Spence Charles, Z czerwonego talerza zjesz mniej, rozm. przepr. Karolina Rogaska, „Charaktery” 2018, nr 7, s. 29-33
Na to, jak nam coś smakuje, wpływa właściwie wszystko: oświetlenie, zapach, kształt posiłku i dźwięk, jaki wydaje, a także kolor talerza, z którego jemy.
Co to jest gastrofizyka? Czym się zajmuje? Psychologią odżywiania (co z łatwością wydedukowaliśmy z powyższego cytatu). Rozmowa z psychologiem eksperymentalnym, zatrudnionym w University of Oxford, konsultantem wielu firm w dziedzinie projektowania multisensorycznego, znanym z eksperymentu dotyczącego… roli dźwięku w odbiorze chipsów.
Na to, jak nam coś smakuje, wpływa właściwie wszystko: oświetlenie, zapach, kształt posiłku i dźwięk, jaki wydaje, a także kolor talerza, z którego jemy.
Co to jest gastrofizyka? Czym się zajmuje? Psychologią odżywiania (co z łatwością wydedukowaliśmy z powyższego cytatu). Rozmowa z psychologiem eksperymentalnym, zatrudnionym w University of Oxford, konsultantem wielu firm w dziedzinie projektowania multisensorycznego, znanym z eksperymentu dotyczącego… roli dźwięku w odbiorze chipsów.
Zimbardo Philip, Brzeziński Jerzy, Wagner Ulrich, Baryła Wiesław, Wieczorkowska-Wierzbińska Grażyna, Reicher Stephen, Haslam Alexander, Van Bavel Jay, Co się stało w stanfordzkich podziemiach?, „Charaktery” 2018, nr 9, s. 42-47
Philip Zimbardo przeprowadził swój słynny eksperyment w (…) 1971 roku. W prasie zamieścił ogłoszenie, że poszukuje młodych mężczyzn do badania aspektów życia więziennego. Spośród ochotników wybrał 18 osób. (…) Losowo przydzielił im role więźnia lub strażnika. Pozbawione okien piwnice wydziału psychologii Uniwersytetu Stanforda zamieniono na niby-więzienie. Strażnicy dostali uniformy w kolorze khaki, pałki i kajdanki jako symbol władzy oraz okulary lustrzanki zasłaniające oczy. Poinformowano ich, że nie wolno im używać fizycznej wobec więźniów, ale mogą ich nękać na wszelkie inne sposoby. Więźniów zabierano z domów i skutych kajdankami wieziono do więzienia (…). Odczytywano im regulamin i zamykano w celach. Początkowo role wydawały się umowne. Drugiego dnia więźniowie urządzili bunt. Po jego zdławieniu wypadki potoczyły się szybko. W krótkim czasie strażnicy stawali się coraz bardziej brutalni, a więźniowie tak bezradni, że przewidziane na dwa tygodnie badania trzeba było przerwać już po 6 dniach.
Czego dowiódł eksperyment? Według profesora – istnienia ciemnej strony ludzkiej natury, której ujawnienie ułatwia posiadanie władzy nad drugim człowiekiem. Chyba jednak dowiódł czegoś innego. Jeśli ktoś ujawnił swą naturę, to w dużej mierze uczynił to sam badacz, gdyż - zamiast pozostać bezstronnym obserwatorem - stał się uczestnikiem badania, nadzorcą stworzonego przez siebie więzienia (co sam przyznał). Wymuszał pewne postawy, by otrzymać wynik, który z góry założył. O eksperymencie stanfordzkim wypowiada się grono znanych psychologów. Ps. Jego przebieg opisuje bardzo obszernie Zimbardo w książce Efekt Lucyfera. Dlaczego dobrzy ludzie czynią zło? (sygnatury w naszych zbiorach: 164917, 167440, 168158, 167816, cz LV-4/35 a).
Philip Zimbardo przeprowadził swój słynny eksperyment w (…) 1971 roku. W prasie zamieścił ogłoszenie, że poszukuje młodych mężczyzn do badania aspektów życia więziennego. Spośród ochotników wybrał 18 osób. (…) Losowo przydzielił im role więźnia lub strażnika. Pozbawione okien piwnice wydziału psychologii Uniwersytetu Stanforda zamieniono na niby-więzienie. Strażnicy dostali uniformy w kolorze khaki, pałki i kajdanki jako symbol władzy oraz okulary lustrzanki zasłaniające oczy. Poinformowano ich, że nie wolno im używać fizycznej wobec więźniów, ale mogą ich nękać na wszelkie inne sposoby. Więźniów zabierano z domów i skutych kajdankami wieziono do więzienia (…). Odczytywano im regulamin i zamykano w celach. Początkowo role wydawały się umowne. Drugiego dnia więźniowie urządzili bunt. Po jego zdławieniu wypadki potoczyły się szybko. W krótkim czasie strażnicy stawali się coraz bardziej brutalni, a więźniowie tak bezradni, że przewidziane na dwa tygodnie badania trzeba było przerwać już po 6 dniach.
Czego dowiódł eksperyment? Według profesora – istnienia ciemnej strony ludzkiej natury, której ujawnienie ułatwia posiadanie władzy nad drugim człowiekiem. Chyba jednak dowiódł czegoś innego. Jeśli ktoś ujawnił swą naturę, to w dużej mierze uczynił to sam badacz, gdyż - zamiast pozostać bezstronnym obserwatorem - stał się uczestnikiem badania, nadzorcą stworzonego przez siebie więzienia (co sam przyznał). Wymuszał pewne postawy, by otrzymać wynik, który z góry założył. O eksperymencie stanfordzkim wypowiada się grono znanych psychologów. Ps. Jego przebieg opisuje bardzo obszernie Zimbardo w książce Efekt Lucyfera. Dlaczego dobrzy ludzie czynią zło? (sygnatury w naszych zbiorach: 164917, 167440, 168158, 167816, cz LV-4/35 a).
Sawicki Jacek Zygmunt, Niegrzeczni chłopcy z The Rolling Stones, „Mówią Wieki” 2018, nr 6, s. 12-15
Ten koncert był ważny dla obu stron. Na pewno dla zespołu, ponieważ był to ich pierwszy i bodaj jedyny występ za żelazna kurtyną. Pierwotnie chcieli wystąpić w ZSRR, ale szczęśliwie dla polskich miłośników muzyki rockowej sowieccy decydenci nie wyrazili na to zgody. Decyzję o wyjeździe do Polski przedstawiciele zespołu konsultowali z Rozgłośnią Polską radia Wolna Europa. Chcieli wiedzieć, co ich spotka, czy nad Wisłą ktoś zna ich muzykę.
Kulisy słynnego, „wywrotowego” koncertu zespołu, który odbył się 13 kwietnia 1967 roku w Warszawie.
Ten koncert był ważny dla obu stron. Na pewno dla zespołu, ponieważ był to ich pierwszy i bodaj jedyny występ za żelazna kurtyną. Pierwotnie chcieli wystąpić w ZSRR, ale szczęśliwie dla polskich miłośników muzyki rockowej sowieccy decydenci nie wyrazili na to zgody. Decyzję o wyjeździe do Polski przedstawiciele zespołu konsultowali z Rozgłośnią Polską radia Wolna Europa. Chcieli wiedzieć, co ich spotka, czy nad Wisłą ktoś zna ich muzykę.
Kulisy słynnego, „wywrotowego” koncertu zespołu, który odbył się 13 kwietnia 1967 roku w Warszawie.
Karolewski Łukasz, Kasztanka, „Mówią Wieki” 2018, nr 8, s. 60
Kasztanka bardzo zżyła się z Piłsudskim i tylko jemu była posłuszna. Po odzyskaniu niepodległości stacjonowała w Mińsku Mazowieckim w stajniach 7. Pułku Ułanów Lubelskich. Marszałek dosiadał jej podczas uroczystości państwowych, głównie Święta Niepodległości, na które klacz była dowożona koleją. Jak się miało wkrótce okazać, ten środek transportu przyczynił się do jej śmierci. (…)
Losy słynnej klaczy za jej życia… i później.
Kasztanka bardzo zżyła się z Piłsudskim i tylko jemu była posłuszna. Po odzyskaniu niepodległości stacjonowała w Mińsku Mazowieckim w stajniach 7. Pułku Ułanów Lubelskich. Marszałek dosiadał jej podczas uroczystości państwowych, głównie Święta Niepodległości, na które klacz była dowożona koleją. Jak się miało wkrótce okazać, ten środek transportu przyczynił się do jej śmierci. (…)
Losy słynnej klaczy za jej życia… i później.
Ungar Peter S., Co naprawdę jedli nasi przodkowie?, il. Jon Foster, „Świat Nauki” 2018, nr 8, s. 29-35
Kształt zębów rzuca pewne światło na zdolność (…) do radzenia sobie z określonym pożywieniem, niesie też informację na temat szczególnie wymagającej diety, z jaką mieli do czynienia (…) przodkowie. Ale tylko „foodprints" pokazują prawdziwe preferencje, gdy „bufet biosferyczny" jest obficie zaopatrzony.
Czym są „foodprints" i „bufet biosferyczny"? W jaki sposób przodkom człowieka udało się przetrwać w niekorzystnych warunkach? Co z tym wszystkim mają wspólnego zęby?...
Kształt zębów rzuca pewne światło na zdolność (…) do radzenia sobie z określonym pożywieniem, niesie też informację na temat szczególnie wymagającej diety, z jaką mieli do czynienia (…) przodkowie. Ale tylko „foodprints" pokazują prawdziwe preferencje, gdy „bufet biosferyczny" jest obficie zaopatrzony.
Czym są „foodprints" i „bufet biosferyczny"? W jaki sposób przodkom człowieka udało się przetrwać w niekorzystnych warunkach? Co z tym wszystkim mają wspólnego zęby?...
Mikulski Kazimierz, Od fonografu do elektrowni - krótka historia ponad 1000 wynalazków Edisona Thomasa Alvy, „Fizyka w Szkole z Astronomią” 2018, nr 4, s. 22-27
Swój pierwszy wynalazek - urządzenie do rejestracji głosu - opatentował w wieku 21 lat, a w ciągu całego życia uzyskał w USA 1093 patenty.
Genialny wynalazca, eksperymentator i wnikliwy badacz zjawisk z otaczającej go rzeczywistości, posiadacz zaszczytnego tytułu „Zasłużony Amerykanin”, nadanego mu przez Kongres USA. Interesujący teks zawiera przegląd jego niesamowitych dokonań.
Swój pierwszy wynalazek - urządzenie do rejestracji głosu - opatentował w wieku 21 lat, a w ciągu całego życia uzyskał w USA 1093 patenty.
Genialny wynalazca, eksperymentator i wnikliwy badacz zjawisk z otaczającej go rzeczywistości, posiadacz zaszczytnego tytułu „Zasłużony Amerykanin”, nadanego mu przez Kongres USA. Interesujący teks zawiera przegląd jego niesamowitych dokonań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz