piątek, 28 kwietnia 2023

W Roku Wojciecha Korfantego…

Polityk. Jeden z ojców Niepodległej. Najwybitniejszy przywódca narodowy Górnego Śląska. Chadek. Wyrazisty w poglądach, zdecydowany w działaniach. Wojciech (Adalbert) Korfanty (1873-1939). W bieżącym roku mija 150 lat od jego urodzin.

Państwo i naród. Polityka i władza. Autorytet, religia, wartości. Etyka życia społecznego. Małżeństwo, rodzina, wychowanie. To kręgi zagadnień, wokół których skupiała się jego myśl publicystyczna. Przeczytamy niektóre fragmenty? Jak na nie patrzymy z perspektywy lat? Czy chociaż trochę straciły aktualność?

Uwaga! Więcej cytatów – na stronie www naszej Biblioteki (TUTAJ) – „Zestawienia bibliograficzne” (w zakładce: „Polecamy”).

Naród do szczęśliwości i potęgi mogą doprowadzić tylko ludzie, którzy mu ufają, wierzą w jego siły, są przekonani o jego szlachetności, o jego przyszłości i zwycięstwie.
(„Polonia” nr 1681, z 11.06.1929 r., NPK, s. 62)

Cechą dawnych, dobrych czasów była doskonałość dzieł i poczynań ludzkich. Ludzie mieli czas, by stworzyć coś solidnego i doskonałego. W czasach dzisiejszych ideałem naszym jest szybkość, rekord, natychmiastowa skuteczność. Ludzie dziś nie mają czasu.
(„Polonia” nr 2431, z 15.07.1931 r., NPK, s. 128)

Fakirem politycznym, zapatrzonym w swój pępek partyjny, nie byłem i nie będę. W partii widziałem zawsze tylko środek do pracy dla wspólnej nam wszystkim sprawy, ale nigdy partia nie może być celem pracy, bo nad partiami stoi Ojczyzna.
(„Polak” nr 140, z 1910 r., WK, s. 205)

Podstawą prawdziwej władzy jest podstawa moralna.
(„Polonia” nr 2988, z 2.02.1933 r., NPK, s. 153)

Jak daleko sięga pamięć ludzka, ludzie zawsze walczyli o prawo. Gdy rozpoczęło się zbiorowe życie ludzi, zrodziła się także walka o prawo. Można by powiedzieć śmiało, że dzieje ludzkości są dziejami tej walki.
(„Polonia” nr 3341, z 30.01.1934 r., NPK, s. 190)

Praworządnym jest państwo, które zabezpiecza obywatela nie tylko przed wrogiem zewnętrznym, lecz zapewnia także obywatelowi wolność sumienia, wolność polityczną, możność zarobkowania i zdobywania kawałka chleba.
(„Polonia” nr 3910, z 1.09.1935 r., NPK, s. 252)

Nowoczesny Polak, to taki pan, co ma chorągiewkę na dachu, codziennie wychodzi przed dom swój i patrzy, skąd wiatr wieje, aby się odpowiednio ustosunkować i orientować. Pod znakiem chorągiewki na dachu żyjemy i chętnie oczy zamykamy, lub odwracamy się od tego,
co złem się okazuje.
(„Polonia” nr 1672, z 2.06.1929 r., NPK, s. 54)

Nazwano nas Polaków małpą wśród narodów. Inni nazwali nas pawiem, dlatego, że nawet najgłupsze rzeczy zagraniczne ślepo naśladujemy, albo – co gorzej – pierwsi głupie pomysły w czyn wprowadzamy. Z próżności, albo ze strachu, by nas nie posądzono o zacofaństwo i reakcję.
(„Polonia” nr 2426, z 10.07.1931 r., NPK, s. 125)

Współczesny Polak utknął na rozstajnych drogach i nie wie, czy iść na prawo, czy na lewo. Z własnej siły drogi wybrać nie umie.
(„Polonia” nr 3359, z 17.02.1934 r., NPK, s. 192)

Ponieważ nowoczesny człowiek (...) szuka prawdy tylko w sobie, nie uznając prawdy absolutnej, znajdującej się poza nim, popadł w ciężką chorobę kryzysową, a kryzys jego kultury i cywilizacji jest tylko wtórnym zjawiskiem kryzysu moralnego.
(„Polonia” nr 3093, z 20.05.1933 r., NPK, s. 169)

(...) chleb i władza nie są najwyższymi wartościami człowieka, jak sądzi dialektyczny materializm. Człowiekowi trzeba doktryny, która jest syntezą jego dążności do szczęścia materialnego i jego aspiracji duchowych.
(„Polonia” nr 3093, z 20.05.1933 r., NPK, s. 169)

(...) na dnie kryzysu we wszelkich jego postaciach jest głęboki kryzys moralny.
(„Polonia” nr 3574, z 23.09.1934 r., NPK, s. 214)

Jeżeli względy materialne biorą górę nad duchem, wtedy źle dzieje się na świecie.
(„Polonia” nr 3943, 6.10. 1935 r., NPK, s. 258)

(...) wychowanie młodzieży należy do rodziny. To prawo przyrodzone. Chrześcijańskie wychowanie młodzieży należy do Kościoła, to jego prawo nadprzyrodzone.
(„Polonia” nr 1658, z 19.05.1929 r., NPK, s. 49)

Brak miłości do dziecka u wszystkich narodów był ostateczną przyczyną ich upadku. Ale to podkopywanie podstaw życia narodu nazywa się dzisiaj postępem.
(„Polonia” nr 2381, z 24.05.1931 r., NPK, s. 119)

Odpowiedzialność za upadek społeczeństwa ponosi w pierwszym rzędzie mężczyzna, ale odpowiedzialność za upadek rodziny, tej pierwszej komórki społeczeństwa, ponosi kobieta. Twórcza jej wartość ostatecznie polega na macierzyństwie.
(„Polonia” nr 2425, z 9.07.1931 r., NPK, s. 124-125)

Uwaga! W cytatach zlikwidowano wszelkie podkreślenia, zastosowane przez Korfantego.

Skróty
NPK – Korfanty Wojciech, Naród, Państwo, Kościół. Wybór publicystyki katolicko społecznej, z wprowadzeniem Andrzeja Brożka i Edwarda Balawajdera, Katowice 1992. ISBN 8370300561 (sygn. 138700-1, 150033-5, cz IB VIII-4/8 a).
WK – Tobiasz Mieczysław, Wojciech Korfanty. Odrodzenie narodowe i polityczne Śląska, Katowice 1990. Przedruk, oryginał: Ognisko, Katowice 1947 (sygn. 137312-16, cz IB IX-5/15). Oryginał z 1947 r. (sygn. ZS 485).

Ps. Wojciech Korfanty był przywódcą narodowym. 1 maja zaproponujemy test o literackich ujęciach sławnych postaci historycznych.


 Żródło fot. TUTAJ.

poniedziałek, 24 kwietnia 2023

(Literackie) sny o Szekspirze

... Śpij... ciepło mi przy tobie.
Od gwiazd się trzęsie i jarzy
noc letnia, pełna ros.
Nie trzep mi tylko przy twarzy
uchem - puchami obrosłem.
Śpij! - nie przeszkadzaj mi teraz...
Wiem przecie. Jesteś osłem,
a ja - elfową królewną... (...)
Źródlanie jakoś i leśnie
mech pachnie... (...)
Miękko przy tobie i ciepło...
Jesteśmy w lesie sami...
W sierść oślą ufnie wtulona,
chcę w gwiazdy patrzeć dalekie
i tęsknić do - Oberona...
Śpij!!

Co to za tekst? Fragment "Snu nocy letniej", ale nie Williama Szekspira, ale Beaty Obertyńskiej. Interesujące, że w kategoriach snu pisała o twórczości mistrza także Wisława Szymborska w raczej koszmarnym "Śnie nocy letniej":

 (...) Małośmieszna para z nas:
zamiast księżyca świeci las,
a podmuch zrywa twojej damie
radioaktywny płaszcz, Pyramie.

i Kazimierz Wierzyński w "Burzy":

Nie gubcie tego świata,
Szkoda Szekspira (...)
Nie gubcie tego świata,
Bo przy wieczornych kurantach
Komu wyszeptać (...)
To wszystko, co się odzywa,
Jak światło
Pogrążone w milczeniu? (...)
Wszyscy jesteśmy snem
Tego samego świata.
Nic więcej, nic więcej.

Oniryczny klimat panuje także w "Szekspirze i chryzantemach" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego:

Kiedy nocą odpływał okręt do Arabii,
od fajerwerków huczną, a od bólu niemą,
długo jeszcze z pokładu twoje oko wabił,
lunatyczny kochanek z białą chryzantemą. (...)
Morze to teatr z wody i na tym teatrze
pójdzie grać swoją sztukę pośród trąb Szekspira -
ty jesteś taka mała, ty jesteś jak lira -
jego śladów na piasku żaden wicher nie zatrze. (...)
Nie płacz, przestań, bo przyjdą jeszcze cięższe noce -
wszak miłość jest cierpieniem, nie fraszką jałową. (...)

... w "Hamlecie" Andrzeja Bursy:

(...) Sztylet uderza w zamku cicho
sto uszu każdy kąt ma pusty
wiec Hamlet nie chce budzić licha
bezgłośnie śmieje się przed lustrem

... w "Wolnym przekładzie z Szekspira" Ewy Lipskiej:

Miłość przez wieki się nie zmienia.
Kamień jak był tak jest z kamienia.
Rzeka jak była tak jest rzeczna.
I wieczna miłość jest odwieczna. (...)
Tik tak. Powoli światła gasną.
Tik tak. W miłości wiecznej zasnął
książę współczesny. Przeszły. I
współcześnie przeszły. Jakby nic
odchodzi chyłkiem. W noc wyrusza.
Jak gdyby w ręku trzymał jeszcze
swą rolę godną Poloniusza.

... W innych utworach: "W Weronie" Cypriana Kamila Norwida, ... "Do Szekspira" Jana Lechonia, ... "Czytelnikach" Leopolda Staffa, ... "Nocy nad książką" Antoniego Słonimskiego, ... "Yoricku" Mariana Grześczaka, ... tomiku "Nic w płaszczu Prospera" Tadeusza Różewicza, ... "Hamlecie" Stanisława Wyspiańskiego, .. "Hamlecie i łabędziu" Romana Brandstaettera...

Literacki hołd składali mistrzowi liczni pisarze XX wieku. Niektórych już wspomniano. Wypada dodać jeszcze kilku znaczniejszych, m.in. Zbigniewa Herberta ("Tren Fortynbrasa"), Halinę Poświatowską ("Na dzień zaręczyn"), Stanisława Grochowiaka ("Hamlet", "* * * [Kiedy Hamlet umierał]"), Jalu Kurka ("Ofelia"), Leszka Aleksandra Moczulskiego ("Przywidzenia"), Adama Zagajewskiego ("Muszę powiedzieć")...

Szekspir to nie tylko wielka tradycja literacka. To twórca ciągle aktualny. Współczesny. Nawet w "obrazoburczo" zatytułowanym "Zaprosić Szekspira do burdelu" Krzysztofa Karaska lub w "Szekspirze w Bytomiu" ks. Jerzego Szymika:

Z baru "Hamlet" wychodzą kolejni pijani
nad barem "Hamlet" dziś majowa burza (...)
pod barem "Hamlet" czteroletnie dziecko
myje stopy i ręce w kałużach

zanim postawi pytanie
o być albo nie być
ma spore szanse
zostać prostytutką
ucząc się bycia
pod barem "Hamlet" (...)

Wydawało się, że wreszcie rozstąpiła się noc. Nastał dzień. Ale czy radosny? Szekspir - którego kolejna rocznica urodzin i śmierci przypadła 23 kwietnia - świadczył swym pisarstwem, że najważniejsze sprawy w życiu nie są "fraszką jałową"...

Ps. O Szekspirze pisałyśmy także TUTAJ. "Makbet" został zanalizowany TUTAJ.

Źródło fotografii: Wikimedia Commons - TUTAJ.

piątek, 21 kwietnia 2023

Książki (nie)zapomniane - W kręgu zła

Ta powieść była kiedyś rozchwytywana przez czytelników wszystkich warstw społecznych, wprowadzając wśród różnorodnej rzeszy egalitaryzm niemożliwy do osiągnięcia przez polityków czy ekonomistów. Dzisiaj stanowi relikt z historii literatury. Nie jest masowo czytana. Czy w ogóle jest czytana? A jednak każdy, kto ma sentyment do powieści tajemnic („krewnej” kryminału), powinien ją znać. Tajemnice Paryża (Les Mystères de Paris) EUGÈNE’A SUE (właśc. Marie-Josepha Sue, 1804-1857).

Rudolf z Gerolstein jest księciem. Niegdyś do szaleństwa zakochany, przeżył osobistą tragedię, gdy okazało się, że wyidealizowana kobieta okazała się podłą uwodzicielką i niewiele brakowało, by przywiodła go na skraj moralnego upadku, skłaniając do zabicia córeczki. Książę tego nie uczynił, ale dziecko – z woli wyrodnej matki – trafiło w szpony bezdusznych paryskich bandziorów. Ci zaś rozpowiedzieli, że Marysia zmarła. Tego wszystkiego dowiemy się z ostatnich stron powieści.

Paryż pierwszej połowy XIX stulecia jawi się jako siedlisko zła, zepsucia i nędzy. Dziewczynka dorasta na jednej z ulic występnego miasta. Po latach przybywa tu Rudolf, targany wyrzutami sumienia i pragnący naprawić błędy z przeszłości. Postanawia odszukać córkę, a jednocześnie – w miarę możliwości – podjąć samotną walkę z krzywdą i poniżeniem mieszkańców francuskiej stolicy. A możliwości ma spore: majątek, determinację, wrażliwość i niesamowitą sprawność, pozwalającą mu wychodzić cało z najbardziej niebezpiecznych opresji. I schodzi w robotniczym przebraniu po niepewnych „schodach” w coraz niższe kręgi wielkomiejskiego półświatka. Odwiedza knajpy, więzienia, piwnice i lochy, duszne sale szpitalne. Wyciąga silne, pomocne dłonie ku najuboższym. Naiwny filantrop? Pokutnik? Nieugięty tępiciel zła?

Książę Rudolf odnajduje córkę. Rozpoznaje ją w ulicznicy Gualezie i wywozi za granicę. Jednocześnie wspiera jej znajomego, Szurynera, w zerwaniu z przestępczością. Wieloletnia trauma, z którą mierzyła się dziewczyna, okazuje się jednak trudna (niemożliwa?) do pokonania…

Finał tej smutnej powieści wcale nie jest optymistyczny. I chyba właśnie to stanowi ważny argument w sporze z czytelnikami uważającymi ją za naiwną. Owszem, Rudolf jest niemal herosem, ale Maria – jakże ludzką, wzruszającą w swym losie istotą. Arcyludzką. Poznała gorycz aresztowania, uprowadzenia, napastowania, prostytucji. Bytowała wśród najgorszych kryminalistów. Dano jej szansę odrodzenia. Zbyt późno?…

Eugeniusz Sue, Tajemnice Paryża, tł. przejrz. i popr. Zofia Wasitowa, posłowie Maciej Żurowski, wyd. 2, Warszawa 1987. ISBN 8320707870 (sygn. 120741).

poniedziałek, 17 kwietnia 2023

Ad astra

"Gwiazdy dla ludzi mają różne znaczenie. Dla tych, którzy podróżują, są drogowskazami. Dla innych są tylko małymi światełkami. Dla uczonych są zagadnieniami. Dla mego Bankiera są złotem. Lecz wszystkie te gwiazdy milczą. Ty będziesz miał takie gwiazdy, jakich nie ma nikt. (…) Gdy popatrzysz nocą w niebo, wszystkie gwiazdy będą się śmiały do ciebie, ponieważ ja będę mieszkał i śmiał się na jednej z nich. Twoje gwiazdy będą się śmiały."

Ten fragment "Małego Księcia" Antoine’a de Saint-Exupéry’ego (w tłumaczeniu Jana Szwykowskiego) zacytowałyśmy TUTAJ. Dzisiaj przypominamy go ze szczególnego powodu. 6 kwietnia minęła 80. rocznica wydania opowiastki, a w maju – jak zwykle - przypada Światowy Dzień Kosmosu. Wystarczy, byśmy poszybowali (na chwilę) do literackich gwiazd?

Najczęściej pojawiają się w wierszach o Bożym Narodzeniu, ale w poezji są naprawdę od dawna. Wystarczy przypomnieć staropolską "Kanikułę albo Psią Gwiazdę" Jana Andrzeja Morsztyna, czy – o trzy stulecia późniejszą - "Rozmowę z gwiazdą" Antoniego Słonimskiego. W epice także jest o nich sporo. Najpierw kilka tytułów z literatury dla młodzieży i młodych dorosłych: "Gwiazdy suchego stepu" Macieja Kuczyńskiego (sygn. 99357), "Gwiazd naszych wina" Johna Greena (sygn. 177263), "Odyseusz i gwiazdy" Oty Hofmana (sygn. 111120). Fantastyka naukowa i fantasy? Nie może ich zabraknąć! Oto "Dzienniki gwiazdowe" i "Powrót z gwiazd" Stanisława Lema (sygn. 70055, 100393, 134851; 176937), "W ramionach gwiazd" Amie Kaufman i Meagan Spooner (sygn. 177075), "Gateway. Brama do gwiazd" Frederika Pohla (sygn. (119937), "Piąta fala. Ostatnia gwiazda" Richarda Yancey’a (sygn. 177046). Teraz jeszcze kilka innych utworów - historycznych i obyczajowych…

Archibald Joseph Cronin, Gwiazdy patrzą na nas. Obraz życia-wegetacji angielskich górników przed i po I wojnie światowej. Niebezpieczne warunki pracy, wyzyskiwanie przez właścicieli kopalń, wszechobecne ubóstwo, któremu tak trudno zaradzić…

Jan Dobraczyński, Wybrańcy gwiazd. Dzieje biblijnego Jeremiasza - proroka udręczonego, niezrozumianego przez otoczenie, osamotnionego wśród swoich… (sygn. 123279).

Clarice Lispector, Godzina gwiazdy. Sierota z biednej brazylijskiej prowincji podejmuje pracę w wielkim mieście i czuje się w nim wyobcowana. Otoczenie jej nie rozumie ani nie wspiera. Dziewczyna bardzo mało pragnie, ale nie otrzymuje nic… (sygn. 118814).

Czesława Niemyska-Rączaszkowa, Te same gwiazdy. Powieść historyczna. Dzieje młodego lekarza, osadzone w barwnych realiach przełomu XIII i XIV stulecia i w kilku europejskich miastach (sygn. 109306).

Luanne Rice, Gwiazdy prowadzą do domu. Dianne spodziewa się upragnionego dziecka. Gdy okazuje się, że dziewczynka będzie poważnie chora, kobieta przeżywa podwójny dramat: strach przed niesprostaniem macierzyństwu i opuszczenie przez niedojrzałego do nowej roli męża. Jednak wśród tylu przeciwności odnajduje głęboki sens tego, co ją spotkało… (sygn. 168961).

Jerzy Szaniawski, Kowal, pieniądze i gwiazdy. Kowal to człowiek, którego boleśnie poraniło życie. Nieudane małżeństwo, ucieczka córki, niesłuszne oskarżenie o kradzież – to kolejne kłody rzucane pod jego nogi przez zły los. Wydawało się, że jedynie starość nie będzie tak mroczna. Czy na pewno? (Zob. TUTAJ).

Władysław Terlecki, Gwiazda Piołun. Wrzesień 1939 roku. Odtąd ludzie przez kilka lat będą musieli radzić sobie z sytuacjami, które przerastają siły jednostek. Czy będą umieli? (Sygn. 52373).

Wojciech Wyganowski, Gwiazdy i lęk. Wybór opowiadań o bardzo różnorodnej treści (sygn. 105187, 105359).

Post scriptum. Jeśli ktoś lubi barwne opowieści o zdobywcach arktycznych i antarktycznych terenów, na tym blogu znajdzie fascynujące historie z życia polarników, czyli książkę "Nie prowadziła ich Gwiazda Polarna" Aliny i Czesława Centkiewiczów (TUTAJ). Miłośnikom nieco cieplejszych regionów polecamy pamiętnik polskiego młodzieńca, znanego przed wojną na całym świecie ze swego niesamowitego wyczynu - "Podług słońca i gwiazd" Władysława Wagnera
(TUTAJ).


piątek, 14 kwietnia 2023

(Nie)poskromione żywioły

"Ekstremalne zjawiska pogodowe". Powoli przywykamy do tego stwierdzenia. Mówimy o nich m.in. podczas zajęć o głównych problemach współczesnego świata, które prowadzi nasz Wydział. 22 kwietnia przypada Międzynarodowy Dzień Ziemi, więc przypominamy kilka(naście) literackich ujęć klęsk elementarnych.

Moc potęg natury oryginalnie została ukazana w powieści "Wojny żywiołów. Przebudzenie ziemi: Udręczeni" Michała Podbielskiego. W świat rządzony przez dwa żywioły - Ogień i Wodę - wkracza jeszcze jeden. Ziemia. A po niej następne... O tym, że wiele żywiołów potrafimy poskromić, ale liczne wymykają się "oswojeniu" przez człowieka, opowiada także Juliusz Jerzy Herlinger w popularnonaukowych „Siedmiu jeźdźcach  Apokalipsy” (sygn. 125159). A oto jeszcze inne fenomeny i ich literackie odzwierciedlenia.

Głód, susze, nieurodzaj, plagi i zarazy

Klasyka? „Głód” Knuta Hamsuna, „Dziennik roku zarazy” Daniela Defoe lub „Maska Czerwonego moru” („Maska śmierci szkarłatnej”) Edgara Allana Poe'a. Dokument? „Głód” Martína Caparrósa. Niezapomniany obraz suszy w Teksasie kreśli np. Kirstin Hannah w „Gdzie poniesie wiatr” (sygn. 180246). Wątek kryminalny pojawia się zaś w „Suszy” Jane Harper, a jej  popularnonaukowe ujęcie w wersji dla młodzieży pokazuje Olgierd Budrewicz w „Tej przeklętej suszy” (sygn. 75226). Metaforyczne i realistyczne zarazy mamy w „Dżumie” Alberta Camusa” (TUTAJ), „Karle” Pära Lagerkvista (TUTAJ), „Miłości w czasach zarazy” Gabriela Garcíi Márqueza (sygn. 178074), „Dżumie w Neapolu. Relacji o stanie wyjątkowym” Gustawa Herlinga-Grudzińskiego (sygn. 153030/1-2).

Huragany, orkany, powodzie, tajfuny, ulewy, wichury

"Orkan na Jamajce" Richarda Hughesa, który zainspirował Williama Goldinga do stworzenia "Władcy Much", przedstawiłyśmy TUTAJ (a samo dzieło Goldinga - TUTAJ). Za najlepszy literacki opis żywiołu uchodzi "Tajfun" Josepha Conrada (sygn. ZS 5947, 50155, 78620), ale chyba nie ustępuje mu ujęcie w "Wilku morskim" Jacka Londona (sygn. 127126). Burza piaskowa i burza tropikalna pięknie przedstawione są we "W pustyni i w puszczy" Henryka Sienkiewicza (kilka wydań). Skutkiem powodzi jest dramat kilku osób w kameralnym "Moście" Jerzego Szaniawskiego (TUTAJ). Jednak jeden z najbardziej znanych i przejmujących obrazów powodzi znajdziemy w "Młynie nad Flossą" Thomasa Eliota (właśc. Mary Ann Evans, sygn. 96715-16, cz D IV-5/234), czyli historii krótkiego życia nieprzystającej do otoczenia, wrażliwej dziewczyny i jej brata.

Lawiny

Nierzadko są tłem dla kryminalnych zagadek lub współtworzą mroczną atmosferę thrillera, np. w „Lawinie” Jacka Drummonda (sygn. 174419), „Przypadkowym detektywie” Macieja Ślużyńskiego, „Kobiecie z lawiny” Enrico Camanniego.

Trzęsienia ziemi

Do klasyki należą “Poemat o zagładzie Lizbony” Voltaire’a, „Trzęsienie ziemi w Chile” Heinricha von Kleista (sygn. 130269, cz D IV-3/158). Z literatury bliższej naszym czasom przypomnijmy m.in. „The Earthquake” Elizabeth Laird (mamy w oryginale, stąd tak też podajemy tytuł, sygn. 136198). Niesamowita podziemna eksplozja to również finalna przygoda bohaterów „Wyprawy do wnętrza Ziemi” tego autora (sygn. 70830) i doświadczenie bohaterów mało u nas znanego „Lodowego sfinksa”.

Wybuchy wulkanów


Historia najsławniejszej europejskiej erupcji została przedstawiona w "Ostatnich dniach Pompejów" George'a Bulwer-Lyttona (TUTAJ) – i nie tylko (więcej – TUTAJ). Ten sam kataklizm kończy pobyt kolonistów na "Tajemniczej wyspie" Julesa Verne'a (sygn. 80274/1-2, 110637/1-2).

Rozszalałe żywioły mamy również w największych tekstach kultury. Przykłady? Biblijny potop (Rdz 7-8), plagi egipskie (np. szarańcza, Wj 10,1-20), przejście przez Morze Czerwone (Wj 13, 17-22), susza i nieurodzaj (1 Krl 17, 1-7; nieurodzajne drzewo figowe – Mt 21,18-22), trzęsienie ziemi i wichura - jedne po drugich (1 Krl 19, 11), burza na jeziorze (Mt 8, 23-27), trzęsienie ziemi po ukrzyżowaniu Chrystusa (Mt 27, 51-54), kataklizmy czasów ostatecznych i koniec świata („Apokalipsa”). Także mitologiczne „genesis” i koniec (gigantomachia w mitologii greckiej, pożar świata w mitologii skandynawskiej).

Zamiast konkluzji…

„Czemu winna lawina,
Kiedy lasy przegina
I domostwa do ziemi przydusza?
Grzmot - nieszczęścia przyczyna
Toczy się po dolinach
I w odległych zaszywa się głuszach (…).
Czemu winien huragan,
Kiedy niebo się wzdraga,
Żeby spojrzeć na zniszczeń festony?
Próżno z wirem się zmaga
Ziemskich dóbr kruchy stragan
Wciąż na piaskach ruchomych klecony. (…)
Czemu winna szarańcza,
Gdy się nagle roztańcza
Bo posyła ją głód w żerowiska?
Kosą śmierci posłańca
Bór soczysty wykańcza
Nie chybiając ni płatka, ni listka. (…)

Tłum - szarańczą bezwinną,
Huraganem, lawiną,
Winni - to ty lub ja.”
(Jacek Kaczmarski, Żywioły)


poniedziałek, 10 kwietnia 2023

Zacząć od końca, czyli literacka Wielkanoc

Wielkanoc. Zwycięstwo Życia. Jak ją przedstawiają pisarze? Źródłem podstawowym jest Biblia (Mt 28,1-10; Mk 16,1-14; Łk 24,1-12; J 20,1-18). Wśród dzieł wiernie do niej nawiązujących, wyróżniających się nadto wspaniałym stylem i pietyzmem wobec Źródła, jest czterotomowa powieść „Jezus z Nazarethu” Romana Brandstaettera. Znajdujemy w niej taki fragment:

„Panowała niezmącona cisza. Olbrzymi niewidzialny Cień przesunął się po wierzchołku Golgothy, ocienił macierzyńską skałę i  długą, fioletową smugą spoczął na niej, jak ongi na zamkniętych powiekach młodziutkiej Miriam.”

W literaturze dawniejszych wieków Zmartwychwstanie obecne jest w średniowiecznych dramatach liturgicznych, zaczynających się od słów: „Quem queritis…”. Także w szacownym zabytku „Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim ze czterech świętych Ewanjelistów zebrana a wirszykami spisana” Mikołaja z Wilkowiecka. Sposób inscenizacji dość szczegółowo przedstawiają „didaskalia”:

„Ta historyja może być sprawowana  inter festa Paschae et Ascensionis Domini, w kościele abo na cmyntarzu, petita admissione a praesidibus ecclesiarum. Non moveat autem bonum lectorem, iż się szeroko rozciągnęła i na tak wiele person, bo wszytkich 35. Wszakże gdzie by nie był dostatek tak wiela person, tedy z biskupów, z Piłata, ze trzech stróżów i z aptekarza mogą być Ojcowie święci, odprawiwszy trzy części swoje. A z Filemona może być Łotr. I zasię z Ojców świętych mogą być uczniowie Pańscy, odprawiwszy czwartą część swoje. Tedy tym porządkiem odprawi historyją 21 person”.

W Wielkanocny Poranek zaczyna się akcja „Fausta” Johanna Wolfganga Goethego:

„Pieśni cudowna! Uroczyste dźwięki,
które mi czarę wytrącacie z ręki!
czyliż muzyką dzwonów niepojętą
zmartwychpowstania ogłaszacie święto?”
(tłum. Emil Zegadłowicz)

oraz „Słodkiego ptaka młodości” Tennessee Williamsa (TUTAJ). Śniadanie wielkanocne przedstawił Jarosław Iwaszkiewicz w „Brzezinie”, a wiejskie świętowanie – Władysław Stanisław Reymont w „Chłopach”.  Zmartwychwstanie – przenośnie – wpisało się w powieść Lwa Tołstoja pod takim właśnie tytułem oraz w dramat Henrika Ibsena „Gdy wstaniemy z martwych” (TUTAJ).

Może coś z poezji? „Promethidion. Rzecz w dwóch dialogach z epilogiem” Cypriana Kamila Norwida – ze słynnym fragmentem:

„Bo nie jest światło, by pod korcem stało,
Ani sól ziemi do przypraw kuchennych,
Bo piękno na to jest, by zachwycało
Do pracy - praca, by się zmartwychwstało.”

Także „W czas zmartwychwstania” Bolesława Leśmiana, „Noc wiary” i „Młot” Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, „Bóg odrzucił ten kamień” Ernesta Brylla, „Dzieci na Wielkanoc” i „Pieśń paschalna” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, głęboka treściowo „Wigilia wielkanocna 1966” Karola Wojtyły:

„Jest to noc walki, jaką toczy w nas rozpacz z nadzieją:
Ta walka wciąż się nakłada na wszystkie walki dziejów,
Napełnia je wszystkie w głąb”

„List do ludożerców” Tadeusza Różewicza z przestrogą:
„Kochani ludożercy
Nie zjadajmy się
Dobrze
Bo nie zmartwychwstaniemy
Naprawdę”

I jeszcze kilka uroczych tekstów Jana Twardowskiego. Są wśród nich m.in. „Baranku wielkanocny”, „O Wielkanocnym poranku”, „Wielkanocny pacierz” oraz chyba najpiękniejszy - „Od końca”:

„Zacznij od Zmartwychwstania
od pustego grobu
od Matki Boskiej Radosnej (…)
zacznij od pustego grobu
od słońca
Ewangelie czyta się jak hebrajskie litery
od końca”

piątek, 7 kwietnia 2023

Książki (nie)zapomniane - Tak się idzie ku nadziei, tak się idzie ku życiu

Inne miejsca. Ten tomik jest lirycznym dziennikiem etapów Drogi. Od małżeństwa do wdowieństwa. Od szczęścia we dwoje do żałoby. Od niewiary ku wierze. Od życia ku Tamtej Stronie. Zawiera najbardziej osobiste wiersze ANNY KAMIEŃSKIEJ (1920-1986).

Droga przemierzona. Wspomnienia o tych, którzy byli, np. "Krótka rozmowa z Simone Weil", "Pascal", "Portret Alberta Schweitzera". I o Janie Śpiewaku – mężu, bezszelestnie przemykającym się w tekstach, nie nazwanym wprost, bo wspomnienie o nim nadal jest jak rana. Przede wszystkim zaś to, co jest, ujęte w wymowne tytuły ("Cisza", "Noc, która właśnie nadchodzi", "Światło i ciemność"). Wreszcie – "Rzeczy ostatnie". Próba scalenia przeszłości z teraźniejszością i przyszłością:

"Aby rzeczy ostatnie
stały się rzeczami pierwszymi (…)
żeby śmierć miała kroki jedyne upragnione"

Powrót do harmonii jest możliwy dzięki wierze (np. "Modlitwa bez słów", "Psalm", "Przed nocą", "Westchnienie", "Wołanie", "Z głębokości"), która jednak nie przypomina łatwej konsolacji, ale przychodzi – jak wszystko – przez ból, wyrzeczenie, trud:

"Nieść pustych rąk wymowę
Jak wznosi się kielich w górę
Iść przez ziemie jałowe
Jak się zbliża do źródeł"
(*** [Godzić się na oddalenie])

Pora zasnąć, by Przejść. Także w bólu:

"(…) nigdy nie można powiedzieć całej prawdy
Bo jak dotrzeć do granicy bez granic"
(W ciemności)

I w poczuciu niespełnienia, gdyż tęsknota zawsze jest podszyta lękiem:

"Pragnąc tylko pragniemy pragnienia (…)
ciągle
mierzymy siły na samotność
i odchodzimy
każde w swoją wieczność"
(Wiem o miłości)

A jednak poezję Kamieńskiej – tak często przywołującą ciemność – przenika dyskretne a ekspansywne światło. Tak się idzie ku nadziei. Tak się idzie ku życiu. Przez śmierć:

"Ci co poznali głód znają już smak chleba
ci co poznali samotność znają smak miłości
ci co poznali odtrącenie znają smak dotknięcia
ci co poznali śmierć znają smak życia"
(Rzeczy ostatnie)

Nieduży tomik jest wyborem z kilku publikacji: "Drugiego szczęścia Hioba", "Dwóch ciemności i wierszy ostatnich", "Herodów", "Milczeń", "Milczeń i psalmów najmniejszych", "Rękopisu znalezionego we śnie", "Wierszy jednej nocy". Ps. "Dobranoc matce" Anny Kamieńskiej przedstawiłyśmy TUTAJ. O poetyckim dialogu Kamieńskiej z ks. Janem Twardowskim - TUTAJ.

Anna Kamieńska, Inne miejsca, Poznań 1996. ISBN 8370331548 (sygnatury:  145575-6).

poniedziałek, 3 kwietnia 2023

"Szlachetne zdrowie" i "chory kotek", czyli zdrowie i choroba w literaturze

7 kwietnia będziemy świętować Światowy Dzień Zdrowia (World Health Day).

Choroba, brak pełnej sprawności, cierpienie. Zmaga się z nimi niejedna postać literacka. Wystarczy wspomnieć "Oskara i panią Różę" Erica-Emmannuela Schmitta, "Lot nad kukułczym gniazdem" Kena Keseya, "Tajemniczy ogród" Frances Hodgson Burnett, "Niecierpliwość serca" Stefana Zweiga, "Heidi" Johanny Spyri, "Spotkanie nad morzem" Jadwigi Korczakowskiej. Z prezentowanych przez nas na tym blogu - na przykład "Salę nr 6" Antona Czechowa (TUTAJ), "Ślepców" Maurice'a Maeterlincka (TUTAJ), "Szklaną menażerię" Tennessee Williamsa (TUTAJ), "Symfonię Pastoralną" André Gide'a (TUTAJ), "Tajemniczy szyfr" Nancy Faulkner (TUTAJ), "Con amore" Krystyny Berwińskiej (TUTAJ), nieśmiertelne "Love story" Ericha Segala (TUTAJ). Także wspaniały pod względem stylistycznym dokument "Więksi niż miłość" Dominique'a Lapierre'a (TUTAJ), przedstawiający epopeję walki z AIDS.

Temat zdrowia i choroby pojawiał się już w literaturze średniowiecza. Przykłady? "Antigameratus", "Antipokras", "Versus de mensibus". Renesans dodał kolejne. Oto kilka: "O ziołach i mocy ich" Stefana Falimirza, "Do doktora", "Na zdrowie", "O doktorze Hiszpanie" Jana Kochanowskiego, "Medicina" oraz "O doktorach medyckich" Jana z Kijan, "Wizerunk własny żywota człowieka poczciwego" Mikołaja Reja, w którym autor wspomina, że "obżarstwo więcej zabija niż miecz". Kilka utworów o medycznej tematyce przynoszą barokowe "Moralia" Wacława Potockiego ("Naprzód zdrowie, potym uroda, trzecie bogactwo"; "łusty brzuch nie rodzi subtelnego konceptu"; "Przeciwne rzeczy przeciwnymi leczą").

Oświecenie lubiło nauczać (pouczać?) i piętnować wady. Nie dziwią więc takie utwory: "Pijacy" Franciszka Bohomolca, "Człowiek i zdrowie" Ignacego Krasickiego, "Oda IV: Do pijaków" Adama Naruszewicza.

Kolejne epoki również nie stroniły od tematyki zdrowotnej. Oto kilka tekstów: "Brudasek" Teofila Lenartowicza, "Gorzałka" Adolfa Dygasińskiego, nowele Elizy Orzeszkowej, Bolesława Prusa, "Z chałupy" Jana Kasprowicza, "Zdrowie" Leopolda Staffa. Wielkie powieści: "Ludzie bezdomni" Stefana Żeromskiego (TUTAJ) i "Granica" Zofii Nałkowskiej.

Sporo tej tematyki w literaturze dla dzieci i młodzieży, ujętej najczęściej w dydaktyczną formę i nierzadko z bohaterem zwierzęcym, np. "Chory kotek" Stanisława Jachowicza, "Komedia przy myciu" Marii Konopnickiej, "Brudas", "Żołądek" Jana Brzechwy, "Brudasek", "Tu mydło, tam gąbka" Ewy Szelburg-Zarembiny, "Chory kotek", "Chory nosorożec", "Chory żuczek" Wandy Grodzieńskiej...

Wreszcie czasy nowe i najnowsze. Powstają kolejne interesujące utwory, np. "Obłęd" Jerzego Krzysztonia, "Reszta świata" Marii Nurowskiej, "Poczwarka" Doroty Terakowskiej...

Wymieniłyśmy sporo utworów. Gdyby jednak pozostał niedosyt, można zajrzeć do pozycji, w których znajdziemy jeszcze więcej przykładów. Są to:
Beata Fingas-Śniegoń, Chory kotek i chora Urszulka. W kręgu problematyki chorób i niepełnosprawności w polskiej literaturze dla dzieci do 1939 roku, "Guliwer" 2021, nr 1, s. 9-23.
Krystyna Rózga, Motyw choroby w literaturze dziecięcej i młodzieżowej, "Guliwer" 2021, nr 1, s. 24-30.
Cezary Stypułkowski, Motywy kultury zdrowotnej w literaturze polskiej, Kraków 2002. ISBN 8373081372 (sygn. 164581).
Marzenna Zaorska, Kategorie poważnej choroby i niepełnosprawności w Nowym Testamencie - percepcja istoty oraz wymiary interpretacji, "Szkoła Specjalna" 2018, nr 1, s. 21-32.
Alina Zielińska, Z chorobą można żyć, "Guliwer" 2021, nr 1, s. 79-81.