poniedziałek, 27 marca 2017

Viginti annorum transivit

… czyli dwadzieścia lat minęło… Urocze, małe (rozmiarami) czasopismo, ale ocean wiedzy na temat literatury i kultury antycznej. „Nowy Filomata”. Kwartalnik popularyzujący łacinę i grekę, ale także dydaktyką języków klasycznych oraz  archeologię śródziemnomorską – ukończył dwadzieścia lat. Pierwszy numer ukazał się w 1997 roku jako kontynuacja „Filomaty”, wydawanego w latach 1929-1996. W zbiorach posiadamy sporo numerów zarówno pierwszego, jak drugiego.

Dziś – rocznicowo - przypomnimy łacińskie tłumaczenia czterech „klasycznych” utworów jednego autora, opublikowanych w pierwszym z nich. Tylko że tę „klasykę” rozumiemy nieco inaczej… Jako klasykę (polskiej!) literatury dziecięcej.

Najpierw Cattulus, po polsku Kotek. Oczywiście, Juliana Tuwima, w tłumaczeniu Krzysztofa Tomasza Witczaka:

Felit felis: fit!
- Quid est, catte, quid?
- Lac in lance mihi fuit,
Nunc in lance nihil fluit,
At lac adhuc sit.

Gemit cattus: dum!
- Quid est, catte, tum?
- Somniavi stagnum magnum,
Stagnum magnum mirabundum,
Cum lact(e) ad fundum.

Pipit cattus: lac…
… Bibas, catte, fac!
… Voluta cauda dormit ac
In simulacro simul lac
Sorbetur posthac.

Źródło
Kolejne „klasyczne” dzieło, tym razem we fragmencie, bo utwór jest nieco dłuższy, także w tłumaczeniu Witczaka. Cedit Grus, czyli Idzie Grześ:

Cedit Grus
Per rus,
Portat sabli peram,
Sablum tamen
per foramen
Spargitur in terram.

Źródło
Teraz Nigrolus Bambo. Tłumaczyć nie trzeba! Może całość? Oto ona (tłumaczenie – jak wyżej):

Nigrolus Bambo – puer Africus
Est noster cute fusca amicus.
Qui diligenter discit a mane
Et primum librum legit iam sane.
Atque cum domum ex schola redit,
Iocos et laudos factitans degit.
Et mater clamat: „Bambo, hilare!”
Sed Bambo mavult buccas inflare.
Cum dicit mater de lavatione,
Hic cito fugit timens saponem.
Sed mater amat suum filiolum,
Quem putat bonum esse nigrolum.
Utinam Bambo lascivus mire
In nostram scholam nobiscum iret.

Źródło
Wreszcie słynna Vaporitrahea, czyli Lokomotywa. Przytoczymy fragment, bo utwór jest niekrótki. Tłumaczył, a jakże, Krzysztof Tomasz Witczak. A przy okazji… Skoro już jesteśmy przy klasyce (w dwoistym rozumieniu terminu), może ktoś wie, jaki to (z literatury klasycznej wzięty) środek stylistyczny zastosowano w wyrazie niekrótki? Jeśli nie ma pewności, odpowiedź na końcu tekstu – po bibliografii.

Stat in statione vaporitrahea,
Gravis grandisque, et stillat ex ea
Pinguis olea.
Stat et sibilat, hiat et exhalat,
Ardor ex ventre flammato halat:
HEU! ut ardenter!
HEI! ut ferventer!
HEM! ut fervide!
HEI! ut calide!
Vix iam aspirat, vix iam anhelat,
Sed ustor eam carbon(e) onerat.

Źródło
Źródła tekstów 
Cattulus (Kotek), „Filomata” fasc. 431-432 (1995), p. 283-284.
Cedit Grus (Idzie Grześ), „Filomata”, fasc. 433-434 (1996), p. 38-39.
Nigrolus Bambo (Bambo), “Filomata”, fasc. 431-432 (1995), p. 282-283
Vaporitrahea (Lokomotywa), „Filomata”, fasc. 425-426 (1995), p. 19-24.

Środek stylistyczny, polegający na złagodzeniu określeń (nie tylko negatywnych), przez użycie ich zaprzeczonych antonimów, nazywa się litota (gr. litotes - skromność).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz