poniedziałek, 3 października 2016

Gaudeamus igitur…

W szkołach wyższych nastąpiła inauguracja nowego roku akademickiego. Wszystkim Studentom i Nauczycielom życzymy cierpliwości oraz pięknych efektów w zdobywaniu i przekazywaniu wiedzy. A ponieważ wiemy, jak wielką rolę w uczeniu się odgrywa dobra pamięć, przeczytajmy kilka porad na jej poprawienie :). To nie będą bardzo „naukowe” opracowania, bo – aby je otrzymać – wystarczy w katalogu lub kartotece zagadnieniowej online wpisać hasło przedmiotowe „pamięć”, a zobaczymy ich ponad setkę, ale „praktyczne porady” z… osiemnastowiecznego Kalendarz Duńczewskiego, tzw. mniejszego (1751 r.). A co do wspomnianej „naukowości”… No cóż, przecież opracowano je w epoce oświecenia, szczycącej się „rozumowym” podejściem do rzeczywistości :). Uwaga! W nawiasach kwadratowych podajemy tłumaczenia trudniejszych wyrazów „z polskiego na nasze”, bo niektóre terminy mogą wydać się mało zrozumiałe. Zatem – by usprawnić pamięć, wystarczy wiedzieć, że:
Źródło
Przed uśnięciem wbij sobie w pamięć, co chcesz pamiętać długo, a po spaniu przypomnij sobie, co łatwo pamiętać zechcesz.

Gdy co z trudnością pamiętasz albo zapomnisz, potrzyj dłonią tył głowy, w której jest (…) móżdżek, a tak zagrzany, powoli, lecz często, wyobrażenie rzeczy promować będzie.

Stać po zjedzeniu albo powoli przechodzić się z ukontentowaniem (przez co jedzenie pomyka się na dno żołądka) wiele pomaga do konkokcji dobrej [dobrego trawienia], a przez to i do pamięci.

Fruktów i rzeczy zawierających i zatwardzających pomierne [
umiarkowane, skromne, stosowne] używanie po zjedzeniu, żeby się fumy [wzdęcia] z żołądka nie podnosiły, wielce pamięci jest pomocne. Chwalebny jest do tego kolender cukrowany i po jedzeniu zażywany.

Często kąpać nogi w ciepłej wodzie, w której by wrzało pszczelnik ziele, liście laurowe, rumianek albo tym podobne, głowie, oczom, pamięci i mózgowi bardzo pomaga.

Myć głowę ługiem, każdego dnia dziesiątego, w którym by trochę wrzała ruta, pszczelnik ziele, szałwia, majeran, liście laurowe lub podobne, przydawszy podczas lata róży, pamięć umacniają i utwierdzają dziwnie.

Żwanie [żucie] mastyksu z trochą imbieru na czczo od humorów flegmatycznych, bez molestii głowę purguje i czyści, skąd uwolniona pamięć naprawia się.

Nacierać co miesiąc raz żółcią z kuropatwy żyły pulsowe w skroniach, tak żeby pulsy przenikała; bardzo pomaga pamięci (…).

Pszczelnik ziele umacnia pamięć i zaostrza rozum, do tego człowieka dowcipnym czyni, jedząc go, jako chcesz, co też i nasturcja w ozięblejszych i gnuśniejszych subiektach sprawuje.

Dla nabycia pamięci utraconej dziwnie rekomendują nasienie szałwii domowej, utarłszy go na proch, pijąc w piwie lub winie, albo jedząc.

Dziwnie pamięci pomaga mycie codzienne głowy, wziąwszy dwie łyżki wina, dwie łyżki oliwy, cztery łyżki wódki polejowej albo rucianej, a wszystko razem zmieszawszy, co dzień myć głowę.

Olejek, z ziarna czy grana pigwowego wyciśniony, nacieraniem pamięć utwierdza.

A teraz – „rzeczy najbardziej pamięci szkodzące”:

Wszelkie rzeczy surowe, twarde, niestrawne nie tylko pamięci, ale też całemu ciału szkodzące wielce.

Powietrze zimne, mroźne, wilgotne, osobliwie z fetorem, przed respiracją szkodliwe jest.

Między pasjami wewnętrznymi najbardziej pamięci szkodzi smutek, turbacja, osobliwie długa i nieustępliwa melancholia, a po tym bojaźń. Widzieć także albo słyszeć rzeczy nieupodobane, niemiłe, mięsza rozum i pamięć debilituje [osłabia].

Wielce szkodzi sen niepomiarkowany i zbyteczny; także prędko po jedzeniu, nim się ono w żołądku potęchnie.
Jedzenie rzeczy dymnych i wiatry sprowadzających, jako to: czosnki, pory, cebule, wszelkie leguminy, jako i sery, niemało pamięci szkodzą. Ocet, sałaty i wszelkie surowe zioła wielce pamięć psują.

Picie po jedzeniu. Przerywające zaczętą konkokcją, osobliwie po wieczerzy, mózgowi i pamięci bardzo szkodzi. Najgorsze być piszą używanie wina zbyteczne, osobliwie potężnego.

Kurzenie częste tytoniu tak dalece osłabia pamięć, iż wszystko przed tym wiadome i rzeczy pamiętne z głowy wyprowadza i w niepamięci topi.


Okaleczenie, uderzenie w głowę ciężkie, osobliwie w tylną część, spadnienie, bicie o mur głową albo o ścianę etc. częstokroć wszystkich rzeczy zapomnienie sprawują.

Kąpiele, łaźnie zbyteczne humorami napełniają głowę i pamięci szkodzą.
Źródło
Bibliografia
Wybrano z: Baczko Bronisław, Hinz Henryk (wybór tekstów, wstęp i oprac.), Kalendarz półstuletni. 1750-1800, Warszawa 1975, s. 185-187. (Sygnatury: 161650, cz XXIV-5/11).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz