczenie 1
Od Wieży Babel do wieżowca, czyli od Księgi Rodzaju do [Ja stróż latarnik nadaję z mrówkowca] Mirona Białoszewskiego. Nawiązując do obrazu Wieża Babel (1594) Lucasa van Valckenborch, wiersza Białoszewskiego i dwóch wybranych przez siebie utworów literackich, przedstaw niektóre znaczenia wieży w tekstach kultury.
źródło |
JA
STRÓŻ
LATARNIK
NADAJĘ Z MRÓWKOWCA
Nie zabłądźcie.
Bądźcie.
Mijajcie, mijajmy się,
ale nie omińmy.
Mińmy.
My!
Wy! co latacie
I jesteście popychani!
(tekst wg: Białoszewski M., Sprawdzone sobą. Wybór wierszy, Warszawa 2014, s. 183-184)
STRÓŻ
LATARNIK
NADAJĘ Z MRÓWKOWCA
Nie zabłądźcie.
Bądźcie.
Mijajcie, mijajmy się,
ale nie omińmy.
Mińmy.
My!
Wy! co latacie
I jesteście popychani!
(tekst wg: Białoszewski M., Sprawdzone sobą. Wybór wierszy, Warszawa 2014, s. 183-184)
Ćwiczenie 2
Z jakich utworów (autor, tytuł, epoka) pochodzą te cytaty?
1.
Sobie śpiewam a Muzom! Bo kto jest na ziemi,
Coby serce ucieszyć chciał pieśniami memi?
2.
Przeszłość (…) Wróci Ideą, nie powróci sobą
3.
My rządzim światem, a nami kobiety.
4.
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
5.
Więc tobie, wielka, święta przeszłości, i tobie, krwi ofiarna, niech będzie chwała i cześć po wszystkie czasy!
6.
Niech ku północy z cichej się mogiły
Podniesie naród - i ludy przelęknie
Że taki wielki posąg - z jednej bryły!
7.
Co ciebie tutaj niesie,
Wieczorną słotną dobą,
Co robisz sama w lesie?
8.
Szczególna rzecz - mówił. - Każdy ptak w górze i każdy człowiek na ziemi wyobraża sobie, że idzie tam, dokąd chce. I dopiero ktoś stojący na boku widzi, że wszystkich razem pcha naprzód jakiś fatalny prąd, mocniejszy od ich przewidywań i pragnień. Może nawet ten sam, który unosi smugę iskier wydmuchniętych przez lokomotywę podczas nocy?... Błyszczą przez mgnienie oka, aby zagasnąć na całą wieczność, i to nazywa się życiem.
9.
Lata, o moje straszne lata,
nauczyłyście wy nas wierzyć,
i to był kostur nam na drogę,
i z nim się resztę burz przemierzy.
10.
To myśmy budowali piramidy, rwali marmur na świątynie i kamienie na drogi imperialne, to myśmy wiosłowali na galerach i ciągnęli sochy, a oni pisali dialogi i dramaty, usprawiedliwiali ojczyznami swoje intrygi, walczyli o granice i demokracje. Myśmy byli brudni i umierali naprawdę. Oni byli estetyczni i dyskutowali na niby.
Nie ma piękna, jeśli leży w nim krzywda człowieka. Nie ma prawdy, która tę krzywdę pomija. Nie ma dobra, które na nią pozwala.
Z jakich utworów (autor, tytuł, epoka) pochodzą te cytaty?
1.
Sobie śpiewam a Muzom! Bo kto jest na ziemi,
Coby serce ucieszyć chciał pieśniami memi?
2.
Przeszłość (…) Wróci Ideą, nie powróci sobą
3.
My rządzim światem, a nami kobiety.
4.
Pełno nas, a jakoby nikogo nie było:
5.
Więc tobie, wielka, święta przeszłości, i tobie, krwi ofiarna, niech będzie chwała i cześć po wszystkie czasy!
6.
Niech ku północy z cichej się mogiły
Podniesie naród - i ludy przelęknie
Że taki wielki posąg - z jednej bryły!
7.
Co ciebie tutaj niesie,
Wieczorną słotną dobą,
Co robisz sama w lesie?
8.
Szczególna rzecz - mówił. - Każdy ptak w górze i każdy człowiek na ziemi wyobraża sobie, że idzie tam, dokąd chce. I dopiero ktoś stojący na boku widzi, że wszystkich razem pcha naprzód jakiś fatalny prąd, mocniejszy od ich przewidywań i pragnień. Może nawet ten sam, który unosi smugę iskier wydmuchniętych przez lokomotywę podczas nocy?... Błyszczą przez mgnienie oka, aby zagasnąć na całą wieczność, i to nazywa się życiem.
9.
Lata, o moje straszne lata,
nauczyłyście wy nas wierzyć,
i to był kostur nam na drogę,
i z nim się resztę burz przemierzy.
10.
To myśmy budowali piramidy, rwali marmur na świątynie i kamienie na drogi imperialne, to myśmy wiosłowali na galerach i ciągnęli sochy, a oni pisali dialogi i dramaty, usprawiedliwiali ojczyznami swoje intrygi, walczyli o granice i demokracje. Myśmy byli brudni i umierali naprawdę. Oni byli estetyczni i dyskutowali na niby.
Nie ma piękna, jeśli leży w nim krzywda człowieka. Nie ma prawdy, która tę krzywdę pomija. Nie ma dobra, które na nią pozwala.
Odpowiedzi
Ćwiczenie 1
Obraz Lucasa van Valckenborch nawiązuje do starotestamentowej historii o wieży Babel (Rdz 11), powtórzonej także w Dawnych dziejach Izraela Józefa Flawiusza (37-100). Wieża - sięgająca nieba - miała (wg Flawiusza) powstać z inicjatywy króla Nemroda, prawnuka Noego, w krainie Szinear. Bóg pomieszał budowniczym języki, tym samym uniemożliwiając jej wzniesienie.
Podmiot wiersza Białoszewskiego znajduje się w wieżowcu i - jak latarnik - z wysoka nadaje wiadomość do "mijających się" bez ustanku na ulicy ludzi. Przedstawia siebie jako:
• stróż, czyli osoba odpowiedzialna, świadoma zagrożeń czyhających na ludzi;
• latarnik, tzn. ktoś czuwający, będący nieustannie na posterunku, oświetlający drogę, wskazujący właściwy kierunek.
Podmiot "nadaje", czyli ma do powiedzenia coś ważnego. Nadaje się komunikat, telegram, sygnał alarmowy... Nadaje z mrówkowca (zob. negatywne znaczenie wyrazu użytego zamiast neutralnego znaczeniowo "domu" lub "wieżowca", wyrażające anonimowość jego mieszkańców). Zagrożenia, które dostrzega, dotyczą wszystkich - stąd najpierw pojawia się liryczne "ja", a potem już przeplata się (jak wiecznie krzyżujący się na swych drogach tłum!) "my i "wy". Wśród niebezpieczeństw są:
• zabłądzenie i pobłądzenie zabieganego tłumu - możliwość zagubienia się w nim, ale także porzucenia zasad rządzących zbiorowością i tych, które wyznają poszczególni ludzie;
• "nieistnienie" lub istnienie nieświadome (Bądźcie) - prymat innych wartości nad etyką;
• możliwość "ominięcia się" (Mijajcie/mijajmy się, /ale nie omińmy) - można "mijać się" na ulicy, ale nie wolno "omijać się", tzn. nie dostrzegać (potrzeb, istnienia) innych ludzi.
Apel Mińmy / My wyraża konieczność "minięcia" zagrożeń? Zła? Ostatnia apostrofa Wy!, co latacie / I jesteście popychani stanowi apel do ogółu - i artystów, marzycieli, wierzących w ideały, i skrzywdzonych, niedostrzeganych, "szarych" członków społeczeństwa.
Zarówno obraz - "wielokondygnacyjna", nieukończona wieża - jak i wiersz ukazują społeczeństwo w stanie częściowego rozkładu, w którym zagubiono możliwość porozumienia się (pomieszanie języków, mnogość anonimowych ludzi w "mrówkowcach").
Bogata symbolika wieży w innych utworach - szeroko i z licznymi przykładami omówiona TUTAJ.
Ćwiczenie 1
Obraz Lucasa van Valckenborch nawiązuje do starotestamentowej historii o wieży Babel (Rdz 11), powtórzonej także w Dawnych dziejach Izraela Józefa Flawiusza (37-100). Wieża - sięgająca nieba - miała (wg Flawiusza) powstać z inicjatywy króla Nemroda, prawnuka Noego, w krainie Szinear. Bóg pomieszał budowniczym języki, tym samym uniemożliwiając jej wzniesienie.
Podmiot wiersza Białoszewskiego znajduje się w wieżowcu i - jak latarnik - z wysoka nadaje wiadomość do "mijających się" bez ustanku na ulicy ludzi. Przedstawia siebie jako:
• stróż, czyli osoba odpowiedzialna, świadoma zagrożeń czyhających na ludzi;
• latarnik, tzn. ktoś czuwający, będący nieustannie na posterunku, oświetlający drogę, wskazujący właściwy kierunek.
Podmiot "nadaje", czyli ma do powiedzenia coś ważnego. Nadaje się komunikat, telegram, sygnał alarmowy... Nadaje z mrówkowca (zob. negatywne znaczenie wyrazu użytego zamiast neutralnego znaczeniowo "domu" lub "wieżowca", wyrażające anonimowość jego mieszkańców). Zagrożenia, które dostrzega, dotyczą wszystkich - stąd najpierw pojawia się liryczne "ja", a potem już przeplata się (jak wiecznie krzyżujący się na swych drogach tłum!) "my i "wy". Wśród niebezpieczeństw są:
• zabłądzenie i pobłądzenie zabieganego tłumu - możliwość zagubienia się w nim, ale także porzucenia zasad rządzących zbiorowością i tych, które wyznają poszczególni ludzie;
• "nieistnienie" lub istnienie nieświadome (Bądźcie) - prymat innych wartości nad etyką;
• możliwość "ominięcia się" (Mijajcie/mijajmy się, /ale nie omińmy) - można "mijać się" na ulicy, ale nie wolno "omijać się", tzn. nie dostrzegać (potrzeb, istnienia) innych ludzi.
Apel Mińmy / My wyraża konieczność "minięcia" zagrożeń? Zła? Ostatnia apostrofa Wy!, co latacie / I jesteście popychani stanowi apel do ogółu - i artystów, marzycieli, wierzących w ideały, i skrzywdzonych, niedostrzeganych, "szarych" członków społeczeństwa.
Zarówno obraz - "wielokondygnacyjna", nieukończona wieża - jak i wiersz ukazują społeczeństwo w stanie częściowego rozkładu, w którym zagubiono możliwość porozumienia się (pomieszanie języków, mnogość anonimowych ludzi w "mrówkowcach").
Bogata symbolika wieży w innych utworach - szeroko i z licznymi przykładami omówiona TUTAJ.
Ćwiczenie 2
1.
Jan Kochanowski, Muza, renesans (odrodzenie).
2.
Cyprian Kamil Norwid, Post scriptum, romantyzm.
3.
Ignacy Krasicki, Myszeida [Pieśń IV], oświecenie.
4.
Jan Kochanowski, Treny (Tren VIII), renesans (odrodzenie).
5.
Henryk Sienkiewicz, Krzyżacy, pozytywizm.
6.
Juliusz Słowacki, Grób Agamemnona, romantyzm.
7.
Adam Mickiewicz, Lilije. Ballada (z pieśni gminnej), romantyzm.
8.
Bolesław Prus, Lalka (t. 1, rozdz. 8, Medytacje), pozytywizm.
9.
Krzysztof Kamil Baczyński, Których nam nikt nie wynagrodzi..., literatura wojny i okupacji.
10.
Tadeusz Borowski, Opowiadania (U nas w Auschwitzu…), literatura powojenna.
1.
Jan Kochanowski, Muza, renesans (odrodzenie).
2.
Cyprian Kamil Norwid, Post scriptum, romantyzm.
3.
Ignacy Krasicki, Myszeida [Pieśń IV], oświecenie.
4.
Jan Kochanowski, Treny (Tren VIII), renesans (odrodzenie).
5.
Henryk Sienkiewicz, Krzyżacy, pozytywizm.
6.
Juliusz Słowacki, Grób Agamemnona, romantyzm.
7.
Adam Mickiewicz, Lilije. Ballada (z pieśni gminnej), romantyzm.
8.
Bolesław Prus, Lalka (t. 1, rozdz. 8, Medytacje), pozytywizm.
9.
Krzysztof Kamil Baczyński, Których nam nikt nie wynagrodzi..., literatura wojny i okupacji.
10.
Tadeusz Borowski, Opowiadania (U nas w Auschwitzu…), literatura powojenna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz